reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Karmienie piersią, dieta mam karmiacych:)

reklama
Dzięki dziewczyny:-). Biorę i karmię. Na wszelki wypadek dzwoniłam jeszcze do mojego gina i pozwolił. Ta lekarka u której byłam jakaś niedouczona, bo absolutnie kazała odstawić, a na pytanie czy są jakiekolwiek antybiotyki dla karmiących stwierdziłą,że nie ma. Masakra z tymi lekarzami.
 
Dokladnie tak jak napisala Aneczka to zalezy od dziecka! Ja jem juz WSZYSTKO! Unikam tylko smazonego. Z owocow to nawet pomarancz przeszedl i nic Alexowi nie bylo. Pozatym to tez mi ciagle ktos mowi tego nie jedz, tamtego tez nie.Ale co szkodzi jednemu nie znaczy ze na drugiego tez tak zadziala. U mnie kakao, pomidory, truskawki, nabial, kapusta kiszona, fasolka po bretonsku i wiele innych niewskazanych rzeczy juz przeszlo i zadnych dolegliwosci u Alexa nie zobaczylam...
 
A ja zgadzam sie dziewczyny z wami tyle ze u mnie to moja kruszynka ma kolki po wielu rzeczach np po czekoladzie jablkach smazonego nie jem wiec nie wiem bananow tez nie jadam a co do karmienia to gerberki sa przeciez od 4 mies a wy juz dajecie je dzieciaczkom?
 
Malinka ja jadłam i było ok :tak:

P.S. Kaskax dziękuję Ci Kochana za odpowiedź :-)
Na szczęście okazało się że nie muszę mieć robionego żadnego zęba :-D:tak:
 
No więc bananki jadłam i nawet ciasto upiekłam z bananów i wszystko było ok.
Ale jak zjem więcej pomidorów to mały stęka....
A wczoraj zjadłam ogórki kiszone i cebulkę-i do tej pory jest ok i nawet kupka była!!

A pytanie z innej beczki-bardzo mi zjaśniały brodawki Wam też?Normalnie prawie białe....
 
reklama
Kochane ja wsuwam wszystko i małej nic.
Dziś nawet jajecznicę z grzybami, kiełbasą i cebulą, bo po śledziach z grzybami i cebulką jej nic nie było:) Bajka po prostu. Choć boczki moje to czują. Już chyba dieta lekkostrawna byłaby lepsza.
Ale ja tak kocham jeść:(
 
Do góry