reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Karmienie piersią i mlekiem modyfikowanym

mala.di, a Ula przerywa to karmienie i tak się zgina w pół? I napręża? A podczas jedzenia tak jakby „prze”? Bo tak ma mój Tymek jak go w porę nie odbeknę :-p.

dzag, Ula narazie stała sie Alicją:-p ale u mnie to ciezko sie polapac z tymi imionami...nie wiem czy jeszcze nie zmienie
ale dokladnie tak ona robi...czasem faktycznie chodzi jej wlasnie o to co Twojemu Tymkowi... odsysam ja i automatycznie beka..ale czasem nie dosc ze nie beka to ponosic sie nie da bo dalej sie tak wygina ze az ciezko ją utrzymac..
 
reklama
K8 i inne mamy kochane ja mocno trzymam kciuki za Twasze laktacje i jakby sie nie potoczylo dalej jestescie wspanialymi matkami i najwazniejsze aby Wasze dzieci rosly zdrowo;)
Mal di czytajac Twoje posty tez mysle, ze to moze byc problem z odbiciem i gazami w brzuszkku, skoro sie prezy i wygina w kkazdej pozycji.
U nas malutki problem jest z lewa piersia (to samo mialam z }lisiem) mala ciagnie z niej jednak mniej chetnie niz z prawej wazne ze ssie spi robi kupe wiem, ze najada sie w takim razie. , mleka mam b. Duzo i stad pytanie moje jakkich uzywacie wkladek laktacyjnych? Bo mnie wiekszosc przecieka;/
 
Dziewczyny skąd Wy wiecie że pierś jest opróżniona ?-bo tak piszecie że wtedy dajecie do drugiej.
Mój tak choćby godzinę jadł to mleko ciągle leci a chcialabym by tak porządnie je wypróżnił może poczułabym jakąś ulgę choć najbardziej to mnie bolą brodawki. Ranki się nie goją bo ciągle małego karmię więc rana rozgrzebana od ciągnięcia (nowe rany się nie robią).
 
Nataszka, moim zdaniem najlepsze wkładki są z Tommee Tippee. Teraz mam z Rossmanna - nie przeciekają, ale są dość grube i mają małą średnicę - przebijają przez te cienkie biustonosze do karmienia. A jak jeszcze doda się do tego obcisłą bluzkę, to nieciekawie to wygląda :/ Ale za to są tanie ;)

Karenm, ja uznaję, że pierś jej opróżniona, jeśli nie słyszę przełknięć Małej w czasie ssania. Normalnie po każdym ruchu ustami słychać przełknięcie, ale jak mleka już nie ma albo jest mało, to przełknięcia są duuużo rzadsze. Wtedy zmieniam pierś. O ile Drobina jest głodna, bo często chodzi jej już tylko o pociamkanie piersi zamiast smoka ;)
 
Dziewczyny skąd Wy wiecie że pierś jest opróżniona ?-bo tak piszecie że wtedy dajecie do drugiej.
Mój tak choćby godzinę jadł to mleko ciągle leci a chcialabym by tak porządnie je wypróżnił może poczułabym jakąś ulgę choć najbardziej to mnie bolą brodawki. Ranki się nie goją bo ciągle małego karmię więc rana rozgrzebana od ciągnięcia (nowe rany się nie robią).

Polecam Purelan Medeli...to krem z czystej lanoliny i nie trzeba go zmywać do karmienia...jak posmarujesz brodawki swoim mlekiem po karmieniu i dodasz do tego purelan to powinny się brodawki szybko zagoić...mnie się zagoiły w 1 dzień
 
”mala.di” pisze:
jak pół na pól karmisz to nie jest zle przeciez, sa tego plusy, bo tak, Ty mozesz doswiadczac przyjemnosci karmienia piersia;) mała dostaje od Ciebie bliskosc, jakies przeciwciala cos tam wszystko co najlepsze... a troche mm jej nie zaszkodzi na pewno:))
No właśnie nie do końca. Bo z powodu mieszania mm z mlekiem mamy mogą się robić kolki :dry:. Naszemu Tymkowi takie mega problemy z gazami trochę zelżały (tfu tfu i odpukać) ale wtedy kiedy nas trapiły właśnie natrafiłam na takie informacje. No bo mleko mamy trawi się inaczej niż modyfikowane. No i zaczęłam schizować, że już lepiej całkiem odstawić karmienie piersią, byleby ten brzuszek go nie bolał. Na szczęście jakoś to przetrwaliśmy, może już troszkę dojrzalszy jest jego układ trawienny… Nie wiem.

”mala.di” pisze:
dzag, Ula narazie stała sie Alicją
Ups. Czyli coś mnie ominęło :-D.
A mój Tymek jeszcze tak robi, jak opisywałam, jak bąki puszcza :-D. A ostatnio chwile jedzenia z piersi, kiedy leży na boczku, są jego ulubionymi na puszczanie bączurów. Może w tej pozycji mu się lepiej puszcza... No, i też wtedy właśnie tak „prze” i pręży się.

”ewa86” pisze:
Teraz mam z Rossmanna - nie przeciekają, ale są dość grube i mają małą średnicę - przebijają przez te cienkie biustonosze do karmienia. A jak jeszcze doda się do tego obcisłą bluzkę, to nieciekawie to wygląda :/ Ale za to są tanie ;)
Ja te z Rossmanna mam „po domu” – ze względu na cenę :-D. Miałam wcześniej Helen Harper, też mega tanie, ale coś ostatnio ich w Realu nie ma… Na wielkie wyjścia kupiłam Johnsona – są cieńsze i wyprofilowane do kształtu piersi, więc nie wyróżniają się tak pod ubraniem jak te Rossmannowskie. A z kartą Rossnę w Rossmanie są jakieś 50 groszy tańsze :-D:-D:-D. Szaleńcze upusty są z tą kartą...
 
k8libby, w 15 minut aktywnego ssania dziecko opróżnia pierś, jak moja nie przełyka tylko widzę, że się bawi to oddzielam, żeby mi nie zmacerowała brodawek, poza tym nie chce jej przyzwyczajać, że mama jest smoczkiem.
 
Dzag a co z tymi gazami mialas? Bo moja Mala tez po jedzeniu sie tak prezy i napina jakby chciala kupe zrobic i czasami zawyje podczas tego prezenia...zastanawiam sie wlasnie czy ja to boli...i jak sobie ztym portadzic...
 
reklama
No właśnie nie do końca. Bo z powodu mieszania mm z mlekiem mamy mogą się robić kolki :dry:. Naszemu Tymkowi takie mega problemy z gazami trochę zelżały (tfu tfu i odpukać) ale wtedy kiedy nas trapiły właśnie natrafiłam na takie informacje. No bo mleko mamy trawi się inaczej niż modyfikowane. No i zaczęłam schizować, że już lepiej całkiem odstawić karmienie piersią, byleby ten brzuszek go nie bolał. Na szczęście jakoś to przetrwaliśmy, może już troszkę dojrzalszy jest jego układ trawienny… Nie wiem.

Ja nieustannie biję się z myślami, czy nie przejść jednak całkowicie na mm. Serce mi się kroi, ale kurcze widzę, że jej bardziej solo służy niż w duecie z moim...Też ją bączyska męczą. To po pierwsze, a po drugie jednak porządnie się nim najada. Po moim budzi się co 1,5 godz. mniej więcej. Jestem w rozsypce z tym karmieniem. Dobija mnie to coraz bardziej.
Dobre rady zbieram jednoznaczne...Wóz albo przewóz...

Ja używam wkładek Johnsona, są spoko, ładnie leżą i są chłonne. Choć przyznaję, że nie tryska ze mnie jak z sikawki ;).

Ratina u nas też tak bywa...Nie mam jeszcze na to prężenie się skutecznego patentu. Czasem masuję brzuszek, jak leży mi na kolanach, ale efekty mierne raczej :/...
 
Do góry