reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Karmienie piersią, dieta mam karmiacych:)

Andariel w takim wypadku najlepszym laktatorem sa dwie osoby. Pierwsza to dziecko niech dusi te piers do skutku chocby ci sie wydawalo ze juz nic z niej nie leci. Powinno sie odetkac. Jesli to nie pomoze pomoc moze druga osoba choc nie zawsze chce, tzn. maz.
 
reklama
ja tak miałam, nie wiedziałam o co chodzi i gdzie jej się to mieści; nie wiem jak u Was, ale u mnie dochodziło już do zwracania (i to całkiem sporo), bo malutka się przejadała; potrafiła ssać 40 min., odsapnąć chwilkę - dosłownie max kwadrans i wrzeszczeć (tak, to był wrzask!) o jeszcze; u nas ten stan trwał ponad 10 dni; przystawiałam ją za każdym razem gdy chciała, ale potem po wizycie u pediatry, zgodnie z zaleceniem robiłam wszystko, by jednak wydłużyć tą przerwę między karmieniami (tzn. nosiłam, lulałam, śpiewałam) i tak pomalutku się jakoś wyrównało, choć o 4-godzinnych przerwach mogę zapomnieć:tak: a teraz karmimy się co 2-3 godziny, w nocy czasem zdarza się rzadziej; i samo karmienie trwa max 25 minut;

Mam dokładnie to samo. Szczególnie mała wieczorami je bardzo dużo jakby chciała najeść się na zapas i potem fontanny lecą. Skąd mam wiedzieć kiedy córcia już pojadła, żeby jej nie przekarmić??
 
A ja dalej o odciaganiu pokarmu...:zawstydzona/y: Ile razy dziennie powinnam odciagnac pokarm zeby pobudzic laktacje? Do tej pory robilam raz dziennie:zawstydzona/y: Ale... odciaganego pokarmu z dnia na dzien coraz mniej... Tzn. z 2 piersi odciagam tak ok 70ml:-:)-:)-( I to wiekszosc leci tylko z jednej piersi:-:)-( A moze to wlasnie tyle jest dobrze:dry::dry: Sama nie wiem! meczy mnie to... Mysle ciagle o tym i sie zastanawiam! A wiem ze to myslenie mi nie pomaga w laktacji...:-:)-(
 
My bylismy dzis z Karolem u lekarza (juz się nachodził do przedszkola;/) i wziełam i Bartka i lekarz go obadał obejrzał i stwierdził ze go brzuszek boli, ze to kolki i on sobie tak pomaga bo ssanie go uspokaja...nie wiem do końca czy to tylko to bo głodomór z niego straszny...ale to błedne koło też sie robi jak tak ciagle je, ech - sama nie wiem, godzine temu wisiał na piersi (przysypia ostatnio ciale przy piersi i dlatego mam wrażenie nie najada sie) a teraz wciągnął jeszcze prawie 100 ml mojego z butelki!!!


Andariel - mi połozna zatkane kanaliki masowała tak delikatnie w kołko az zaczynało sikać z nich..co prawda długo miałam dwa takie miejsca co twardniały mocno ale przy masowaniu albo ssaniu popuszczało...
 
olenka ja to robie po każdym karmieniu czyli co ok 3 godziny
Ahaaa.... CZyli najpierw karmienie pozniej odciaganie... A Ty karmisz jednorazowo z jednej czy z 2 piersi?
Ahaaa... A czy jak odciagam i np z jednej piersi po 2 min nic nie leci to dalej ja ciagnac pomimo ze mleczko nie tryska?
 
Ostatnia edycja:
olenka ja to robie po każdym karmieniu czyli co ok 3 godziny
No i juz wszystko jasne.... Po karmieniu nie odciagnelam nic... Tzn. 20ml z obu piersi ehh...:-:)-:)-(
Jestem ZALAMANA!!!!! Czuje ze trace pokarm:-:)-:)-(
Nawet nie moge isc do zadnej poradni laktacyjnej... Zaniedbalam to poprostu bo nie odciagalam po kazdym karmieniu....:-:)-:)-:)-(
 
moja corka ja sie urodziala a ma juz 13 miesiecy byly noce ze spala z piersia i jadla bez przerwy to minie skoro dziecka tak robi to widocznie mama z piersia jest mu niezbedna trzeba to przezyc tak jak ja nie jedna spala z piersia i zyjemy coz taka nasza rola albosie pogodzic ablo na butle ale im dluzej sie karmi piersia tym gorzej dziecko przestawic na butelke
 
No i juz wszystko jasne.... Po karmieniu nie odciagnelam nic... Tzn. 20ml z obu piersi ehh...:-:)-:)-(
Jestem ZALAMANA!!!!! Czuje ze trace pokarm:-:)-:)-(
Nawet nie moge isc do zadnej poradni laktacyjnej... Zaniedbalam to poprostu bo nie odciagalam po kazdym karmieniu....:-:)-:)-:)-(

nic straconego, jak mówi Aneczka...
odciągaj teraz po każdym karmieniu, stosuj metodę 7-5-3, pij dużo, odżywiaj się odpowiednio - ja miałam podobny kłopot i teraz wszystko jest w porządku.
 
No i juz wszystko jasne.... Po karmieniu nie odciagnelam nic... Tzn. 20ml z obu piersi ehh
Jestem ZALAMANA!!!!! Czuje ze trace pokarm:-:)-:)-(
Nawet nie moge isc do zadnej poradni laktacyjnej... Zaniedbalam to poprostu bo nie odciagalam po kazdym karmieniu....:-:)-:)-:)-(
OEŃKA ale Ty się nie fiksuj na to, że tracisz pokarm - skoro po karmieniu odcągnęłaś jeszcze 20 ml to moim zdaniem ok - przecież nie wiesz ile Ci dziecko wypiło. Poza tym jak dziecko pije to Ci się wydziela oksytocyna i mleko sie produkuje - pierś to jest zawsze pełne naczynie - chyba, że wpadasz w panikę i zaczynasz się stresować, sprawdzać ile masz itd. To w karmieniu piersią jest najgorsze - że nie wiesz ile dziecko zjadło - ale jak sika Ci w pieluchy i przybiera na wadze prawidłowo - to jest WSZYSTKO W PORZĄDKU! Masz wystarczającą ilośc pokarmu - tylko np. dziecko ssaka ogromnego, który sobie lubi być przy mamy piersi. A żeby iśc do poradni laktacyjnej to nigdy nie jest za późno - z Anielką poszłam jak miała 2 miesiące - bo mi się piersi nie goiły i ją tyle czasu krwawiąc i wyjąc karmiłam. Teraz z antkiem też chodzę - bo mam to samo niestety ale się nie poddaję. Trzymam kciuki i nie daj sie zwariować!:tak::tak::tak:
 
reklama
ja tez przechodziłam popękane brodawki i leciała z nich krew ,ale zacisnęlam zęby i karmie nadal i od czasu do czas bepathenem smaruje i juz są lepsze
 
Do góry