Agnes92
Fanka BB :)
Mi jedynie zostaje na forum sie pozalic w domu zaciskam zeby i nic nie mowie...Pewnie otrzymalabym od rodziny wsparcie,ale...ja w ciezkich chwilach nie chce dac po sobie znac jakies bezradnosci czasami...Nie chce zeby ktos pomyslal ze sobie nie radze...Staram sie ale czasem juz nie wiem co dalej bedzie z naszym karmieniem, teraz znow piersi zrobily sie miekkie i Maly kilka minut sie meczy zeby je uchwycic, czasem wrzeszczy przy tym do czerwonosci...Mam ochote czasem dac sobie spokoj z tymi cyckami i podawac butle... Tyle z tym nerwow zawsze cos musi byc nie tak, jak nie nawal, to podejrzenie ze mleko slabe to znow miekkie cyce...jeeej mam dzis jakis dzien na nie