reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Jaki wózek, łóżeczko i inne akcesoria wybrac?

Łóżeczko faktycznie ma slodziutkie serduszka, wozek tez ladniutki - taki solidny sie wydaje...
Gunia, tez ta aukcje obserwowalam, ale stwierdzilam, ze jeszcze za wczesnie na kupowanie fotelika. Moze jeszcze uda nam sie od kogos dostac/pozyczyc?
 
reklama
a u nas byli dzis starzy znajomi, z ktorymi sie dawno nie widzieliśmy i powiedzieli że jak sie dowiedzieli w zeszłym tygodniu o ciąży to chcieli nam własnie przynieśc fotelik po swoich dzieciaczkach, tylko pomyśleli że nie bedziemy chcieli takiego wysłużonego i starego, no ale kupiliśmy ( bedziemy chyba troche jezdzić 5 godz do rodzicow a ich fotelik starego typu i dzidzi byłoby chyba jednak trochę niewygodnie). Kolezanka powiedziala , że tyle co pozbyła się ciuszków z małej i szkoda że nie wiedziała wczesniej bo by mi dała. No nic trudno.
 
widze, ze zakupy sie rozkrecaja powoli:) gratuluje dziewczynki!!!! a my jeszcze nic nie mamy ::) oprocz tych 3ech spioszkow, ktore wam pokazywalam:)
 
to ja nie mam nic poza tym wszystkim,co mam po Ewie:)wózek faktycznie fajny Tamarunia ,łózeczko kochaniutkie te serca są słodkie:)ale pamietam,ze jak kupowłam dla ewy kupiliśmy też drewex,ale zupełnie zwyczajne,tyle,ze z 3 poziomami i 2 wyjmowanymi szczeblami i płaciliśmy wtedy nie cale 100zlł,ale pamiętam,ze były superowe łózeczka po 100z hakiem,ale z glucka,dla mnie wymarzone,bo z kotkami:)przepiękne były tylko,że akurat kiedy my kupowaliśmy(na ostatnią chwilę)to nie mieli na skladzie:((((ale myślę,żeceny przede wszystkim od sklepu zależą....a nad fotelikiem właśnie się zastanawiamy czy nie zrobimy tak,że ten,który mam teraz Ewa pójdzie dla Malucha,a nowy kupimy dla Ewy???szkoda mi trochę kasy na fotelik z grupy 0,a ten,który mam to jest 0+ i 1 w jednym:)ale z drugiej strony śmiesznie będzie noworodek wyglądał w takim gigancie:)))))))))))no i nie da się ukryc,że fotelik swoje przeżył:)dziewczyny,a powiedzcie mi coś,zastanawiam się nad rzeczami,których nie miałam dla ewy,a mianowicie leżaczek??????przewijak??????i torba na spacerki??????jak myślicie przydaje się toto????
 
Ja jeszcze nic nie kupowałam - za to teściowa ma już ponad 20 kompletów - musze do niej pojechać i obejrzeć co ona ma -
po prostu oszalała ;D - podobnie było przy mojej Ani.
 
no to fajna teściowa:d,ale ja i tak wolę sama kupic:)a co do lażaczka to się zastanawiam przede wszystkim ze względu na psa...bo nie można dziecka z nią zostawic:((
 
no pozazdrościc takiej teściowej :) a przy piesku to chyba faktycznie cięzko z takim lezaczkiem, chociaz ja byłam mocno zaskoczona jak nasz bokserek rozpieszczony zareagowal na mojego bratanka, myśleliśmy że bedzie zazdrosna albo że bedzie go lizala bardzo jak juz chodził, a ona jakby wydoroślala ( choć była stara zachowywała sie wcześniej jak szczenię) była opiekuncza i nie było zadnych problemów. Teraz leży pod magnolią i bratkami i mi tęskno.
 
WIESZ GUNIA NASZA SUKA MA 1,5 ROKU...MAMY JĄ ODKĄD MIAŁA 3 MIESIĄCE,CHOC W SCHRONISKU STWIERDZILI,ŻE MA 6 MIESIĘCY:)ALE ZDARZAJĄ MI SIĘ Z NIĄ TAKIE HISTORIE JAKIE NIGDY WCZEŚNIEJ Z PSEM MI SIĘ NIE ZDARZYŁY...NIE MOŻNA JEJ UFAC PO PROSTU...ZA CHINY SIĘ NIE SŁUCHA,CIĄGLE ROBI MI NA ZŁOŚC POZA TYM DWA RAZY ZDARZYŁO MI SIĘ,ZE ZŁAPAŁA MNIE ZA KARK,CO NIE ZDARZYŁO MI SIĘ Z ŻADNYM INNYM PSEM,WIĘC JA NIE MAM DLA NIEJ ANI GRAMA CZUŁOŚC CZY CZEGOKOLWIEK CIEPŁEGO:(
 
reklama
ojej to przykre, moze miała wczesniej jakieś złe doświadczenia, no juz samo schronisko, co tak zaważyły na jej psychice. No to bedziecie musieli uważać, bo może poczuc sie odtrącona, zazdrosna przy dziecku.
 
Do góry