reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

karmienie piersią i nie tylko

jakie macie patenty na ciepla wode do mleka? u nas nie ma stalych godzin jedzenia i czasem jak ksiezniczka zazada to zanim przegotuje i ostudze wode to zdazy mi zrobic awanture ;) mysle nad tym zeby np rano sobie przegotowac wieksza ilosc mineralki i potem tylko w miare potrzeby podgrzewac po troche.
 
reklama
jakie macie patenty na ciepla wode do mleka? u nas nie ma stalych godzin jedzenia i czasem jak ksiezniczka zazada to zanim przegotuje i ostudze wode to zdazy mi zrobic awanture ;) mysle nad tym zeby np rano sobie przegotowac wieksza ilosc mineralki i potem tylko w miare potrzeby podgrzewac po troche.

90 ml mineralnej z butelki (mama i ja, dobrawa - od razu do podania) i 30 ml wrzatku z czajnika
lub stoi kubek z przegotowaną ostudzoną i dolewam tam wrzątku jak coś robię przy okazji

raz tylko nie miałam zimnej wody, najdłuzsze kilka minut w moim życiu i ten krzyk
 
jakie macie patenty na ciepla wode do mleka? u nas nie ma stalych godzin jedzenia i czasem jak ksiezniczka zazada to zanim przegotuje i ostudze wode to zdazy mi zrobic awanture ;) mysle nad tym zeby np rano sobie przegotowac wieksza ilosc mineralki i potem tylko w miare potrzeby podgrzewac po troche.

A po co przegotowujesz jednocześnie wszystko i to studzisz? Ja mam zimną wodę już przegotowaną w dzbanku ( służy też m. in do mycia buzi), nalewam zimną do butelki i uzupełniam wrzątkiem do temperatury pokojowej - np. 60 ml. zimnej i 10 ml. wrzątku, wsypuję proszek i gotowe. Do czajnika elektrycznego wlewam tylko trochę wody żeby się długo nie grzała bo wiele jej nie potrzeba do podgrzania. :tak:

Dziewczyny karmiące piersią - jecie kukurydzę w kolbie? Bo się zastanawiam czy mogę sobie pozwolić na swój coroczny przysmak.
 
nie dokarmialismy regularnie wiec nie bylo potrzeby trzymania przegotowanej wody ale teraz juz jest :) i przegotowujemy kazda mineralke, te ktore sa dopuszczone dla niemowlat bez gotowania to dla tych ktore pol roku skonczyly a niektore dopiero dla rocznych. w tej chwili chyba tylko humany nie trzeba gotowac bo gerbera juz nie ma. w poniedzialek bedziemy u pediatry to spytamy jak to jest z ta woda i od kiedy bezpiecznie mozemy zaczac wprowadzac sloiczki, soczki i kaszki bo ponoc soczki mogllibysmy juz teraz.
 
te ktore sa dopuszczone dla niemowlat bez gotowania to dla tych ktore pol roku skonczyly a niektore dopiero dla rocznych. w tej chwili chyba tylko humany nie trzeba gotowac bo gerbera juz nie ma.

na "mama i ja" jest napisane od pierwszych dni, ale umówmy się, że każdy bierze na klatę swoje :)) my "chowamy" dziecko "po rusku" ;)
 
jakie macie patenty na ciepla wode do mleka? u nas nie ma stalych godzin jedzenia i czasem jak ksiezniczka zazada to zanim przegotuje i ostudze wode to zdazy mi zrobic awanture ;) mysle nad tym zeby np rano sobie przegotowac wieksza ilosc mineralki i potem tylko w miare potrzeby podgrzewac po troche.


Ja wstawialam wode na kilka sekund do mikrofalowki, a potem dodawalam mleka.
A jak sie zdarzylo ze bylam u tesciow i nie bylo mikrofalowej to mialam odpowiednio podgrzana wode w termosiku:):-)
 
Dziewczyny karmiące piersią - jecie kukurydzę w kolbie? Bo się zastanawiam czy mogę sobie pozwolić na swój coroczny przysmak.

ja jadlam kukurydze z puszki, nie wiem czy jest jakas roznica.

na "mama i ja" jest napisane od pierwszych dni, ale umówmy się, że każdy bierze na klatę swoje :)) my "chowamy" dziecko "po rusku" ;)

na stronie 'mama i ja' nie jest napisane ze nie trzeba jej gotowac (humana ma takie info, gerber tez mial) ale jest za to info ze jej sklad jest odpowiedni dla niemowlat od pierwszych dni wiec teoretycznie nie wymaga gotowania bo gotujemy dzieciom wode po to zeby 'wygotowac' nadmiar zwiazkow mineralnych.
 
jakie macie patenty na ciepla wode do mleka? u nas nie ma stalych godzin jedzenia i czasem jak ksiezniczka zazada to zanim przegotuje i ostudze wode to zdazy mi zrobic awanture ;) mysle nad tym zeby np rano sobie przegotowac wieksza ilosc mineralki i potem tylko w miare potrzeby podgrzewac po troche.
Ja tak właśnie robię: rano gotuję na cały dzień. Woda jest w dzbanku z termosem. Jak ostygnie, to niewielką ilość podgrzewam.
 
reklama
Do góry