reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Karmienie naszych maluszkow

Ja pracuje nad ograniczeniem Briankowi mieszanki...bo zjada jej stanowczo za duzo...5 razy dziennie o 220..240ml...dokladnie dziala wedlug schematu jak na cyca...+obiadek ,deserek ok 14/15..na opakowaniu mieszanki przeczytalam ze podawac do 600 ml dziennie..wiec chyba go przekarmiam..:baffled: ..chyba zaczne stosowac kaszki..zawsze to jakies sniadanko bedzie..
 
reklama
Dzięki dziewczynki-uspokoiłyście mnie!Zwłaszcza Ty Iwonko-nie wiedziałam,że Oleńka była taka duża(Zuiza miała tylko 52 cm i ważyła 3000 g)i już się zmartwiłam,że moje dziecię w jakąś anoreksję popada...
 
Kociu byla duza i to nawet wieksza niz napisalam bo sie pomylilam Ola wazyla 4280 a nie 4230
 
A u nas bez zmian nadal jedzemy na cycu i budzimy sie pare razy w nocy...bylysy na szczespieniu i lekarka powiedziala ze sztuczne mleko musi sie bardzo roznic smakiem od mojego skoro mala go niechce i coz niewypije go za zadne skarby ani lyzeczka ani butelka nawet kaszki niezje na tym mleku...wiec lekarka powiedziala ze niema jej co zmuszac i zeby jej dawac kaszke mleczno ryzowa skoro taka je...co ja mowie ona ja pozera jak tylko widzi miseczke z kaszka to od razu otwiera buzke i jeszcze popycha sobie kasze paluszkiem...wiec wczoraj zakupilam rozne smaki kaszki i niech sobie Ola je na zdrowie...aha czy wy juz dajecie swoim malcom zoltko??bo nam pediatra powiedziala ze moge juz Oli 2 razy w tygodniu dodawac zoltko do zupki...

a nasz schemat zywienia wyglada tak
7.00 cyc
9.00 cyc
12.30 zupka albo danie z mieskiem
16.oo deserek
19.30 kaszka mleczno ryzowa
oczywiscie w miedzy czasie cyc ile razy sie da i cala noc cyc
boziu mam malego obrzartucha...tylko widzi ze ktos cos je od razu lapki wyciaga
Iwonko,u nas identycznie,mieszanką oge sobie buty wypchać;-) a kaszkę uwielbia,zupki i deserki moga nie istnieć,az się martwie ze Oliwier słabo ostatnio je,z trudem mu wciskam po pół słoiczka...
 
reklama
Kociu, moja Kaja jest jak Twoja Zuzia. Je tak samo i ma taki sam wzrost i wage :-)
Ach i smoczek tez ma taki sam jak Twoj Zuzinek na zdjeciach ;) rozowo biały NUK :-D :-D :-D
 
Do góry