karmienie piersią i nie tylko

[aga0411]

wampi, ale fochy strzelasz forum jest po to, aby "dyskutować" i wyrażać zwoje zdanie...

całe żółtko od 10 miesiąca co drugi dzień.
niech mnie ktoś poprawi, jeśli się mylę, ale ja żyję myśla, że od 10go ;-)
teraz podaję cał czas pół żółtka co drugi dzień.

 

[Nikita84]

dobra przestane, żegnam się pięknie z majówkami 2010, może teraz zapanuje tu spokój skoro ja tak mące na tym forum

Dziecinada Ileż można w kółko to samo?

Na moim schemacie mam że pod 10 miesiaca pół żółtka codziennie.

 

[afiliacja]

ehhh... a Jagoda żółtka nie chce jeść... wszędzie je wyczuje i odmawia obiadku...

 

[strega]

no my mielismy wprowadzac teraz gotowane zoltko do obiadku...ale astanawiam sie kiedy to bede robic...bo od dzis Mateusz jada w zlobku... wiec chyba zaczne w weekend wprowadzac jakies nowosci...mam ich troche i mama jechac co tydzien nowa rzecz: - - pomidor..najpierw gotowany i przecedzony ( co z niego zostanie heheh) a w drugiej faziepozniej rozmiksowany)
- szynka gotowana ..najpier ze sloiczka a pozniej swieza... no wiec sloiczek juz zaliczylismy wiec moge rozmiksowywac swieza
- wywar warzywny z bialego i czerwonego meisa sukcesywnie
- zoltko jajka ( gotowane)
- ryby...najpierw ze sliczka a pozniej swieze...moze jednak omine opcje ze sloiczka bo smierdza jak....
- warzywa straczkowe ...soczewice, fasolk , groszel i to dodawane do przygotowania wywaru albo do przecieranyc warzyw...

Troche tego jest a ja mam do duspozycje tylko kolacje ...7 w tygodniu i 2 weekendowe obiady hmmmm
chyba ze dojda obaidy bo Mateusz zlpie cos i bedziemy w domu

 

[aga0411]

ehhh... a Jagoda żółtka nie chce jeść... wszędzie je wyczuje i odmawia obiadku...

Tomek z początku też nie chciał, wypluwał, a teraz chyba mu nie przeszkadza, wcina;-)

 

[nataliak]

cyrk to czy przedszkole?

 

[krewetka]

u nas jest 1 sloiczek owoców 130g

 

[afiliacja]

Tomek z początku też nie chciał, wypluwał, a teraz chyba mu nie przeszkadza, wcina;-)

to może nic straconego... jutro zrobię kolejne podejście po przerwie. może zaskoczy...

 

[aga0411]

to może nic straconego... jutro zrobię kolejne podejście po przerwie. może zaskoczy...

a czym rozdrabniasz??
bo ja na początku musiałam baaardzo malutkie kawałki podawać, a teraz lekko widelcem rozdrabniam

 

[afiliacja]

zawsze widelcem rozgniatałam, ale starałam się bardzo dokładnie