reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kąciki,pokoiki czyli królestwo naszych maluszków .

Anik gratulacje za refleks;-) ja widziała na żywo ,a inni i tak mało co na BB teraz zaglądają i pewno na FB będą się chwalić:-)bo pewno niedługo będziemy zmieniać i łóżeczka i dojdą jakieś półeczki ,pudełka ,stoliczki i krzesełka .Dzieciaki rosnną:tak:
 
reklama
Ja właśnie się przymierzam do zmiany pokoju Ninki i nie mam pojęcia jak go urządzić, tzn jakąś wizję mam, i wiem napewno że nie będzie różowy! Azulko i na pewno się pochwalę na bb. jakoś ostatnio mało czasu, żeby przysiąść na bb i odpisac konkretnie.
 
Annte no trudne zadanie:tak:mnie to nawet nie za bardzo stać by coś zmieniać ale w sumie na razie nie jest to konieczne.,a jak będzie mus i czas to może Amisia już mi coś podpowie co chce ,a czego nie:-D
 
ja na ta chwile zastanawiam sie nad nowym łóżeczkiem, a na wiosne-lato jak bedzie kasa to wtedy trzeba bedzie pomalowac pokój dla małej tak zeby miała swoj kąt, a my sie "wyniesiemy" do duzego pokoju
 
My ze względu na ciążę zmieniliśmy łóżeczko już w sierpniu. oczywiście stresowałam się strasznie, żeby nie wypadła. Najpierw zrobiliśmy w starym łóżeczku barierkę, żeby się przyzwyczaiła, że jest lekka burta, a z trzech stron było normalnie wysoko. A potem kupiliśmy łóżeczko z małymi burtami. teraz już ma opanowane. Ze względu na małą ilość miejsca nowe łóżko jest niewiele większe od starego, ale Beatka je uwielbia. Nasze maluchy naprawdę są już na tyle duże, żeby spać w takim łóżku- tylko w naszych mamowych głowach trzeba się przemóc;-)
 
No moj to by na sto procent wypadl bo przewala sie w nocy jak nie wiem co- no i troszke oddalam to oddelegowanie do normalnego lozka bo jakby nie patrzac jak sam usypia to nie wylazi tylko wiem ze w tym lozku jest :-D
 
Agasim, a mogłabyś wrzucić fotkę albo linka, jak wygląda Twoje łóżeczko? Będę wdzięczna!

Przepraszam, że dopiero odpisuję, ale ostatnio tu nie zaglądałam. Kupiłam łóżeczko na Allegro tutaj:

Tapczanik Bartek 3 kolory 140x70 e-mebluś NOWOŚĆ!! (3700488817) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.

u mnie kolor teak akurat. Od razu zamówiłam do tego materacyk. Naprawdę fajne łóżeczko, lekkie i niskie, więc dziecko spokojnie samo sobie z nim radzi.

edit: to łóżeczko nie ma szuflady. Plusem tego jest to, że jest niższe o te parę cm. Widziałam inne na allegro z szufladą, jeśli komuś zależy na niej. U nas nie zmieściłoby się większe łóżeczko dla Beaty i drugie dla maluszka, więc dlatego taki rozmiar.

Ja nie kupowałam żadnych "wspomagaczy" na szczebelki, bo naprawdę nie chciałam dziecka kłaść spać w kartonie;-), a moim zdaniem po to są pręciki, żeby był przepływ powietrza, kiedy dziecko śpi.
 
Ostatnia edycja:
Nie umiem edytować poprzedniego posta, aby wkleić zdjęcia z komputera, dlatego przepraszam, że post pod postem. Pierwsze zdjęcie to własnoręczna przeróbka naszego łóżeczka, żeby Beata przyzwyczaiła się spać z niską barierką. Płyta zakupiona w Obi, wycięta taką maszynką do drewna i oklejona zwykłą wykończeniówką. tak spała w lipcu:
23.07.2013 kom (2).jpg
a tak w sierpniu do tej pory:
22.08.2013 aoarat nasz (3).jpg
Oczywiście stresowałam się, żeby nie wypadła, dlatego ta "owca" pod łóżeczkiem wylądowała. Zupełnie niepotrzebnie się martwiłam;-). A dodam tylko, że maja córka jest wielkim wierciochem i ani razu nie wypadła.

edit: Plusy zmiany łóżeczka: sama wchodzi i wychodzi, nie trzeba dźwigać jej, żeby ją podnieść lub włożyć. Moja nie zasypiała sama w tamtym łóżeczku, więc zawsze jak ją uśpiliśmy to musiałam ją dźwigać, żeby ją przełożyć (dlatego wyjmowane kratki w tym przypadku na niewiele się zdały). Kolejnym plusem jest to, że nauczyła się sama zasypiać w swoim łóżeczku. Jak ma iść spać, to daje mi całuska i sobie idzie do łóżeczka (4 dni walki o to było, ale się udało;-)).
Minusem jest to, że nie mam już gdzie jej włożyć w dzień, żeby za mną nie poszła hehe. W tamtym łóżeczku można było włożyć te trzy pręciki (klatka) i spokojnie iść sobie do toalety w razie potrzeby, teraz mam wszędzie za sobą mój mały ogon;-) No ale w końcu chcemy usamodzielniać nasze maluchy, więc mam co chciałam;-p
 

Załączniki

  • 22.08.2013 aoarat nasz (3).jpg
    22.08.2013 aoarat nasz (3).jpg
    31,6 KB · Wyświetleń: 224
  • 23.07.2013 kom (2).jpg
    23.07.2013 kom (2).jpg
    30,3 KB · Wyświetleń: 229
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry