reklama
N
nataliak
Gość
a to pewnie jakis gerber albo bobovita?
N
nataliak
Gość
gdyby bylo za wczesnie to by nie dodawali
przeciez do samodzielnie przygotowywanych zupek juz po 4miesiacu dodaje sie lyzeczke tluszczu i najbardziej poleca sie oliwe z oliwek albo wlasnie maslo.
tysia123
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Grudzień 2009
- Postów
- 8 574
dżizasss, ale wam dobrze z tym wiejskim mięchem, ja mam teściów na wsi, ale z nimi nie gadamy, no i dziadków, ale dziadek ma 80 lat i już nic nie hoduje/uprawia, a babcię ze strony taty zalało w tym roku, więc działka przepadła i cały drób się potopił. Żeby miec świeże mięcho, to chyba zejdę do piwnicy i na szczury zapoluje, ewentualnie może jakiś dachowiec się nawinie![]()
haaaa, dobre!!!!!
Estragon ja też za gołębiami nie przepadam bo niedobre mięso jes i kojarzy mi się z czasami kiedy nic innego nie było. Ale rosół z gołębia jest super:-)
bleeeeeeeeeeeeeeeee pierwsze slysze o rosole z golebia
czy już wszystkie wprowadziłyście gluten?
w jaki sposób podajecie go maluchom - kaszka do słoiczka/obiadku, kaszka z butli, kaszka jedzona łyżeczką? podajecie to codziennie?
jakie kaszki wybrałyście?
zwykłą kasze manna dodaje do samodzielnie gotowanej zupki.
Kubuś dostał trochę kaszki z glutenem na wieczór, po niej kąpiel i cyc i wstał po dwóch godzinach głodny
A dziś ma krostki na boczku z jednej strony...
wg mojego pediatry po glutenie reakcji typu wysypka, problemy z brzuszkiem itp nie bedzie.
też mi się nie chce wierzyć, że Stachu 8 karmień zamieni na twardy sen dzięki mm...
Nikita - krostki może to potówki?
Staś wstaje 8 razy w nocy????? Albo ja żle zrozumiałam...
A mi się jednak wydaje ze to w dużej mierze zależy od karmienia. Jak dziecko dużo podje w ciągu dnia, to w nocy nie powinno się budzić, zwłaszcza dzieci w wieku naszych maluszków. I nie chodzi tu o jedną dużą porcję mleka na wieczór, tylko o odpowiednie zwiększenie wszystkich porcji, albo więcej jedno karmienie, w ciągu dnia. ........lepiej to sprawdzić zwiększając porcje dzienne. Jak nadal będzie się budzić, tzn że budzenie jest nawykowe i też trzeba działać w kierunku zlikwidowania tego budzenia. No chyba, że to nikomu nie przeszkadza, choć moim zdaniem, wcale tak fajnie nie jest dla dziecka jak ma przerywany w nocy sen.
Dla mnie pojęcie: zwiększyć porcje dzienne to jakaś abstrakcja. Nie wiem jak wasze dzieci, ale jak moja mała stwierdza ze skonczyla jedzenie to żadna siła ani kropelki wiecej w nią nie wciśnie. Wydaje mi sie ze kazde dziecko po rpostru jest inne i ma inne potrzeby. Jedno po cycku bedzie spalo cala noc, a inne chocby nie wiem ile zjadlo na kolacje to i tak wstanie w nocy chociazaby sie napic.
malina29
Mama debiutująca
- Dołączył(a)
- 17 Wrzesień 2009
- Postów
- 2 327
Tysia, no własnie - "zwiększanie porcji dziennych" to u nas abstrakcja. Po prostu nie da się dziecka mojego zmusić do zjedzenia więcej niż ma ochotę.
Przez 2 tygodnie dawałam jej po kąpieli i przed północą mm z kleikiem z nadzieją, ze dziec mi sie przestawi i zacznie przesypiac noce. Niestety po kapieli wypijała maks 110 ml, potem koło północy na spiocha wciagala jeszcze 90 ml i co???? o 1 lub 2 w nocy juz sie budziła z płaczem i tylko cyc ja uspokajał, potem znowu byly 2 pobudki....
a potem w ogóle przestała akceptowac mm.
i teraz znowu tylko cyc. Co dzień próbuje podac jej mm i wypija na głodniaka maks 40 ml.
Przez 2 tygodnie dawałam jej po kąpieli i przed północą mm z kleikiem z nadzieją, ze dziec mi sie przestawi i zacznie przesypiac noce. Niestety po kapieli wypijała maks 110 ml, potem koło północy na spiocha wciagala jeszcze 90 ml i co???? o 1 lub 2 w nocy juz sie budziła z płaczem i tylko cyc ja uspokajał, potem znowu byly 2 pobudki....
a potem w ogóle przestała akceptowac mm.
i teraz znowu tylko cyc. Co dzień próbuje podac jej mm i wypija na głodniaka maks 40 ml.
Agnieszka77
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Marzec 2005
- Postów
- 2 164
Nadunia dostała pierwsza zupkę w czwartek i dostaje codziennie i własnie od czwartku znów brak kupki :-( a było juz tak fajnie robiła codziennie lub co dwa dni i wszystko sie zepsuło po podaniu zupki jarzynowej(marchew 29 %), zaznaczę,że popołudniu dostaje jabłuszko i nic,pije tylko herbatkę jabłko-melisa 50-60 ml dziennie,soków nie chce pić.jutro chyba przejdziemy sie do lekarza,bo nie wiem juz co robić :-(
reklama
Dziewczyny, Tysia i Malina zgadzam się z Wami całkowicie
Dla mnie tekst "zwiększyć porcje dzienne" to również abstrakcja
Moja od dłuższego już czasu je ciągle po 130ml mleka robię jej często 160ml ale ni cholery więcej niż 130ml nie zje, także nie ma opcji aby zwiększyć porcję. Zwyczajnie nie da się tego zrobić na siłę bo niby jak mam jej wcisnąć więcej mleka niż jest w stanie jednorazowo zjeść?
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 21
- Wyświetleń
- 2 tys
G
- Odpowiedzi
- 13
- Wyświetleń
- 657
Podziel się: