kącik urody kwietniówek

[elcia09]

MYSZORKA nie łam się, cała tabliczka to jeszcze nie jest tragedia tylko chwila słabości, zresztą uzasadniona.

święta racja !!!! Głowa do góry 8)

 

[myszorka]

dzieki dziewczyny ze jesteście ;D :-[

 

[J@god@]

dziewczyny podziwiam was,
ja zakupiłam kilka lat temu sprzęt 2 razy spróbowałam nogi,
podarłam się z bólu i wróciłam do maszynki ,
no ale nie nadarmo mi położne powiedziały po że mam wyjątkowo niski próg bólu 8)

myszorka ja ostatnio się zważyłam i wyszło mi że odkąd przestałam karmić (ponad miesiąc temu) przytyłam 2 kg, i teraz mam kg nadwagi :-[ :-[ :-[, także też na dietę przeszłam, tylko jak ja to wytrzymam ??? :-[

 

[giza]

cześć
depilator to świetny wynalazek. Ale do bikini to wolę używać plastrów. A pachy raz chciałam wydepilować, ale nie dałam rady - tu zostaje maszynka.
J@god@ 2 kilogramy to zrzucisz raz dwa.
Myszorkam ja też mam chwile słabości. Dzisiaj w pracy koleżanka częstowała imieninowym ciastem, no i się skusiłam A jakie było pyszne. Mniam :laugh:
Po tygodniu to u mnie na wadze zbyt wiele nie widać, jakieś 2-2,5 kg. Jeszcze tak z 5 przydałoby się zrzucić. Ale brzuszek mi zmalał i już mogę założyć bardziej dopasowane bluzeczki, a to mnie bardzo cieszy

 

[myszorka]

hmmmmmmmm
zazdroszcze tego brzuszka mój wygląda jak ciązowy : no coż spróbujemy jeszcze raz ale ciezko mi jakoś...... i juz nie mam motywcji

co do depilatorów to tez sie wypowiem ze są extra ale tylko nózki bo gdzie indziej baaaardzo boli

 

[J@god@]

ja chcę ważyć 11kg mniej :, teraz ważę 65kg przy 160cm , a podobno do 64kg jest norma, powyżej to nadwaga , i całe odchudzanie wzięło, z powodu @ nie dałam rady, czekoladka była : i jeszcze mam ochotę

 

[Magdabial]

ja też chciałabym schudnąć, chociaż 5 kg... ale diety odpadają... raz że karmię, dwa, brak mi silnej woli... o 12 powiem sobie że się odchudzam, o 12.10 już jestem w drodze do sklepu po ciastka...

 

[giza]

jak karmiłam, to byłam chuda. Jak na mnie przynajmniej. Bo ważyłam ok 66 kg a mam 168 cm wzrostu. I do tego mogłam jeść co mi się podoba i w dowolnych ilościach - to były czasy. A jak wróciłam do pracy i przestałam karmić, to nawet nie wiem kiedy zrobiło mi się 76 kg I chciałabym tak zejść do 70 chociaż. Mam nadzieję, że mi się uda, chociaż zazwyczaj, jak już widzę pierwsze efekty, to w nagrodę zjadam coś słodkiego. A ze mnie łasuch jest.

 

[mrowa1]

Giza ja własnie zjadłam batonika bo mój stwierdził wczoraj ze musi mnie podtuczyc ale w lecie to razcej mu to nie wyjdzie

 

[jessica]

hej a ja mam depreche z powodu tej głupiej wagi!!! co ja bym dała żeby zrzucić 8kg ale nie da rady!czasami tak mnie to dobija że szkoda gadać!!!i jeszcze na dodatek sama cały czas bo mąż w pracy!!!!już mam dość!!!fajnie że macie takie humory!!!pozdrawiam was babeczki