Inka rozumiem CIe doskonale i Trzymam kciuki oby sie udało
Równiez jestem zdania, że najbardziej karmienie "zaczyna sie w głowie" aczkolwiek wpływ ma na to wiele czynników i także na podstawie doświadczenia z moja już trójką dzieci także jestem zdania, że właściwie każda mama może karmić, jesli chce ale także jesli dobrze rozpocznie karmienie i jesli jej ktos pomoże jeśli sa problemy z karmieniem.
Moja pierwsz acórka dostawała histerii na "widok" piersi i niestety ja nie byłam taka do końca przekonana- wygodniejsza dla mnie była butelka po CC tez średnio z pokarmem i generalnie nie bardzo słuchałam rad połoznych laktacyjnych.
Pokarm sie pojawił a ja nie umialam przystawiac dziecka.
Drugą córkę chciałam już karmić i zupełnie inaczej było z moi podejsciem już wiedzialam, że po CC nie mam odrazu pokarmu i w 5 dobie sie rozkręcił i karmiłam naturalnie do 4,5 mies, potem wróciłam do pracy - musiałam i nie udało mi sie utrzymac laktacji
Teraz przy synku juz wiedziała co i jak i było mi najłatwiej, wiedzialam, że pokarm bedzie w 4-5 dobie i przystawiałam go czesto , tak równiez udaje mi się przetrwac kryzysy laktacyjne itd... napewno lekko nie jest ale...... karmienie piersią jest i uciążliwe i przyjemne, wiec póki dam rade będe karmić, ściagam tez pokarm by móc gdzies "wyskoczyć i odpoczac od karmienia to tez ważne uważam.
Jednak absolutnie nigdy nie będe krytykowac i rozumiem mamy, którym się nie udało - i wiem jak denerwuja teksty, że każda mama może i JUŻ ! bo sama to przy pierwszym dziecku przeszłam... pomijam juz sprawy chorób czy alergii pokarmowych , skaz białkowych itd bo nie dałabym rady prowadzić restrykcyjnej diety i pewnie odrazu przeszłabym na MM z wielkim żalem serca.
Dziewczyny tu sie nie ma co kłócić i obrażać trzeba się wspierac od tego jest to forum
Każda mama bez względu na to jak karmi jest najwazniejsza i najlepsza dla swojego dziecka