reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Karmienie piersią i mlekiem modyfikowanym

Mamy sukces!!! Tymek przed chwila wypil Z BUTELKI!!! prawie 60ml bebilonu!!! Bylismy na 2 godzinnym spacerze, wiedzialam ze jest glodny i pic mu sie chce. Oczywiscie pchal mi sie na rece i chcial cyca, ale dostal butelke i o dziwo zaczal pic. Pierwsze 30 ml wypil ladnie, potem juz kombinowal, bawil sie troche butelka ale co chwila ja przystawial do buzi i popijal.
Kurcze dzisiaj mamy spotkanie z ludzmi z pracy u kolezanki i zastanawiam sie czy isc za ciosem i zostawic go z M na wieczor? Jak sie przeglodzi, to moze zalapie wieczorem ta butelke. Z drugiej strony wiem ze wieczory sa najgorsze, bo to nasz rytual, wieczorna kapiel, cycus i lulu. Eh juz sama nie wiem. Ale ciesze sie ze w ogole w koncu zalapal.
 
reklama
Pemlecia
Bebilon ma zapewne wzbogacony skład
producent pisze o:

  • opatentowaną, klinicznie przebadaną, kompozycję oligosacharydów GOS/FOS, dzięki czemu wspiera korzystną mikroflorę jelitową
  • dodatek DHA (kwasu dokozaheksaenowego), długołańcuchowego wielonienasyconego kwasu tłuszczowego – LCPUFA - z grupy omega 3
  • kwas α-linolenowy ważny dla rozwoju mózgu i tkanek nerwowych
  • nukleotydy oraz wszystkie niezbędne witaminy i składniki mineralne w odpowiednich ilościach
bebiko to zapewne gole mleko
 
Kakarolina te skladniki co producent bebilonu zachwala to maja wszystkie mleka w podobnych cenach. Tylko te najtansze Sa bez tego. Z tego co pamiet bebiko najnowsze tez juz wzbogacone jest. Ogolnie myk jest taki ze kazda firma uzywa innej nazwy chemicznej/biologicznej na te same zwiazki chemiczne a tak naprawde procz znikomych roznic w skladzie wiekszosc mlek jest identyczna. Np omega 6 w hipp jest wymieniona jako super sladnik a w enfamilu jako formula Lipil A w bebilonie Alfa linolenowy ;)
 
Zwariuję.

Agata dziś budziła się 3 razy. Ja nie karmię w dzień jej tak często więc i w nocy pokarmu jest mniej. A ta się budzi i płacze. Jak nic nie leci z piersi to gryzie mnie mocno. Wkurzyłam się i w nocy zrobiłam jej kaszkę. Załamka totalna bo ona nie pije z butelki ani kubka.

Chyba muszę poszukać innego kubeczka - nie wiem jaki będzie dobry ale chyba nie niekapek bo nie potrafi w ogóle zassać. A łyżeczką nie uśmiecha mi się w nocy bawić...
 
Zylcia u mnie jak przestalam karmic w nocy to Lila zjada wiecej w dzien :) a tak to jak w dzien nie mogla sie skupic Na jedzeniu Albo jadla male porcje tak teraz nie moge narzekac . No I przestala sie budzic w nocy , nawet ja wstaje z przyzwyczajenia o 5.30 ;p a ona zaciska usta I nie chce jesc .
A z ta lyzeczka no to niestety ja uwazam ze takiego malego dziecka nie nakarmisz lyzeczka jak jest zmeczone albo W nocy...wiec osobiscie nie rozumiem mody na lyzeczke.
 
Ostatnia edycja:
Wpadam jak po ogień trochę się pochwalić ;)

Na weekend majowy wyjechaliśmy do Dziadków, więc pomyślałam, że to będzie super okazja na zaprzestanie karmienia w dzień - dużo rąk do noszenia, gdyby były histerie ;)

Histerii nie było, ale mleka Aniela nie chciała pić - ani krowiego, ani mm. Dostawała jogurty w ramach mlecznego posiłku.

Został jeden problem - noc. W nocy jogurt to słaby pomysł ;)
Po pierwszym dniu, kiedy jej nie karmiłam, obudziła się w nocy 4 razy, żeby nadrobić! ;P
Drugiej nocy - już tylko dwa razy.
Trzeciej nocy - dwa, ale nakarmiłam ją raz, potem dałam smoka i utuliłam.
A wczoraj wypiła kaszkę z butli i spała do rana! Dziś na drugie śniadanie też wypiła z butelki.

Ogłaszam więc koniec karmienia!

Znalazłam na nią sposób - ma problem z piciem rzadkich płynów. Pije wodę jak jest spragniona i to tyle. A ta woda i tak jej brodą wycieka i krztusi się nią często.
Zrobiłam więc gęstszą kaszkę. I poszło! Uff...:)

Chociaż przyznam szczerze, że trochę mi się płakać chce. Taka moja maleńka Drobinka, tak walczyłam w pierwszym tygodniu o to karmienie piersią. A tu już koniec...

No ale nic to - trzeba się do kolejnej ciąży przygotować, więc czas już był najwyższy :)
 
Zylcia, chcę mieć czwórkę :) Ale chyba z rozsądku zostaniemy przy trójce. Chciałabym taką różnicę wieku jak między Frankiem a Anielą. A jak wyjdzie - to czas pokaże.
 
reklama
Ewa zazdroszczę, że tak bezboleśnie poszło odstawianie od cycka. Ja też tak chce ale młody nie współpracuje i całe noce wisi na cycku grrrryyy a do połowy czerwca musimy się odcyckować bo matka ma szaleństwa zaplanowane ;-) no i widzę, że przez to karmienie nie karmienie totalnie hormony już mam rozregulowane yyyy.
Podziwiam Was wszystkie dziewczyny, które myślicie o 3 albo większej ilości dzieci, no podziwiam!
 
Do góry