Bubbles
Fanka BB :)
My nadal ciagniemy sie w tyle za peletonem, ale zeby nie zapeszyc i nie chwale sie wcale...
Filciu je rano ok. 9-10 kaszke blyskawiczna owocowa mieszana z czysta kaszka kukurydziana lub kleikiem ryzowym (sama kaszka jest wg mnie bardzo slodka). Potem po spaniu na obiadek ok. 14 warzywka z mieskiem, maslem/oliwa z oliwek i co drugi dzien polowa zolteczka. Potem ok.18 owsianka lub ryzowy pudding z owocami ze sloiczka lub bananem.
W miedzyczasie popija cyca, a bezposrednio przy posilku wode przegotowana z doidy cup.
Wszystko wyzej wymienione w nieduzych ilosciach, okolo 100-120 ml na kazde posiedzenie (reszta kubel). Ale dochodze do wniosku, ze musze zwiekszyc czestotliwosc karmien pokarmami stalymi, na co 2,5 - 3 godzin, czy u Was tak jest? co dajecie pomiedzy tymi glownymi posilkami? owoce, deserki?
Tylko z kolei zauwazylam, ze 'dzieki temu' w dzien zmniejszyla mi sie laktacja, tzn. po prostu mam mieksze piersi.
W nocy leci cycus i nie wiem nawet jak czesto, bo spimy razem od polnocy.
Tak ze cos drgnelo - tfu tfu!!! ale malymi kroczkami, bo np. wszelkie rzeczy podane do raczki sa wylacznie skubane i rzucane na podloge - pod bacznym okiem rzucajacego
Filciu je rano ok. 9-10 kaszke blyskawiczna owocowa mieszana z czysta kaszka kukurydziana lub kleikiem ryzowym (sama kaszka jest wg mnie bardzo slodka). Potem po spaniu na obiadek ok. 14 warzywka z mieskiem, maslem/oliwa z oliwek i co drugi dzien polowa zolteczka. Potem ok.18 owsianka lub ryzowy pudding z owocami ze sloiczka lub bananem.
W miedzyczasie popija cyca, a bezposrednio przy posilku wode przegotowana z doidy cup.
Wszystko wyzej wymienione w nieduzych ilosciach, okolo 100-120 ml na kazde posiedzenie (reszta kubel). Ale dochodze do wniosku, ze musze zwiekszyc czestotliwosc karmien pokarmami stalymi, na co 2,5 - 3 godzin, czy u Was tak jest? co dajecie pomiedzy tymi glownymi posilkami? owoce, deserki?
Tylko z kolei zauwazylam, ze 'dzieki temu' w dzien zmniejszyla mi sie laktacja, tzn. po prostu mam mieksze piersi.
W nocy leci cycus i nie wiem nawet jak czesto, bo spimy razem od polnocy.
Tak ze cos drgnelo - tfu tfu!!! ale malymi kroczkami, bo np. wszelkie rzeczy podane do raczki sa wylacznie skubane i rzucane na podloge - pod bacznym okiem rzucajacego