reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Karmienie piersią, dieta mam karmiacych:)

Zylcia- ponoc bardzo boli przez dwa tygodnie po takiej operacji i z miesiac nie mozna nic dzwigac, no i komplikacje moge byc
ja narazie karmie cagle i w upal nawet wyszlam bez stanika do takiej bluzki bez plecow ale sie stresowalam ze mi zacznie mleko plamic i szybko sie wrocilam
jak bedzie ten moj biust wygladal jak juz skoncze karmic nie wiem ale obawiam sie najgorszego
 
reklama
no mi też cos odstawianie od piersi nie idzie :-( chciałam zredukowac liczbe karmien w dzien bo w nocy karmie max 1 raz, ale albo jesteśmy poza domem i nie mam nic innego dla małej, albo obudzi sie z płaczem a wiadomo że ssanie najlepiej uspokaja, albo zasnąć nie może... ech nie wiem jak to bedzie
 
piwonia masz takiego cycocholika jak ja , my tez mamy podobną liczbę karmień na pewno nie odpuści rano i przed każdym spaniem też musi być (.)
 
My też jeszcze na mleczku mamusi:tak:
I tak jak u was u nas karmienie identycznie!W nocy 2 razy a w dzień 3-4
Staram sie mu podawać często pić ale on nie lubi z niczego pić:baffled:
Nie wiem jak to będzie z odstawieniem bo już podjełam kroki żeby tyle nie jadł ale ryk niesamowity.....
 
Malinka :-) Monia też za wodą czy herbatką nie przepada....chyba ze sa takie upały to pije ale bez rewelacji...

no i mnie lekarka ochrzaniła ze tymi (.)(.) zaburzam młodej chęć picia czegoś innego a w ogóle takie stare dziecko nie powinno być juz karmione piersią...

u nas tez z odstawieniem bedzie masakra... ale podbudowałyście mnie...Monie karmię mniej więcej tak jak Wy swoje maluszki więc juz sie taka inna nie czuje :-)
 
no to jeszcze ja na doczepke - u nas karmienie tak samo często, chociaz zalezy jaka noc bo nie raz i częściej...

A inen piciu jak załapie to dulda z niekapka, który kapie;-)
 
o, więcej nas- mam cycoholików jednych :-)
U nas podobnie, jak i u Was; i też mi ulżyło nieco, bo myślałam, że w "tym wieku" to już lekka przeginka :baffled: choć o zakończeniu karmienia jeszcze nie myślę, o redukcji ilości tych karmień jedynie.
Mamy jednak mały sukces na koncie- Tomek W KOŃCU:dry: nauczył się pić z butli/ kapka, i teraz w ciągu dnia poza domem ciągnie soczek uff... :cool2:
 
No to ja tez się dopisuje do tej listy...
U nas cycek jest rano, w dzień przed drugą drzemką, przed spaniem na noc, o 1-2 takie porządne nocne karmienie no i od tego czasu przy mnie śpi i w miarę potrzeby sobie pociągnie....też sporawo tych karmień nam wychodzi...
No i mamy problem z piciem z kubka. Jaś pięknie pił - a ostatnio coś mu się poprzestawiało i nie chce...a jak np ostatnio ubierałam stanik i zobaczył karmniki na wierzchu to zaraz przyraczkował i chciał ciągnąć....a kubek ble...miałam ograniczyć karmienia w dzień ale jak widzę że on 3 godzinę ma suchego pamka to co mam zrobić, musze dać mu cycka...
Kurczę i właśnie jak czytam co lekarka powiedziała Rubi to stwierdzam ze może być w tym sporo racji...może jakbym go odstawiła to by mi zaczął pić soczki herbatki mleko modyfikowane? Coś wartościowszego niż taką wodę z cyca...

Bo Julę karmiłam do 14 miesiąca ale to było trochę inaczej - ona piła z butelki nawet i ponad litr picia dziennie, a cycek to tak na chwilę był do spania, tak w ramach smoczka którego zresztą nie miała...A Jaś potrafi i na 15 min sie przyssać a mi się wydaje że za chwilę kręgosłup mi wypije...
Więc może jakby mu zabrać tego cyca to w końcu by sie chłop chwycił za coś porządniejszego?
Ja generalnie nie chcę kończyć karmienia u ale z drugiej strony widzę że u nas po prostu nie przejdzie ograniczenie karmień...albo wóz albo przewóz..
I tu nawet nie chodzi że ja mam dość, że to męczące, bo dla mnie karmienie jest przyjemnością, lubię to robić i prawdopodobnie już nigdy moje cyce nie będą pełniły tej zaszczytnej funkcji :-) Tylko że to takie stare dziecko już...

Kurcze poradźcie mi coś, odstawić go czy nie??? A Ty Rubi co robisz? Odstawiasz Monie?
 
reklama
Magda :-) NIE ODSTAWIAM!!!

jeszcze nie teraz... we wrześniu Monia idzie do żłobka...zabranie jej teraz (.) a za chwile odebranie jej mamy na pół dnia to wg mnie nie najlepszy pomysl... mówiłam o tym lekarce i ona stwierdziła ze powinnam ja odstawic teraz bo jak pojdzie do złobka to bedzie miala wiekszą potrzebę tulenia sie do mamy i ssania i bedzie ciężko... no ale kto mówi że będzie łatwo..kiedykolwiek...???

jak się ma cycoholika to żaden moment wybrany przez nas na odstawienie nie będzie dobry... ja tą decyzje pozostawię po prostu córce...

co do picia innych płynów... u nas jest troszkę inaczej...chodzi o smoczek a nie o to co z butli leci... Moni aładnie piła z kieliszka do lekarstw... schody się zaczeły jak nauczyła sie pić na tyle szybko że wkurzało ją jak musiałam co chwlikę dolewac do tego kielonka... zaczełam jej dawać butle a ta zamiast pic bawi sie smokiem...zaspokoi pierwsze pragnienie a potem zabawy flaszka i smoczkiem uskutecznia...

chce jej kupic kubeczek z Medeli i kubek Lovi 360...ale to jak bedę ciut bogatsza ;-)

a co do wody z cyca...moze i nie ma tam za dużo wartości odzywczych ale jest cos czego juz nigdzie indziej nie ma...przeciwciała odpornosciowe :-)

edit: ja jeszcze mam inny problem - mam kamien w lewej nerce, który czeka na rozbijanie aż skończę karmienie piersią - ale jak mi zacznie sam schodzić to pewnie wyląduje w szpitalu i tak sie zakonczy karmienie...
 
Ostatnia edycja:
Do góry