Moja w 2dobie dostała RAZ butlę i na następne karmienie wołałam pomocy, bo malutka wkurzała sie że jej słabo leci, leniuszek.
Matka natura nie jest doskonała. Pamiętam że dziewczyny w szpitalu na sali musiały często przystawiać do cyca żeby złagodzić żółtaczkę i wyjść do domu. Moja koleżanka miała odwrotną sytuacje już z dzieckiem w domu. Lekarz jej powiedział że jak natychmiast nie odstawi od piersi to malutka skończy w szpitalu. Też chodziło o żółtaczkę !
To w Polsce jest taki nacisk na cycanie. Pamiętam jak byliśmy w Stanach z 13-14 miesięczną Olą. Karmiłam ją w różnych miejscach i ciągle spotykałam sie z czyimś niesmakiem. Karmiłam w sposób bardzo dyskretny, Ola zawsze była wtulona, nie zadzierała mi bluzki. To nawet nie chodziło o jej wiek, że taka duża dziewczynka tylko u nich ogólnie cycanie jest czymś nie halo a ja to miałam gdzieś !
Matka natura nie jest doskonała. Pamiętam że dziewczyny w szpitalu na sali musiały często przystawiać do cyca żeby złagodzić żółtaczkę i wyjść do domu. Moja koleżanka miała odwrotną sytuacje już z dzieckiem w domu. Lekarz jej powiedział że jak natychmiast nie odstawi od piersi to malutka skończy w szpitalu. Też chodziło o żółtaczkę !
To w Polsce jest taki nacisk na cycanie. Pamiętam jak byliśmy w Stanach z 13-14 miesięczną Olą. Karmiłam ją w różnych miejscach i ciągle spotykałam sie z czyimś niesmakiem. Karmiłam w sposób bardzo dyskretny, Ola zawsze była wtulona, nie zadzierała mi bluzki. To nawet nie chodziło o jej wiek, że taka duża dziewczynka tylko u nich ogólnie cycanie jest czymś nie halo a ja to miałam gdzieś !