andariel
mama super dwójki :]
Aneczko wolałabym sama, choć tu znów mam dylematy bo weźmy np. takie jabłko - nie wiem skąd jest itp. itd., a z drugiej strony skąd wiem jakie te w słoiczkach siedzą..? i tak nie wierze w to zbieranie najpiekniejszych jabłuszek z odpowiednich drzewek nie chce też popaść w jakąś paranoję, bo wyjdzie na to, że będę wydawać kasę na pokarm z upraw eko, a tego bym nie chciała; gdyby nie azs to bym nawet nie myślała o tym, a tak mam jakieś lęki cholerka czy to dlatego, że to moje pierwsze bobo..?