reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Karmienie naszych dzieciaczków piersią i /lub butelką

Mari, ja na laktację piję dużo wody mineralnej niegazowanej i raz dziennie herbatkę laktacyjną z Herbapolu, a jesli chodzi o jedzenie przy karmieniu piersią to jem wszystko jak leci, uważałam na poczatku, ale sukcesywnie powolutku wprowadzałam wszelkie "zakazane" produkty i obserwowałam małego, jednak nic mu nie przeszkadzało, kolki nie miał nigdy, na nic uczulony nie jest, więc myślę, że zróżnicowany i bogaty jadłospis też wpływa pozytywnie na laktację :tak:



Kuba od poczatku lutego je ok 10-15 minut, w nocy zwykle je z jednej piersi, za dnia po ok 10 min odrywa się i jeszcze przystawiam go na kilk minut do drugiego cycka żeby go trochę opróżnił. Dotychczas mały jadł co ok 3 godziny, ale od kilku dni niestety nie chce jeść tak często, a dostawianie go na siłę tylko go wkurza i kończy się rykiem, czyli wnioskuję, że nie jest jeszcze głodny, a dopomina się o cycka co 4, czasem nawet co 4,5 godziny. W 6 tyg. życia ważył 5070g, wczoraj z ciekawości zwazyłam go na wadze kuchennej i wyszło trochę ponad 6 kg, dziś weszłam z nim na rękach na wagę i później sama i też mi wychodzi ok 6 kg, wiadomo, że nie jest to az tak dokładny pomiar, jak w przychodni, ale widzę, że na wadze przybiera, ogólnie jest pogodny, zadowolony, uśmiechnięty..
 
Ostatnia edycja:
reklama
Mari ja na laktację pije harbatke Hipp, teraz juz tylko raz dziennie, bo mam duzo pokarmu. Ponadto piję duzo wody niegazowanej i sok jablkowy rozcieńczony z wodą.
Co do diety to ja nadal jem berdzo ubogo, bo moje dziecko cierpialo na kolki i chociaz juz mu przeszlo, to ja mimo wszystko sie boje i nie jem nic co mogloby mu zaszkodzic.
 
kupiłam dziś herbatkę z herbapolu i falvit :) czytałam, że karmi też pozytywnie wpływa na laktację...też kupiłam :D w sumie dwa razy już kiedyś wypiłam po szklanecce i wtedy jakby mi szybciej pokarm nachodził, ale może sobie wmówiłam i tak było ;)
dzisiaj cycujemy dosyć często a krótko i to z obu piersi, a mam wrażenie, że je opróżnia do końca, chociaż niby końca nie ma wg tego jak wszędzie do głowy kładą (jest ssanie=jest pokarm) ale karmię przez kapturki (niestety, ale już jesteśmy na drodze powolnego odzywczajania od nich małego) i widzę do jakiego momentu mały ma pokarm (jak wypuszcza kapturek z ust to czasem jest w nim mleko a czasem ciągnie i się wkurza i jest pusto) :(( wtedy chce mi się ryczeć jak widzę jak mały płacze bo głodny ;(
zdażyło mi się nawet kilka razy podać mu butelkę z MM bo mam pod ręką mleko NAN... wiem, że jak mu podam butlę, to mi się o tyle zmniejszy pokarmu, ale jak mu jej nie dać skoro mojego mu nie starcza? ;(
ehhh a już się cieszyłam, że jest dobrze i że mam dosyć pokarmu, ale znowu się rozregulowało- stresu miałam trochę, poza tym kilka wyjazdów (mały wtedy dostał sztuczne mleko bo mnie przez jakieś 8 godzin w domu nie było) i tak to się porobiło :( ale walczę znowu...
 
a moj Benio je 90ml co godzine, dwie nawet ale wiecej na raz nie lyka :no: w sobote udalo mu sie dwa razy po 140 i nie pil wtedy przez 3h. My chyba znow skok mamy wiec zobacze jak bedzie za tydzien.
 
reklama
Do góry