Karmienie naszych maluszkow

[marishka]

NATALCIU !!!!
Z OKAZJI UKOŃCZENIA SIEDMIU MIESIĄCZKÓW KOCHANIE DUŻO ZDRÓWECZKA .ZAWSZE UŚMIECHNIĘTEJ PYSI ORAZ CAŁUSKI OD OSKARKA

Nie jestem pewna czy to do mojej Natusi skierowane są zyczenia, ale jeżeli tak, to BARDZO DZIĘKUJEMY OSKARKOWI ZA PAMIĘĆ I MIŁE ŻYCZENIA!!!

 

[wioletta.z]

Oczywiście że do twojej córuni :-)

 

[OlaPio]

Natalciu,od nas też najlepsze życzonka!
Wiola,Oskarek jest szczuplutki ale dłuuuugi! O 19 cm dłuższy niz Oliwier! :000

 

[marishka]

Jeszcze raz dziękujemy za zyczenia!Ale ten czas leci...
I jeszcze jedno: nie wiedziałam na jakim wątku zapytać, ale gdzie sie podział watek "Pogaduchy..."? Albo ja nie potrafie znależć albo został dla mnie zablokowany? Dajcie znac, bo cos mi sie pozmieniało ...

 

[OlaPio]

Jeszcze raz dziękujemy za zyczenia!Ale ten czas leci...
I jeszcze jedno: nie wiedziałam na jakim wątku zapytać, ale gdzie sie podział watek "Pogaduchy..."? Albo ja nie potrafie znależć albo został dla mnie zablokowany? Dajcie znac, bo cos mi sie pozmieniało ...

marishka,jesli nie masz dostępu do pogaduch to wejdż na wątek o zgłoszeniach do zablokowanych wątków(ostatnio Wiola załozyła) albo napisz do moderatorki o nicku aniaslu,ona to załatwi...Pogaduchy i fotoalbum i inne wątki zastrzezone są w ALBUMIE RODZINNYM,podwątek mamy lipcowe'06.

 

[jagusia]

Moja wczorajsza (marchewkowo-kartofelkowo-brokulowa) zupka zdecydowanie nie zasmakowala Julinkowi. Po dwoch lyzeczkach wlaczyl sie odruch wymiotny i to bylo na tyle. Co ja mam do tej zupy dac, jezeli ona lubi tylko marchewke? Jakie warzywa dajecie do zup? (u nas nie ma korzenia z pietruszki...)

 

[k@siek]

Jagusiu może seler albo por... w tych gotowych zupkach jest.

 

[marishka]

A moja Natusia znów wariuje z jedzeniem, no nic tylko zaciska usteczka przy kaszkach, zupkach i deserkach, a wiem , że głodna... No nie mam czasem cierpliwości...

 

[OlaPio]

jagusia,spróbuj dodac buraczka,kalafiorek,może kukurydzę albo brokuł?

 

[jagusia]

Oj kochane...dziekuje za rady...sprobowalam zupke bez brokul...niestety z takim samym efektem. Nie wiem sama, odczekam kilka dni i jeszcze raz jej zapodam, moze zalapie. Czy jest tu jeszcze jakas mama, ktorej dziecie nie lubi domowych zupek? Czy ja jedna taka kucharka od siedmiu bolesci . A na powaznie, moze cos powinnam jednak dosypac do tej zupy do smaku...bo smaku to ona zdecydowanie nie ma. A wyzalilam sie na blogu i odrazu mi sie lepiej zrobilo.