reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

karmienie piersią i nie tylko

przed 22 ale w sumie ja tez mam ochote pospac. dlatego bez sensu jest to ze dziecko tyle spi jak sie karmi piersia, wolalabym w nocy budzic sie na karmienie niz na sciaganie pokarmu. zobaczymy jeszcze przez kilka dni jak to bedzie funkcjonowalo, jesli nic sie nie zmieni to bede musiala sciagac w nocy.
 
reklama
Bozuwi gotowego w buteleczkach to nie musialabys im nawet dawac bo po co, zeby potem od nich prosic, ono nie wymaga zadnego przygotowania jest z miejsca gotowe do uzytku i nie trzeba go trzymac w lodowkach, bo w sklepie tez w lodowkach nie stoi i jak chodzilam do nich po butelke jak trzeba bylo dokarmic to mi normalnie z szafki wyciagali. Moglabys je spokojnie trzymac w szafce przy lozku i kiedy zechcesz dokarmic.
 
Nataliak u mnie tak samo,w nocy chce mi cycole rozerwac,juz chce zeby sie mala obudzila,a w dzien takie kapcie puste.byla u nas pani laktatorka i powiedziala,ze jak najbardziej ok wszystko,mala ladnie przybiera i mleka na jej potrzeby wystarcza:tak:
super kobitka,stara murzynka,sama wykarmila piersia 4 swoich dzieci(syna 4 lata:szok:)wiec mysle,ze wie co mowi.

Julienx do 6 miesiaca tylko piers(jesli wszystko pojdzie zgodnie z planem),po 6 zaczniemy stopniowo wprowadzac pokarmy stale.
 
Dziewczyny, ale to że piersi są miekkie nie oznacza,że nie ma w nich mleka!
Jest tyle, na ile dziecko ma zapotrzebowanie (przynajmniej u większości z was), natomiast wbrew pozorom wcale nie są dobre twarde piersi przepełnione mlekiem. Tak jak piszecie, dziecko nie je więcej godzin i pokarm się zbytnio gromadzi.
Unormowana laktacja to miękkie piersi, one nie są puste.
Ja też mam w ciągu dnia "kapcie", ale Jasiek je i w ten sam sposób jadła przez półtora roku Jagoda. To chyba lepsze niż bolące twarde piersi, z których wylewa się mleko.
Jeszcze trochę i w nocy też nie będą tak twardnieć, bo "odnotują", że dziecko je rzadziej i nie ma potrzeby gromadzić na zapas.
 
Karmienie piersią. Trochę prawd, trochę mitów. - BabyBoom

Własnie znalazłam bardzo fajny artykuł miedzy innymi odnośnie tego co pisałam wczoraj. Przeczytajcie!!!

Jedyna uwaga tyczy sie glutenu. Babka pisze, że od 7 miecha się podaje a teraz zalecenia są takie, żeby od 4-go miesiąca podawać dziecku małą łyżeczkę ugotowanej kaszy manny wymieszanej z mlekiem.
 
Ostatnia edycja:
nataliak, nie chcę sie spierać, bo nie jestem tobą i nie wiem jak jest naprawdę, ale czy to znaczy, że Leniutek w ciągu dnia nie ssie piersi? Bo jesli ssie to musi być mleko. Nie ma opcji, że w ciągu dnia zupełnie nic nie ma a w nocy są spuchnięte balony.
U mnie są flaki (gdzie ten jędrny biust:////) a młody i tak wysysa tyle ile mu trzeba mimo że gdy naciskam, nic nie wylatuje. Widzę jak przełyka. Popatrz, czy Leniutek przełyka. Bo jeśli tak, chociaż trochę to OK. Jeśli nie, no to ja już nie wiem...
 
to wyglada tak ze je maksymalnie 5minut ale bardzo czesto i w ciagu tych krotkich przerw nie zawsze naplywa wystarczajaca ilosc mleka na kolejne 5minut jedzenia. co ktores takie karmienie jest awantura bo nic nie leci, pociamka z obu i jest niezadowolona wiec daje jej wtedy to co w nocy sciagnelam. mysle ze to przez te upaly nie ma ochoty pojesc dluzej a do mozgu trafia informacja ze dziecko ma coraz mniejsze potrzeby, szczegolnie ze w nocy nie je przez 7h. robienie sobie w nocy pobudek na sciaganie jest dla mnie idiotyzmem bo w koncu po to dziecko przesypia noc zebym i ja mogla sie wyspac. roznice widze tez w tym ze do niedawna byla w stanie na spacerze przespac albo przelezec spokojnie w wozku 3-4h a teraz co pol godziny jest awantura bo glodna. wiem ze karmienie modyfikowanym nie jest wcale w pewnych sytuacjach wygodniejsze ale zalezy mi na tym zeby leniuszek sie najadala i byla zadowolona w dzien bo inaczej obie sie zameczymy. poczekam jeszcze kilka dni, moze jakos znowu sie laktacja unormuje a jesli nie to zaczne ja dokarmiac modyfikowanym. wiem ze od tego krotka droga do zaprzestania karmienia piersia ale nie mam jakiegos cisnienia zeby to ciagnac. w pewnym sensie byloby mi nawet lzej bo juz mam serdecznie dosc chodzenia w tych ohydnych stanikach wypelnionych ciagle wkladkami i noszenia koszmarnych bluzek w ktorych wygodnie sie karmi. no i chyba naleze do tych kobiet ktorym waga zacznie spadac dopiero po zaprzestaniu karmienia. fajnie sie karmi piersia ale tak samo trzymam i tule dziecko karmiac je butelka a poza tym chcialabym wreszcie znowu wygladac jak czlowiek i nie patrzec z obrzydzeniem w lustro.
 
reklama
Oczywiście absolutnie nie neguję i nie zaprzeczam jaki jest ogrom zalet karmienia piersią ale karmienie modyfikowanym też ma swoje plusy i to całkiem sporo ;) Wiem coś o tym bo moja jest na mm od początku jedynie co to siarę wypiła z moich piersi a potem mleka nie było także nie męcząc się ani dziecka przeszłyśmy na butelkę i jestem zadowolona :) Więź z dzieckiem również mam a jak widzę jej buźkę uśmiechniętą po tym jak wydoi całą butlę to i ja się cieszę :)
 
Do góry