reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Karmienie piersią, dieta mam karmiacych:)

Oleńka nasza córa też miała żółtaczkę i wypisali nas po 2 dniach ze szpitala, nie było konieczności naświetleń; obserwuj czy nie robią się nóżki żółte, jak nie to jest ok;
u nas żółtaczka się trzymała ok. 3 tygodni, ale dziś podczas wizyty lekarskiej dowiedzieliśmy się, że to normalne i że obecnie córcia już jej nie ma;
 
reklama
Oleńka nasza córa też miała żółtaczkę i wypisali nas po 2 dniach ze szpitala, nie było konieczności naświetleń; obserwuj czy nie robią się nóżki żółte, jak nie to jest ok;
u nas żółtaczka się trzymała ok. 3 tygodni, ale dziś podczas wizyty lekarskiej dowiedzieliśmy się, że to normalne i że obecnie córcia już jej nie ma;
ufff narazie nozek nie ma zoltych... To miejmy nadzieje ze jak zoltaczka minie to maly sam zacznie wolac kiedy jest glodny... To bedzie o wiele latwiejsze...

A powiedzcie mi czy macie jakies sprawdzone sposoby jak najlepij odciagac pokarm???? To znaczy czy np odciagac 10 min jedna 10 min druga czy 5 min jedna 5 druga i tak na zmiane???? Doradzcie mi jak Wy robicie....
 
Ostatnia edycja:
Mnie rownież wypisali po 2 dobach do domku, a w 3 dobie mała dostała żółtaczki. Pani neonatolog poradziła robić małej naturalną fototeriapie. Wystawiać przez szybe do słońca i naświetlać buzie, brzuszek i nóżki. Oprócz tego pilnować żeby mała jadła i robiła kupki. Żółtaczka szybciutko ustąpiła.

Co do odciągania to na początku odciągałam każdą pierś po 10 minut. Ale że mam mase pokarmu i mała nie przejada tego, zaczęłam odciągać pokarm do poczucia ulgi w piersiach.
 
oj biedna jestes Deli- nawet na spacerku sobie nie odpoczniesz:-(chyba zasypianie na Tobie nie ma konkurencji po prostu wedlug Oliwci

Nie no na mnie śpi jak ją brzusio boli... Jeśli nie boli to ładnie śpi w łóżeczku... Więc nie mam na co narzekać....
A co do spacerku to muszę się pochwalić, że wczoraj mi spała przez połowę drogi :-):-):-) i nie płakała, ale oczywiście herbatkę zawsze muszę mieć przy sobie... Bo mój pijaczek się zawsze dopomina w trakcie spacerku o picie.
 
czy odciągnięty pokarm można zamrozić np. w słoiczkach po gerberkach? w czym Wy przechowujecie?

ps. dziś moja mała przeprosiła się ze smokiem, jak już zassie to nie chce wypuścić;-) i dobrze, bo w nocy znów ją przekarmiłam i zwróciła:zawstydzona/y: za to po ostatnim częstym karmieniu mam dwa kamienie i muszę odciągać, żeby sobie ulżyć (aż się takie twarde grudy widoczne golym okiem robią)
 
Andariel to nawał 4ego tygodnia - przejdzie :) a w szklanych raczej się nie mrozi z tego co ja wiem...pokarm w szklanym traci właściwości - to raz a dwa- z praw fizyki duże prawdopodobieństwo że ci słoiczki popekają
 
Andariel to nawał 4ego tygodnia - przejdzie :) a w szklanych raczej się nie mrozi z tego co ja wiem...pokarm w szklanym traci właściwości - to raz a dwa- z praw fizyki duże prawdopodobieństwo że ci słoiczki popekają

mam nadzieję, że się unormuje wszystko i znów poczuję komfort, a nie te kamienie; teraz jestem szczęśliwa, że kupiłam jednak laktator, bo się przydaje:tak: nie wiem co z tymi słoiczkami, jak była u nas położna środowiskowa wspominała o szklanych pojemnikach do przechowywania pokarmu, więc te słoiczki gerberkowe wydały mi się trafione; już rano zamroziłam, zobaczymy co z tego będzie;-)
 
reklama
Do góry