reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Karmienie piersią, dieta mam karmiacych:)

Co do cyciow,to ja mialam zawsze male,po pierwszej ciazy zmalaly i flakowate sie zrobily,z czasem troche polepszylo sie,a teraz znow mam "duze" jak na mnie.....hi,hi...ale po zaprzestaniu karmienia to nie wiem czy cos wogole zostanie.....:-(...moj juz placze....:-D
 
reklama
no u mnie po zostały flaczki i ok roku wracały do jako takiej formy -wielkość- może ciut większe niż przed..
ja bym chciała karmić10-12 mcy ale jak sie uda to nie wiem bo nie wiem czy bez leków na astme na lato dam rade i czy młody bedzie chciał tak długo i jak po powrocie do pracy bedzie sie ukladać...
 
No ja z moimi (.)(.) ma taki kłopot, że chciałam mała odstawić jak najszybciej. Ale jak piszecie, że a tak dużo się nie zmieni to chyba jakaś dieta jest rozwiązaniem, bo fatalnie się ze sobą czuję ostatnio:-(
Tylko tak sobie teraz myślę, że jak będziemy zastępować jakieś karmienie posiłkiem stałym to ile w sumie tych karmień zostanie? Jak to u was potem wyglądało, jak dzieci na (.) nie wisiały?
 
Mati odkad posmakowal dania stale zaczal odrzucac ()() co osobiscie mi sie nie spodobalo:baffled:Od pierwszej lyzeczki jadl jakby jadl z lyzeczki cale zycie:dry::dry:I mlesio poszlo wek, dlatego teraz sie nie spiesze z wprowadzaniem pierwszego jedzonka, choc MIlosz wyglada na amatora cycusiowego:tak::tak:Nigdy nie odmawia:sorry2::sorry2:
 
Efe :-) ja Jaska karmilam 4 miesiace bo sam sie odstawil :-( ale po odstawieniu z waga byl koszmar...

pozostaly mi nawyki czestego jedzenia z czasow karmienia i potem... nim sie zorientowalam to na wadze bylo kilka kilogramow wiecej :-(
 
Rubi ja liczę na te parę kilo więcej, bo moja to taka aż za drobna jest.
Ostatnio tak mi marznie na spacerach, choć jej kilka warstw nakładam :( Ale w sumie co ją ma grzać jak ni grama tłuszczu na niej?
A pytam bo się zastanawiam, czy jak podam np. obiadek o stałej porze gdy normalnie karmię teraz piersią i dam popić herbatką czy soczkiem, to już (.) nie będzie chciała i mi się przerwa między karmieniami wydłuży z 2 do 4 godzin.
 
Ja z rok chcę pokarmić. Starszego karmiłam rok i 3 miesiące, pod koniec to już głównie w nocy. W dzień był zbyt zajęty innymi sprawami, żeby cyca ciągnąć:-D.

Efe, no tak. Jak wprowadzisz już normalne obiadki, to (.) już w tym czasie nie dajesz.
 
Ja jestem w szoku, Marcel zjadł cały słoik marchew ziemniak + soczku 30 ml + cycek cały :baffled: a za 3 h dwa cycki, ja już nie wyrabiam :baffled: a sutki mnie bolą jak na początku karmienia i mam czerwone obolałe, dobrze że bepanthen mam to smaruje od wczoraj :dry:
 
reklama
Mnie też już coraz bardziej bolą sutki ;-)
Chyba dziąsełka już coraz twardsze :tak:
Mój jakoś mi tych cycków nigdy nie odmawia :-D
Mimo wprowadzenia butelki i teraz stałych pokarmów, wciąż rwie się do piersi :-D:tak:
 
Do góry