po jakiejś godzinie, czasem dłużej..mam pytanie.. po jakim czasie od wstania Wasze dzieci dostaja sniadanko?
a czasem jak jest baaaardzo głodny to idzie do kuchni stoi i woła mniam, mniam, to wtedy znak, ze jest meeeega głodny :-)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
po jakiejś godzinie, czasem dłużej..mam pytanie.. po jakim czasie od wstania Wasze dzieci dostaja sniadanko?
po siusiu w nocniczek ipoubraniu,a czasami w pizamce zje wiec nie tak od razu
Dziewczyny, jak wygląda u Was jedzeniowy dzień? Chodzi mi o to ile macie posiłków i przede wszystkim co dajecie do jedzenia. Ostatnio załapałam fazę, że źle wszystko robię. U nas to jest tak:
rano - kaszka,
po ok. 4 godzinach - 180ml mleka,
zupa (je różnie, ale serwuję mu ok 220ml),
troszkę prób naszego obiadu,
o 18 - deserek (niestety tylko owoce ze słoiczka wchodzą w grę, bo wszystkie inne owoce w przeróżnych postaciach są bllllleeeeeeee)
o 20 - 180ml mleka
to i ja powiem, jak jest u nas z jedzeniem
6.00 mleko
9.00 kaszka/kanakpka/jajecznica
12.00 obiad - zupa + 2.danie.
Na 2. danie dużo różnych warzy, żeby było kolorowo, mieso/ryba, makaron/ryz/kasza/ziemniaki. Ogólnie staram się gotować jeden obiad dla nas wszystkich. Łucja jest przeszczęśliwa jak sobie może wybierać co zje, zwłaszcza jak może wybrać z mojego talerza, chociaż dostaje to samo
15.00 jakiś deser owocowy, też staram się dać kilka do wyboru. Zdecydowanie królują banany i awokado. ostatnio zadebiutowałyśmy z domowym kisielem
17.00 mleko
19.0 kaszka/kanapka - to czego na śniadanie nie było
24 mleko
Nie mam pojęcia ile tego mleka, bo karmie piersią.
Zmorą natomiast jest ostatnio picie. Biegam za nią z małym kubeczkiem medeli dla noworodków, żeby cokolwiek piła
mam pytanie.. po jakim czasie od wstania Wasze dzieci dostaja sniadanko?
A jogurty serujacie takie normalne, czy typowo dla dzieci?
pizze ale nie w sensie zapewne całe pizze..... ale koncoweczki, czyli upieczone ciasto... podobnie jak chlebek można... bez przesady... u nas i frytki i kurczaczki z maca tez byly grane... nie widze w tym nic neipokojacego bo tego nie dajemy co dzien ale naprawdę bardzo rzadko i je bardzo male ilości...W żłobku dowiedziałam się, że są rodzice ,którzy rocznym dzieciom pizze dawali, więc taki zwykły jogurt może nie zaszkodzi
pizze ale nie w sensie zapewne całe pizze..... ale koncoweczki, czyli upieczone ciasto... podobnie jak chlebek można... bez przesady... u nas i frytki i kurczaczki z maca tez byly grane... nie widze w tym nic neipokojacego bo tego nie dajemy co dzien ale naprawdę bardzo rzadko i je bardzo male ilości...
Nie wiem, czy za dużo bo ja daję podobną ilość. 210ml mleka przed snem, w nocy 250ml (niestety znowu mam pobudki w nocy) a rano kaszka. W ciągu dnia Jasiek prawie nic nie pije więc chociaż tym wieczorno-nocnym mlekiem nadrabia.Poważnie za dużo mleka serwuję????