reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

kącik urody kwietniówek

Ja nie jem kolacji. Mniej jem, nie jem słodyczy, i chleb chrupki co drugi dzień. Poza tym ćwiczę, codziennie po 15min. Zawsze coś
 
reklama
ojojojojojojjjjjjjjj panienki
mam rewelacje dietka warzywna 6tyg tylko warzywka i owocki TYLKO zadnej kiełbachy i mięcha i chlebusia i .....mniam majoneziku warzywa owoce ile wlezie i le sie tylko chce działa spala sie tłuszyk bo organizm go nie dostaje i nagromadzony tu i ówdzie ubywa
serio ja juz widze poprawe od jutra ::) chce dołączyc małe ćwiczonka i jak sie uda rower ;) moze ze??? POWODZENIA
 
A ja stosuję dietę zgoła inną od Myszorki ;D nazywa się bodaj CITY LINE i efekty też jak dla mnie są zdumiewające, eliminuję węglowodany, rano jem dwa jajka z dwoma plastrami wędliny w dowolnej formie, najczęściej jajecznica i pół grapefruita, obiad to dowolne mięsko dowolnie robione i zielone warzywa(najlepiej sałata) z dowolnym dresingiem + pół grapefriuta, wieczorem też mięsko i warzywa, dowolnie czerwone lub zielone + pół grapefruita, ostatni posiłek góra o 19. Nie wolno jeść nic białego, czyli ziemniaki, cebula (czerwona ok) ryż, chleb, makaron, seler odpadają, można marchew, kalafiora, brokuły, pomidory, fasolę, ogórki, itp. Przed snem szklanka chudego mleka albo soku pomodorowego, ale ja o tym zapominam.Poza tym jedna kawa i duuużo wody.
Tak naprawde nie trzymam się diety bardzo ściśle, pozwalam sobie czasami na odstępstwa ale nigdy nie jestem głodna i czuję się bardzo fajnie, dietę prowadzi się przez 12 dni potem dwa przerwy i od nowa. W ciągu miesiąca z rzuciłam 5 kilo nie stosując jej restrykcyjnie, podejrzewam, że byłobby lepiej ale i tak jestem zadowolona. Mariusz twierdzi, ze efekt jest powalający. Generalnie najpierw nie widać ubytku wagi ale ubrania robią się coraz luźniejsze. Karolka zajada grapefruity razem ze mną i woła mniam mniam :D
 
Powodzenia !!
Ja nie potrafię nigdy wytrzymać ani z dieta ani z ćwiczeniami ;)
Po ciąży schudłam tylko 7 kilo i do dnia dzisiejszego waże o 6 kilo więcej niż przed zajściem.
Chociaż nie wyglądam źle i nawet mi pasuje obecna waga (prawie 60kg ::))
to i tak chciałabym pozbyć się balastu na brzuszku ;)
Co zjem to zalega mi na brzuchu tworząc doiść widoczną oponkę-tłuszczyk
a o ćwiczeniach nie ma mowy ;) :laugh:
 
.... jak już staraliśmy się o dziecko i właściwie już byłam w ciąży
to do poracy jeździłam na rowerze, ale mieszkałam wtedy bliżej pracy niż teraz
i nawet schudłam, ale szybko nadrobiłam, bo wiadomo ciąża
i tak jeździłam do końca 3-go m-ca
a potem bałam się o dzidzię
bo jakikolwiek "wypadek" mógłby być poważniejszy w skutkach niż się mogloby wydawać

... a teraz może zacznę znów jeździć i znów z dzidzią
tylko że teraz będzie siedziała z tyłu a nie w brzuszku ;) ;D
 
powdzenia
ja tez tak chciałam połaczyć przyjemna z pozytecznym ale moja mała nie lubi jexdzić na rowerku :-[ :-[ :-[
 
Czesc dziewczyny, wpadlam tylko na chwile, wiecie lato i te sprawy :)
by podrzucic Wam cos ciekawego
na aktualny dla nas temat :))

Najlepiej sześć razy...

Badania medyczne jasno stwierdzają, że spożywanie wymaganej ilości pożywienia
jest dużo zdrowsze od niedojadania i chodzenia głodnym.
Nieumiejętne stosowanie się do typowej rady dietetyków aby spożywać ¾ planowanych posiłków, w celu zmniejszenia ilości tkanki tłuszczowej w organizmie, faktycznie może odwrócić proces odchudzania w proces przybywania na wadze.

Zgodnie z najnowszymi badaniami przeprowadzonymi przez naukowców z uniwersytetu Georigia w Stanach Zjednoczonych osoby, które ograniczają dostarczanie kalorii ciału poprzez jedzenie rzadziej i mniej wytwarzają w swoim organizmie dużo większe umiejętności do odkładania tłuszczu jako materiału energetycznego. Amerykańskie czasopismo „Medicine and Science in Sports and Excercise” opublikowało raport badań wykonanych na 62 sportowcach klasy międzynarodowej ( 42 gimnastyków oraz 20 lekkoatletów) – sportowcach dla których trening i dieta opracowane są na najwyższym poziomie.
Badania wykazały że sportowcy spożywający posiłki nieregularnie mają większy współczynnik procentowy tkanki tłuszczowej w ciele niż sportowcy zjadający posiłki regularnie. Główny lekarz dr Benardot prowadzący badania uważa, że utrzymywanie niewielkiego ale systematycznego deficytu kalorii w organizmie daje lepsze efekty niż drastyczne ograniczenia. Przykładowo w łatwy sposób można zmniejszyć zapotrzebowanie organizmu na energię przez rozdzielenie jednego dużego śniadania na dwa posiłki o zmniejszonej ilości kalorii spożyte w odstępie czasowym.

Ideałem według dr Benardot jest system sześciu w miarę niskotłuszczowych, posiłków dziennie dostarczanych organizmowi w równych odstępach czasowych. Według specjalistów z Georgii koncepcja "¾ posiłku" może mieć negatywny wpływ na przemiany metaboliczne, a nawet sprzyjać gromadzeniu tkanki tłuszczowej przez ciało.

Praktyczną konkluzją powyższego artykułu jest zwrócenie uwagi ćwiczącym na relacje pomiędzy systematycznym spożywaniem posiłków a procentowym udziałem tkanki tłuszczowej w organizmie.
Opierając się na badaniach przeprowadzonych w USA można wysnuć wniosek, że spożywanie posiłków regularnie ( co dwie, trzy godziny przez cały dzień) czyli nie dopuszczaniu do deficytu kalorii jest dużo bardziej skuteczne od drastycznych i długotrwałych ograniczeń w dostarczaniu energii
 
Myszorko spróbuj ją jakoś przekonać, może się trochę tylko boi :(
Wiktoria jak pierwszy raz wsiadła do fotelika
to plakała w niebogłosy i wołała "nia dół, nia dół!!!"
Ale "pogadałam" z nią i teraz jest oki
a wczoraj nawet jak wracałyśmy do domu zasnęła w foteliku :p :laugh:
 
reklama
próbowaliśmy ale musi ktoś jechać ze mną musi widziec kogos obok
a do lasu to nie ma mowy... musiałbym jezdzić w miejsca gdzie chodzą ludzie, samochody,itp.itd
od dzisiaj właczam do diety cwiczenia szczególnie brzuszki bo fałda mi została po ciąży
dzieki tym upała jest jakoś łatwiej przetrwać

och mieć tak 5 kg mniej?
 
Do góry