reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

karmienie piersią i nie tylko

Słuchajcie któreś dziec ko miało taki problem?

Stasiek od wczoraj ulewał trzy razy. To więcej niz wciagu ostatnich dwóch miesięcy! Tydzień temu wprowadziłam jabłko i dwa dni temu marchew (dostał tylko raz). Dzisiaj w kawiarni obrzygolił mnie i pół kanapy :baffled:
Czy to nietolerancja czy czysty przypadek? Ma też gazy. To akurat niby normalne... Wysypki brak

No i zmianę zachowania. Dużo się "wścieka" nie chce za bardzo leżeć nawet na brzuchu. Tylko siedzieć na kolanach albo być na rekach/ w chuście.
Kurcze a może on jest chory? Ale temperatury / kaszlu / kataru brak. Uszy???
No ale rzyganie od uszu???




NIE WIEM CZY jest chory czy tez cos mu szkodzi ale rzyganie od uszu jak najbardziej.....Mój Mat tak miał bedac brzdacem...
 
reklama
dziewczyny dzięki :-) zrobiłam test wiolan i nie reaguje na żadne macanie uszu.

Odstawimy marchew i zobaczymy co będzie...
A swoją drogą nie wiem jak ja mam mu delikatnie i powoli wprowadzać nowe jedzenie jak on jest tak "żarty". Pierwsze danie ever to owszem smakował ze zdziwieniem ale dziś jak się okazało, że miska pusta (i nie da się jej zjeść) to tak się rozpłakał, że łzy mu leciały, przytulanie nie pomogło musiałam grzać resztę i dopiero po kolejnych kilku łychach był zadowolony...
 
Zapytanie do mam których dzieci nie chcą pić herbatek i innych napojów z butelki, a próbowałyście Maluszkowi podać picie zaraz po pobudce? Mój Mały jak się budzi po 2godzinnym spaniu to widać że usta zaschnięte w gardziołku sucho więc chętnie wtedy pije i przy okazji "dochodzi" do siebie :-)
 
Zapytanie do mam których dzieci nie chcą pić herbatek i innych napojów z butelki, a próbowałyście Maluszkowi podać picie zaraz po pobudce? Mój Mały jak się budzi po 2godzinnym spaniu to widać że usta zaschnięte w gardziołku sucho więc chętnie wtedy pije i przy okazji "dochodzi" do siebie :-)

Żeby tylko moje dziecko chciało spać 2 godziny... :-D;-)
 
Chrupcia - u nas to samo. Chciał jeść więcej, więc jak mu daję nowość - to 3-4 łyżki i potem dopycham " sprawdzoną starością" - np. jak wcześniej dostał ziemniaka i nic po nim nie było, to przy próbowaniu brokuła dostał 3 łyżki brokuła na test, a do pełna dopchaliśmy sprawdzonym ziemniakiem - itd.
 
wiecie co a u nas pediatra powiedziala zeby mleko 2 wprowadxzac w nastepujacy sposob tzn jedno karmienie mlekiem 1 a nastepne 2 i na zmiane ..a potem np dwa karmienia 2 i jedno 1 ... wcale nie mieszac jej mleka 1 i 2 w jednej butelce wiec ja juz nie wiem

sa rozne sposoby. mieszac w jednej butelce mozna tylko i wylacznie jesli jest to to samo mleko. w takim przypadku mozna tez od razu przejsc na nastepne albo stopniowo wprowadzac po jednym posilku. jesli zmieniamy mleko na inne to wtedy wchodzi w gre tylko ta ostatnia opcja.

a, i chyba jestem jedyną której się "podobają" dorosłe kooopy - łatwiej się spierają ;-)

mi rowniez bo latwiej sie ich pozbyc i mniej brudza ;P

I jeszcze jedno dajecie już dzieciaczkom chrypki kukurydziane?
Chyba za wcześnie na chrupki?

o ile dobrze pamietam to chrupki mozna dzieciom dawac juz po 4miesiacu, podobnie jak kleik kukurydziany. trzeba tylko zwracac uwage zeby byly z samej maki i wody. moim zdaniem chrupki sa zbednym zapychaczem. maka kukurydziana tuczy. podjadanie miedzy posilkami prowadzi do problemow z konkretnymi posilkami. na pewno za jakis czas damy leniuszkowi na sprobowanie podobnie jak ciasteczka dla niemowlat ale w zadnym wypadku nie beda to przekaski wprowadzone na stale.

a co do herbatek, to musisz pamietac ze jak otworzysz to musisz zuzyc do 3 tygodni od dnia otwarcia, takze nie polecam otwierania wszystkich...

az polecialam do szafki sprawdzic nasze. mamy 3 z hippa i 2 z humany, wszystkie otwarte i w uzyciu na zmiane, na zadnej nie ma ani slowa na ten temat.

tak, tak :) szałwia i mięta ;) (przynajmniej tak mi powiedział doradca laktacyjny) tylko jak to sie ma do ograniczania płynów..? :/ chyba że chodzi o to, że jak pic, to tylko szałwię lub miętę...?

tylko jak pijesz szalwie i miete to sporo tego przenika do mleka wiec karmienie troche ryzykowne, robienie zapasow rowniez.

A swoją drogą nie wiem jak ja mam mu delikatnie i powoli wprowadzać nowe jedzenie jak on jest tak "żarty". Pierwsze danie ever to owszem smakował ze zdziwieniem ale dziś jak się okazało, że miska pusta (i nie da się jej zjeść) to tak się rozpłakał, że łzy mu leciały, przytulanie nie pomogło musiałam grzać resztę i dopiero po kolejnych kilku łychach był zadowolony...

jak zje przygotowana porcje i bedzie chcial wiecej to podaj mu wode albo po prostu mleko. u nas minal jakis czas zanim leniuszek zaczela sie najadac zupkami, na poczatku najpozniej po godzinie byla glodna a teraz potrafi sie najesc sloiczkiem 190g na 5h.


u nas zadebiutowal dzis jogurcik. zjedzony ale bez entuzjazmu bo to jednak troche kwasne. nie poddamy sie jak przy szpinaku bo nabial w diecie jednak wskazany ;)
 
reklama
Dziewczyny sterylizujecie jeszcze dzieciom butelki do mleka? Ja jeszcze wrzucam do sterylizatora, ale nie przy każdym karmieniu, zdarza mi się podać mleko w "tylko wymytej" butelce. Zastanawiam się kiedy zupełnie sobie odpuścić to sterylizowanie/wyparzanie.
 
Do góry