reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

kącik urody kwietniówek

O, widze, ze o dietach mowa!
Ja wyprobowalam ta, o ktorejs ktoras z Was wspomniala, same owoce i warzywa (oprocz mącznych, tzn. ziemniakow, fasoli, bananow), ale - na litosc, nie 6 tygodni, a jeden mi sie udalo (za to bardzo konsekwentnie.
Przyznam, ze monotonia takiej diety powala mnie, jak rowniez tesknota za urozmaiceniem w postaci nabialu czy rybki itp.
Z powodu tej monotonii, jak tylko z diety zejde i wiem, że mi juz "wolno" inne rzeczy, to od razu mam takiego smaka na np zolty ser, ze szybko nadrabiam i ten pierwszy swietny efekt szybko niknie.

Ostatnio wyczytalam gdzies za to diete, ktora do mnie przemawia, bo zapewnia rozmaitosc i wymusza regularne, choc drobne posilki
No wiec je sie co 2 godziny, ale cos bardzo malego.
Zaproponowano tam np.
g.7.00 - kawa lub herba
g.9.00 - jajko,
g.11 - 1 trojkącik serka topionego,
g.13 - jablko lub grejfrut
g.15 - 20 dkg gotowanej kury lub cieleciny
g.17 - 10 dkg chuego bialego sera
g.19 - szklanka soku pomidorowego lub filizanka barszczu czerwonego lub kieliszek czerwonego wina wytrawnego

i tak piec dni
choc na dluzsza mete to ja widze sens 5 posilkow dziennie
g.21
 
reklama
Aniaz wiesz czemu efekt szybko mija? Bo przez pierwsze dwa tygodnie możesz wydalić z organizmu jedynie nadmiar wody, dopiero po zrzuceniu pierwszych pięciu kilogramów zaczynasz spalać tłuszczyk (mówię oczywiście o nadwadze, a nie jednym kilogramie za dużo), dlatego aby dieta była skuteczna, trzeba pomęczyć się dłużej, ja niestety też nie mam cierpliwości, na tej, którą opisywałam wcześniej, wytrzymałam miesiąc i dla mnie to już był sukces, chociaż po skończeniu też rzuciłam się na pieczywko i ziemniaczki, a po wyjeździe to już masakra.
 
CZEŚĆ KWIETNIÓWECZKI
moja dieta działa nie zrzuciłam kilogramów ale centymetry!!! wciskam sie w spódniczki sprzed ciąży!!! buzka jakaś gładka .... jestem zadowolona
aniaz pisze:
Zaproponowano tam np.
g.7.00 - kawa lub herba
g.9.00 - jajko,
g.11 - 1 trojkącik serka topionego,
g.13 - jablko lub grejfrut
g.15 - 20 dkg gotowanej kury lub cieleciny
g.17 - 10 dkg chuego bialego sera
g.19 - szklanka soku pomidorowego lub filizanka barszczu czerwonego lub kieliszek czerwonego wina wytrawnego

próbowałam to i nie udało mi sie wytrzymać .... 13 dniowa tez było ciezko a teraz jakoś łatwiej na koktailu dobrze sie czuje i są już efekty i nie jestem GŁODNA
 
MYSZORKA przyjdzie czas i na kilogramy, w prawidłowej diecie tak sie właśnie dzieje najpierw czujesz spadek, a potem widzisz to na wadze. Powodzenia w wytrwaniu.
 
jessica koktajl HERBALIFE i herbatka termojetiks koleznaka mi poleciła umówiłam sie na spotkanie z przedstawicielem tej firmy powiedział jak to działa i dopasował do moich celów a kupiłam na allegro bo jest duzo taniej
 
Agask, zaintrygowała mnie Twoja dieta i wydaje mi się rozsądna (choć zamiast 3 wolałabym 4 posiłki, ale chyba jak sobie tego grejfruta przesunę na trochę po posiłkach, powinno być ok).
agask pisze:
warzywa, dowolnie czerwone lub zielone + pół grapefruita, ostatni posiłek góra o 19. Nie wolno jeść nic białego, czyli ziemniaki, cebula (czerwona ok) ryż, chleb, makaron, seler odpadają, można marchew, kalafiora, brokuły, pomidory, fasolę, ogórki, itp.

Czy mogłabyś napisać, jakie czerwone i zielone warzywa wchodzą w grę? Bo do głowy przychodzi mi ogór, brokuł, sałata, kapusta, papryka czerw. i ziel, marchew, pomidor, cebula czerwona... I tylko tyle? Muszę się rozejrzeć po straganach na rynku.
Czy może być fasola czerwona? To kupa węglowodanów.
 
Muszę zerknąć w rozpiskę, grapefruita spokojnie możesz zjeść między posiłkami, albo pogryźć trochę orzechów. Jak znajdę kartkę to Ci dokładnie napiszę co i jak, dieta jest fajna bo naprawdę nie chodzisz po niej głodna i wściekła, jesz tyle ile chcesz, a nie jakieś drakońskie porcje i chudniesz, myślę, że pięć kilo w ciągu miesiąca to sporo, a przy okazji żadnych zwisów czy rozstępów bo tracisz stopniowo, a nie od razu.
 
to sprawdz. Dzieki.
Acha, a to mieso na kolacje to wedlina w plastrach czy tez takie raczej obiadowe
 
reklama
A kalafior nie jest biały? ;D

Ja niestety ogłaszam publicznie moją porażkę. Najpierw udało mi się zrzucić pół kilo, później to tak sobie balansowało, trochę spadało, trochę rosło... a na koniec wróciłam niestety do 55 i już.
Mea culpa, ponieważ na wyjazdach trochę sobie folgowałam, no i jadłam nieregularnie, duży posiłek zazwyczaj wieczorem, w ciągu dnia głód zabijany batonikiem albo bułą. ::) Więc wcale mnie nie dziwi, że jest jak jest.
Widocznie 1 kilogram jest równie trudno zrzucić, co 5... Chylę czoła przed wszystkimi, które konsekwnetnie i wytrwale pozbywają się nadmiarów, czy to dużych, czy niewielkich...
 
Do góry