reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Jaki fotelik nastepny po nosidle

Jesli chodzi o zgiete nogi w foteliku RWF to przeciez nie jest to nic nadzwyczajnego. Jesli ktos ma duzy samochod to wgl nie ma z tym problemu, bo jest wiecej miejsca na nogi.

A dwa ze przeciez my tez siedzac w fotelu samochodowym mamy zgiete nogi i w stawach biodrowych i w stawach kolanowych.

Jak Twoje dziecko dorośnie to wtedy daj znać czy 12 h w takiej pozycji jest ok. Ludzie mogą wrzucać cokolwiek. Nie zawsze jest to zgodne z prawdą. Nie znam nikogo kto 6-7 letnie dziecko wozi w ten sposób. Zwłaszcza, że starszak może się buntować przed takim przewożeniem.

12h w pozycji siedzacej nie jest wskazane dla nikogo. Ani dla doroslego, ani dla dziecka. Niezaleznie w jakim foteliku by bylo przewozone to musi miec przerwy podczas tak dlugiej podrozy. Nawet doroslemu jest ciezko wytrzymac 12h jazdy w pozycji siedzacej w aucie.
 
reklama
Jesli chodzi o zgiete nogi w foteliku RWF to przeciez nie jest to nic nadzwyczajnego. Jesli ktos ma duzy samochod to wgl nie ma z tym problemu, bo jest wiecej miejsca na nogi.

A dwa ze przeciez my tez siedzac w fotelu samochodowym mamy zgiete nogi i w stawach biodrowych i w stawach kolanowych.



12h w pozycji siedzacej nie jest wskazane dla nikogo. Ani dla doroslego, ani dla dziecka. Niezaleznie w jakim foteliku by bylo przewozone to musi miec przerwy podczas tak dlugiej podrozy. Nawet doroslemu jest ciezko wytrzymac 12h jazdy w pozycji siedzacej w aucie.
No dziecku tym bardziej ciężko skoro ma te nogi zgięte w kolanach i podkurczone. A w małym aucie tym bardziej jest to ciężkie.
I może zdziwię niektóre z Was, ale moja córka jeździ z przodu, w foteliku oczywiście, ale tyłem jest to niemożliwe.
 
No dziecku tym bardziej ciężko skoro ma te nogi zgięte w kolanach i podkurczone. A w małym aucie tym bardziej jest to ciężkie.
I może zdziwię niektóre z Was, ale moja córka jeździ z przodu, w foteliku oczywiście, ale tyłem jest to niemożliwe.

Rozumiem twoj punkt widzenia. Wazne, zeby autorka wiedziala, ze ma rozne opcje i ze przez internet nikt jej nie wskaze, ze akurat ten fotelik sie nada. Mozna jej sugerowac cos, ale to i tak kwestia i auta i dziecka. Ja woze juz drugie dziecko w axkidzie tylem i nie moge narzekac. Starsza jezdzila do tego 5 r.z. i nigdy nie narzekala na podkurczone nogi. A jezdzilismy juz roznymi autami malymi i duzymi i na rozne trasy. Takie po 12h tez.
 
Rozumiem twoj punkt widzenia. Wazne, zeby autorka wiedziala, ze ma rozne opcje i ze przez internet nikt jej nie wskaze, ze akurat ten fotelik sie nada. Mozna jej sugerowac cos, ale to i tak kwestia i auta i dziecka. Ja woze juz drugie dziecko w axkidzie tylem i nie moge narzekac. Starsza jezdzila do tego 5 r.z. i nigdy nie narzekala na podkurczone nogi. A jezdzilismy juz roznymi autami malymi i duzymi i na rozne trasy. Takie po 12h tez.
Oczywiście może to też zależeć od dziecka. Ja mojej córki w żaden sposób nie zmusilabym do jazdy tyłem. Kończyło się rykiem przez całą drogę.
 
Do góry