reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Karmienie

reklama
mycha tak, ale to trzeba patrzeć ważne informacje dla alergików i czy jest coś takiego: produkt może zawierać śladowe ilości, orzechów, glutaminianu sodu, soi, laktozy itd.
Chociaż nie sądzę, żeby to miało uczulić - pewnie jak dziecko ejst mega podatne to wtedy tak. Także smacznego :)
 
Powoli chciałabym odstawić młodego od piersi. I klops bo w nocy się nie da :) W dzień nie chce pić nic z butelki, kubka czy czegokolwiek. Tylko łyżeczką. A w nocy jak się budzi koło 4-5 to chce cyca i tyle. Jak nie to pół wsi stoi na równe nogi tak się drze. No jakoś muszę sobie poradzić.

Za to w dzień on je takie ilości czasem, że szok. Kaszka to ilość z opakowania to do zatkania jednej dziurki w nosie a nie żeby się najeść, robię mu w takiej miseczce półtorej porcji, a czasem jak się sypnie za dużo to taka gęsta się robi, że łycha stoi. I też pożera. Na obiad potrafi zjeść i tu uwaga: 2x220 gr obiadku hippa. Jeden słoiczek nawet 220 gr jest mu najczęściej za mało. Poprawia drugim. Obiadki z grudkami pożera bez mymlania, łyka jak gęś. W międzyczasie poprawia cycem ale w dzień to ja pokarmu nie mam za wiele, tak czuję. I gnida moja nie chce jeść często. Po kaszce potrafi odrzucać pierś nawet 4 godziny. Nie chce i koniec. Taki charakterek.
 
marzena - sporo wcina głodomorek, cycucha ma do popicia.

Zochna zjada słoiczek 190g, małe też dostaje i nie marudzi, że za mało. Ogólnie je bez problemu:-). dzisiaj ma dostać obiadek z brokułem, zobaczymy czy jej zasmakuje, bo do nowych smaków jest sceptyczna:-p
 
No u nas było tak, że słoiczek czy gotowane to kilka łyżek i nie chciał więcej. A potem nagle z dnia na dzień zaczął jeść dużo i konkretnie. Takie posiłki na stałe to dość późno zaczęliśmy wprowadzać bo w zasadzie po przeprowadzce miesiąc temu ale jak już zaczął jeść to nagle i grudki nie przeszkadzają i bardzo szybko łyka. Kaszka zajmuje koło 10 minut a obiadek z 15. Z Paulą to i godzinę to trwało. Tylko to cycolenie w nocy :baffled: I ZAWSZE jak matka wina sobie naleje lampkę to młody budzi się po 2-3 godzinach. Ma alkoradar chyba.
 
reklama
Marzena wow to nieżle Mati wcina, nas zje na max maly słoiczek i to nawet czasami nie da rady całego zjeść. uwielbia biszkopty i chrupki. Od 3 dni nie chce jeść kaszek. I zastanawiam sie co zamiast tej kaszki moge mu dac rano, on juz ładnie je chlebek potrafi zjeść cała jedna kropkę tylko czy można juz taki chlebek posmarować masełkiem i cos na niego położyć.
 

Podobne tematy

Do góry