reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Karmienie naturalne, diety mam

reklama
Nacisnelam na gorze na -nowe posty- i wyswietlil mi sie m.in.watek styczniowek 2009-Wprowadzamu nowe menu naszym maluchow,czy jakos tak:szok:
 
tak kamylko, bo styczniówki sksperymentują na swoich maluszkach. Podają jabłuszko, marcheweczkę i testuja reakcje. Podczytuję je troszkę.:tak:
 
też czasem je czytam, jak dla mnie to ciemnogród jest, ale jest z czego, a raczej z kogo się pośmiać :)
 
Chyba też poczytam te styczniówki:-p
Ja bym bardzo chciała, żeby Helenka chciała ssać smoka, a niestety ma na niego odruch wymiotny. Zawsze rano mam z nią problem, bo nie dośc że nie śpi od 5 i muszę cycka jej wciskać, żeby Franza nie obudziła, to potem idziemy na dół na śniadanie, a ją zostawiam w łóżeczku i zawsze wtedy ryczy.Można powiedzieć, że jestem wyrodną matką bo czasami to nawet pół godziny nawet płacze, ale nie mam wyjścia, bo w tym czasie daję F jeść i je szybko gotuję na później, a małej nie mogę znieść na dół, bo dziadek też się kręci w kuchni, a on bardzo lubi nad wózkiem z gorącą herbatą przechodzić np, więc z dwojga złego wolę żeby popłakała.
 
to ja dzisiaj tez sie natknelam na styczniowki na watek o wprowadzaniu nowych pokarmow:szok: beznadzieja ale to moje zdanie i napewno 2 i pol mieisecznej Maji nic oprocz mleczka nie dam :baffled:
 
jolek2 NIkoś nie marudzi Ci na zewnatrz? MOj Maksiu spi jak z nim jezdze, juz nie wystawie go na balkon na dluzej niz pol godziny bo sie drze. :D
przepraszam że tak puźno ale jak zawsze cały dzień na dworze no i teraz mam chwilkę
cnie Nikoś śpi ładnie jak jest głodny to się budzi i stęka bo on wogóle to bardzo mało płacze prawie wcale tylko się krzywi i stęka
co do smoczków to ja uważam jak większość z was chociaż mój maluszek wcale smoka nie próbował bo nie ma potrzeby on nawet smoka od butli nie akceptuje wszystko do picia daje mu łyżeczką np. herbatkę koperkową albo smektę
ale jak by mi nie dawał spokoju to też na siłę bym mu próbowała dawać bo nic by człowiek nie mógł zrobić
 
Ha, miałyście racje :D
Wczoraj znowu o 20:00 karmienie, a kolejne o 3:20 :O


i pewnie bedzie coraz wiecej takich nocy ;-) Maciek dzis spal 7 h :tak: obudzil sie o 5 na karmienie ni i o 6 oczywiscie poranna koleczka :baffled: na szczesacie szybko pokonana :-D teraz spi na brzuszku

jezyk tez sie boje probowac nowych produktow odkad maly ma kolki :confused2: zaczelam ograniczac produkty i jem w kolko jedno i to samo (to co na poczatku mu nie szkodzilo) ale niestety to chyba nie tutaj jest problem, bo kolki mimo to sa

Czytakam ze przyczyna kolki jest tez min zly sposob karmienia? Pytanie do mam ktore zauwazyly brak kolek (lub ich mniejsza czestotliwosc): Czy zmienialyscie pozycje karmienia albo sposob przystawiania maluszka do piersi? ;-)
Karmie na siedzoco ale od dwuch dni staram sie karmic troszke tak zeby Maciek lezal brzuszkiem na moim brzuszku i mleczko wyplywalo mu tak jakby "pod górke" - ponoc wtedy sei nie dławi (to prawda :-D) no i pokarmu nie musi szybko i łapczywie łykac, a co za tym idzie mniej powietrza sie nałyka :tak:
 
Co to tematu smoczka :tak: sama sie przekonalam ze jest on zbawieniem.... w szpitalu po porodzie Maciek mi wisial nieml non spot na cycu... Ale tam to kazali nam dzieci trzymac jak najwiecje zeby laktacje pobudzic... No i zjesc nie moglam a zeby isc do WC musial zawsze ktos z malym zostawac. Musialam specjalnie dzwonic po rodzicow zeby przyszli w odwiedziny jak chcialam isc pod prysznic - bo balam sie ze bedzie chcial ssac :-p w domu tez mialam podobnie... kazdee karmienie to bylo siedzenie godzine :baffled: No i poszedl w ruch smok :laugh2:Maly ladnie je z piersi, a dzieki temu nie mam przynajmniej rozmoknietej skury na brodawkach - nieprzyjemne to bylo :sorry:

Dzieci sa rozne - jednae nie ssa duzo i mozna im ciagle piers zapodawac, a inne potrzebuja smoka - wcale nie jest powiedziane ze sie do niego przezwyczaja i piersi nie beda chcialy - tyle ile dzieci jest na swiecie i kazde inaczej sie rozwija w temacie karmien:rofl2:



No a nowe pokarmy?
Teraz podajemy je najwczesniej 4 msc dziecku, ale i tak zaleca sie czekanie do 6 msc zycia :-) Natomiast ksiazki sprzed 20 laty radzily juz w 1 msc zycia podawac soczki z owocow (jedna lyzeczka dziennie). Zastanawiam sie dlaczego tak to sie zmienilo? Uklad pokarmowy jest ten sam a teraz dziecion strach podawac cos wczensiej :eek:
 
reklama
Nimfii, ja tak karmię małą zawsze rano, prawie leżę w łóżku, a mała na mnie brzuszkiem. Jej bardzo odpowiada ta pozycja, bo ona nie lubi jak mleczo za szybko leci. Nas na razie omijają kolki, wczoraj zjadłam szpinak z 3 ząbkami czosnku i nic małej nie było.

Weszłam wczoraj na te styczniówki, faktycznie ciemnogród!!! Przecież to chore tak eksperymentować na dzieciach:szok:

Widzę, że wszystkie karmicie dzieciaki ok. 22-23. One same się tak Wam budzą, czy karmicie przez sen??? Bo moja Helka jak zje o 19 to potem budzi się 1-2 na cycka. Właściwie wolałabym nakarmić ją o tej 22 i pospać sobie do 5.
 
Do góry