reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Karmienie piersią, dieta mam karmiacych:)

No wlasnie najgorsze jest to ze nie moge przestac o tym myslec... Wbilam sobie ze jest malo pokarmu i koniec... Chodze ciagle mysle o tym, caly czas czytam, odliczam ile sie sciagnelo... Chyba sama sobie zaszkodzilam tym... A jak juz widze ze nic nie leci to sie stresuje i juz calkiem ani kropelka nie wylatuje.... a pozniej placze w podusze i sie obwiniam... Mysle ze to przez to... A moze odciagacz mam zly:confused2: Strasznie boli mnie jak odciagam pewnie dlatego ze odciagam na sucho ale bol tez chamuje wyplyw mleka chyba:confused2::confused2:
 
reklama
No wlasnie najgorsze jest to ze nie moge przestac o tym myslec... Wbilam sobie ze jest malo pokarmu i koniec... Chodze ciagle mysle o tym, caly czas czytam, odliczam ile sie sciagnelo... Chyba sama sobie zaszkodzilam tym... A jak juz widze ze nic nie leci to sie stresuje i juz calkiem ani kropelka nie wylatuje.... a pozniej placze w podusze i sie obwiniam... Mysle ze to przez to... A moze odciagacz mam zly:confused2: Strasznie boli mnie jak odciagam pewnie dlatego ze odciagam na sucho ale bol tez chamuje wyplyw mleka chyba:confused2::confused2:
Przede wszystkim mysl pozytywnie Oleńka mi tak wsztscy w szpitalu gadali jak przez 2 dni nie miałam pokarmu a teraz nie wiem co mam z nim zrobic a tez byłam załamana i jak tylko sie zestresowałam to od razu mało okarmu sie robiło
 
Olenka ;-) nie wmawiaj sobie ze nie masz pokarmu i nikomu na to nie pozwol!!!

Moja Monika jak kiedys plakala przy karmieniu i zaraz po to moja mama stwierdzila ze pewnie mam za chudy pokarm... to bylo w sobote a w poniedzialek pojechalismy na wazenie.... panna przytyla mi w 15 dni 1250g na moim "chudym" pokarmie....

a jak mialam naderwany sutek i odciagalam laktatorem to na raz udawalo mi sie nazbierac 60-70ml a karmie tylko z jednej piersi w czasie jednego posilku... wiec tak malo tak "chudego" mleczka tez tuczy ;-)
 
Karmie jednorazowo z obu piersi bo z jednej niedojada.... Nie dokarmiam jeszcze choc kazdy mi radzi zeby tak robic... Tesciowa powiedziala ze jak mam zflaczale piersi i nic nie moge odciagnac to nie mam mleka i tylko maly na tym cierpi:-:)-( Ale ja chcem karmic piersia! nie chcem dokarmiac butelka! Chcem walczyc o pokarm ale jak tylko patrze ze nic nie idzie podczas odciagania to lzy same cisna sie do oczu! Pije bawarke (moze nie pomaga) ale ja probuje sobie wmowic ze pomaga... Zeby zmienic nastawienie i nie myslec negatywnie.... Ale jak to mozna zrobic jak kazdy w kolo powtarza ze napewno nie mam pokarmu...
Do tego naprawde mam flaki a nie piersi...
A odciagam na sucho- chodzilo mi ze nic nie leci a ja i tak ciagne wiec moze dla tego bolia mnie sutki....
ja tez zamykam sie w sypialni zeby nikt mi nie przeszkadzal... przez pierwsza min mleko leciutko "tryska" pozniej juz nic niestety nie leci...
Moze kupic elektryczny laktator bedzie mi latwiej???
 
Ostatnia edycja:
Maly sam sie nie budzi do karmienia musze go wybudzac! W dzien co 3 godziny w nocy co 4! Tak mi poradzila polozna... Pare dni temu nie najadal sie! szukal dalej cyca i plakal ale nic mu nie dalam dodatkowo! Zasypial i na nowo to samo ale teraz juz nie placze wiec mysle ze nie jest glodny chyba:confused2::confused2:Ale bywa ze od czasu do czasu obudzi sie wczesniej sam i niestety mleczka brak... Wtedy nosznie, bujanie, przebieranie zeby jak najdluzej przedluzyc czas do cyca i dac szanse na wyprodukowanie mleka... W przypadkach kiedy sam sie obudzi wczesniej (co zdaza sie zadko) nie dojada niestety! Ale jeszcze nie dokarmialam go! Daje mu ssac pusta piers! Denerwuje sie, placze ale wkoncu zasypia...
Co do wagi to w tydz przytyl 115gr!
 
Olenka ;-) kup sobie ciemne piwo bezalkoholowe... ja wypilam wczoraj Karmi i mi dzis jakos "pelniej" w biustonoszu ;-)
i nie daj sie tesciowej!!! jesli maly ladnie przybiera to lewym uchem wpuszczaj a prawym wypuszczaj to gadanie...bo jak zaczniesz dokarmiac to....

a jak odciagasz laktatorem to zmieniaj ustawenie sutka w tym lejku i masuj piers w trakcie odciagania - mi to pomagalo ;-) niby nic nie lecialo a jak wyjelam cycka z lejka i wsadzilam pod innym katem to lecialo strumieniem

no i pompuj ile sie da ;-) patrz na synka a jak nie na niego to chociazby na jego zdjecie i mysl ze to dla niego najlepszy pokarm jaki mozesz mu dac ;-) pomaga ;-)

co do elektrycznego laktatora to sie nie wypowiadam bo nigdy takiego nie uzywalam ale mysle ze najwieksze znaczenie ma psychika... a nie rodzaj sily jakiej uzywasz do odciagniecia mleczka ;-)

powodzenia - 3mam kciuki ;-)

edit: jak on sie nie budzi do karmienia to masz sporo czasu zeby pompowac piersi laktatorem! wydaje mi sie ze jesli faktycznie masz malo pokarmu to dlatego ze piersi nie sa dostatecznie czesto pobudzane do produkcji

a przybral faktycznie malo... moze (nie chce Cie straszyc...) nie budzi sie do karmienia, nie ma sily ssac bo ma np. anemie? mojego Jaska jak zaczal przesypiac cale noce a byl jeszcze malutki to wlasnie o anemie podejrzewali...
smigaj do poradni laktacyjnej albo przynajmniej zadzwon i opowiedz co i jak!!!!
 
Ostatnia edycja:
Dziekuje dziewczyny! Jakos mi lzej na sercu jak sie tu wygadam... Bo niestety z mojego otoczenia nikt mnie nie rozumie! Bede walczyc o mleczko napewno! I dzis kupie ciemne piwo bezalkoholowe! Kozystam z kazdej Waszej rady! Nie wiem co bym bez Was zrobila! Lece szybko pod prysznic bo zaraz karmienie! Po wszystkim napisze jak mi poszlo!
 
No wlasnie tu jest pies pogrzebany... Do poradni nie moge isc bo nie znam jezyka szwedzkiego a malzonek zaczal pracowac i nie mam teraz osobistego tlumacza przy sobie:sorry::sorry: Zreszta tutaj wcale nie pomagaja w tym zeby matka karmila piersia... Wrecz powiedzialabym ze jest przeciwnie! Tu nikomu nie zalezy na tym! Dziwni sa tu ludzie! Przychodzisz z ciaza to pierwsze co pytaja z usmiechem na twarzy "a moze chce Pani usunac?" gdy urodzisz i mowisz ze chcesz karmic piersia to tez uslyszysz caly wyklad jakie to meczace dla matki:eek:
 
norma przybierania na wadze jest różna moja w 2 ost tyg tylko 300 a wszyscy chwalą

tez prawda... moja smoczyca tyje za innych ;-)

ja do tej pory przezywam ze mi sie nie udalo przekonac szwagierki do karmienia tylko piersia :-( a wlasciwie nie przekonac a pomoc :-( tyle ze jej synek spadal z wagi i ma argument zeby dokarmiac...
a ja po prostu 4 lata temu tez uwierzylam ze mam za malo pokarmu i trza dokarmiac... jedna sprawa ze Jasiek mial uczulenie na bialko krowie (nie wiedzialam wtedy i wciagalam mleko i jego przetwory w potwornych ilosciacj - bo lubie) a druga ze przechodzil wtedy skok i potrzebowal wiecej mleczka :-:)-:)-(
 
reklama
Olenko takim wyznacznikiem czy dziecko ma dosc pokarmu jest tez ilosc zuzytych pampersow. jesli jest ich sporo srednio 7,8 dziennieto mozesz byc spokojna. Choc przyrost wagi twojego dziecka nie jest rewelacyjny to miesci sie w dolnej granicy normy. Popracuj troszke bardziej nad laktacja i bedzie dobrze. Jesli ty jestes szczuplaskiem to i dziecko moze nie byc klopskiem.
 
Do góry