reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

karmienie piersią i nie tylko

Mamuśki, które już nie karmią piersią, kiedy dostałyście okres po zakończeniu karmienia?

Ja czekam, czekam i "doczekać" się nie mogę...
pierwszego synka urodziłam w grudniu,przestałam go karmić piersią w lutym a pierwszy okres dostałam w lipcu,więc dokladnie 5 miesięcy od zaprzestania karmienia piersią i 7 miesięcy po porodzie,
 
reklama
Oleśka ja niestety miałam taką sytuację jeszcze w szpitalu bo pokarm dostałam dopiero w 5 dobie więc Antek był dokarmiany z butelki... niestety od tamtej pory przy cycku był nie płacz ale wrzask... ściągałam ile się dało ale niestety pokarm zaniknął,
cóż praktycznie od samego początku jesteśmy na mm i nie widze na dzień dzisiejszy róznicy w rozwoju porównując z Emilką ale fakt że na początku byłam załamana
może jednak to chwilowy kryzys i Jasinek jednak pokocha na nowo cyca
 
estragon-moze i lepiej wczesniej fakt,a moze i lepiej pozniej,u mnie juz jest zle tzn mały nie chce pic z butli!!!!!! dzis np rano o 7 wtrąbolił 100 ml a przed chwilka jak dawałam mm to nie chciał,dalam cyca i zjadł!!! mimo iż dawałam z dwoch roznych butelek no!!!!
 
U mnie właśnie mija 7tydz od zaprzestania karmienia, a niby powinnam dostac między 4-6tyg, ale widzę, że nie ma reguły ;-) Muszę czekać i być zabezpieczona na wypadek "powodzi" ;-)
 
Ja piersią karmiłam i to też z dokarmianiem przez pierwsze ok. 2-3 tygodnie, potem już tylko mm. Okres dostałam równo 3 miesiące po porodzie...
 
Ja też mam pytanie:-) ale nieokresowe;-)
Jak podgrzewacie dzieciom pokarmy? W mikrofalówce? Podgrzewaczu? Odmierzoną ilość czy grzejecie cały słoiczek?
Mam talerz z otworem do którego się wlewa wodę żeby pokarm nie tracił temperatury ale najpierw go muszę przecież podgrzać ;-) i jak mam grzać odmierzoną ilość a potem przekładać do tego talerza to już wolę podać w tym w czym podgrzałam. Oczywiście nie prosto ze słoiczka;-)
Jak Wy to robicie?
 
Celka u mnie @ pojawiła się po 1,5 miesiąca od porodu, tylko ja karmiłam samą piersią 2 tygodnie, a potem już dokarmiałam mm. Wydaje mi się, że nie ma reguły, bo jedne dostają @, jak jeszcze karmią piersią, inne później.

Ja też się nie zgodzę z tym, że ilość pokarmu zależy od naszego nastawienia i jest zakodowana w mózgu. Znam osobiście dziewczyny, które przy pierwszym dziecku, miały tak mało pokarmu, że karmiły tylko np. miesiąc, a drugie karmiły piersią do 2 lat. Tak samo ze zdrowiem: to czy dziecko choruje mniej, czy więcej nie zależy od tego jakim mlekiem jest karmione.

Nicole ja jeszcze Hanusi nie podaję słoiczków, ale będę odmierzoną ilość podgrzewać w mikrofali, albo wstawię do gorącej wody na chwilę.
Nie wiem, czy można tak podgrzać cały słoiczek i potem resztę znów - wydaje mi się, że nie
 
reklama
Ja też mam pytanie:-) ale nieokresowe;-)
Jak podgrzewacie dzieciom pokarmy? W mikrofalówce? Podgrzewaczu? Odmierzoną ilość czy grzejecie cały słoiczek?
Mam talerz z otworem do którego się wlewa wodę żeby pokarm nie tracił temperatury ale najpierw go muszę przecież podgrzać ;-) i jak mam grzać odmierzoną ilość a potem przekładać do tego talerza to już wolę podać w tym w czym podgrzałam. Oczywiście nie prosto ze słoiczka;-)
Jak Wy to robicie?

Ja gorącą wodę wlęwam do szklanki i wkładam pojemniczek z odmierzoną ilością jedzonka.
W mikrofali podgrzewam wodę do mm, ale też mozna podgrzać jedzonko. Nie odgrzewam nie zjedzonego posiłku, sama go kończe ;-)
Mam podgrzewacz, ale wcale go nie używam.
 
Do góry