reklama
Ja głownie spałam, bolał mnie okrutnie biust a na koniec doszły nudności, ale związane z zapachami a nie smakami. Było dosyć okropnie, minęło po 3 miesiącach. Starałam się mieć zawsze chusteczkę nasączoną ulubionymi perfumami, które szczęśliwie mi nie szkodziły. Tu masz zebraną garść porad, jak sobie radzić z nudnościami w ciąży.
Pewnie dziewczyny niebawem dołączą swoje sposoby.
Pewnie dziewczyny niebawem dołączą swoje sposoby.
Dzięki, męczę się nieludZko, jeszcze się zatrułam i od wczoraj nie mogę się ruszyć taki ból żołądka mam, tak jakby mało mi było.Ja głownie spałam, bolał mnie okrutnie biust a na koniec doszły nudności, ale związane z zapachami a nie smakami. Było dosyć okropnie, minęło po 3 miesiącach. Starałam się mieć zawsze chusteczkę nasączoną ulubionymi perfumami, które szczęśliwie mi nie szkodziły. Tu masz zebraną garść porad, jak sobie radzić z nudnościami w ciąży.
Pewnie dziewczyny niebawem dołączą swoje sposoby.
kinga30
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Czerwiec 2016
- Postów
- 15 244
Ja paskudnie zygalam, zygalam i jeszcze raz zygalam☺ w pierwszej ciąży pomagała mi guma do żucia, w drugiej nic czasami landrynki schudłam 6 kg byłam na kroplowkach w szpitalu, dali mi diphergan ale brałam tylko w wyjątkowych sytuacjach jak już cały dzień zwracalam.
super_mysz17
Fanka BB :)
Mi pomogła herbata miętowa, później przerzuciłam się na cukierki miętowe, bo wygodniej i mogłam je wszędzie zabrać. Do tego woda z imbirem. A na zgagę pomagały mi migdały ale teraz nawet one nie dają rady ale za to raz na jakiś czas jak już zgaga bardzo dokucza to biorę Rennie, przy lekkiej pije zimne mleko. Da się przeżyć ten pierwszy trymestr. Później powinno być coraz lepiej
Spróbuje z tymi cukierkami, ostatnio po gumie miętowej na chwile było lepiej. No i ten imbir wszędzie się powtarza. Oby za miesiac było już w porzadku bo się wykończęMi pomogła herbata miętowa, później przerzuciłam się na cukierki miętowe, bo wygodniej i mogłam je wszędzie zabrać. Do tego woda z imbirem. A na zgagę pomagały mi migdały ale teraz nawet one nie dają rady ale za to raz na jakiś czas jak już zgaga bardzo dokucza to biorę Rennie, przy lekkiej pije zimne mleko. Da się przeżyć ten pierwszy trymestr. Później powinno być coraz lepiej
Nath
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 30 Październik 2016
- Postów
- 56
Zaczynam za chwile 9tc i uciążliwe dolegliwości powoli przechodzą ale na samym początku była masakra.
Zaraz po zapłodnieniu wilczy apetyt a ok.4-5 tc mdłości i brak apetytu. Jadłam bo musiałam. Wszystko mi śmierdziało. Praktycznie to wszystko co jadłam kiedyś zaczęło mnie nagle brzydzić...smak,zapach,wygląd. Ciągle płakałam nawet jak butelki czy słoika nie mogłam odkręcić. W nocy nie spałam. Masakryczny ból piersi nawet przy kąpieli. Na nudności pomogły mi różnego typu herbatki i kawa z imbirem (nie jakaś mocna,a na jesien/zime idealna) , często też na siłe coś przegryzałam...chipsy czy orzeszki. Na brak apetytu natomiast pomogło to ,że zaczęłam jadać w knajpkach ..wiadomo nie codziennie ale w sytuacjach kryzysowych kiedy np. nie mogłam niczego tknąć przez cały dzień ,a tym bardziej sama przygotować to wychodziłam z chłopakiem na sok i jak widziałam,że kelner niesie na talerzu coś ciekawego i to "dobrze pachnie" to się skusiłam
Zaraz po zapłodnieniu wilczy apetyt a ok.4-5 tc mdłości i brak apetytu. Jadłam bo musiałam. Wszystko mi śmierdziało. Praktycznie to wszystko co jadłam kiedyś zaczęło mnie nagle brzydzić...smak,zapach,wygląd. Ciągle płakałam nawet jak butelki czy słoika nie mogłam odkręcić. W nocy nie spałam. Masakryczny ból piersi nawet przy kąpieli. Na nudności pomogły mi różnego typu herbatki i kawa z imbirem (nie jakaś mocna,a na jesien/zime idealna) , często też na siłe coś przegryzałam...chipsy czy orzeszki. Na brak apetytu natomiast pomogło to ,że zaczęłam jadać w knajpkach ..wiadomo nie codziennie ale w sytuacjach kryzysowych kiedy np. nie mogłam niczego tknąć przez cały dzień ,a tym bardziej sama przygotować to wychodziłam z chłopakiem na sok i jak widziałam,że kelner niesie na talerzu coś ciekawego i to "dobrze pachnie" to się skusiłam
Ostatnia edycja:
Dziewczyny dziękuje!! Mdłości nie minęły, apetyt uciekł bo wszystko śmierdzi tak jak piszecie, ale małe porcje, lekkostrawne potrawy i odstawienie mięsa pieczonego pomogło. Cukierki miętowe są super, mimo ze nigdy ich nie lubiłam. Wchodzę w czas nie jedzenia z żarcia... zmuszam sie oczywiście, bo wiem ze trzeba jeść. Do końca grudnia mdłości powinny przejść i oby tak było Bo walka jest w tej chwili nierówna
reklama
karolyn1987
Fanka BB :)
To ja nie miałam żadnych objawów ciąży tylko na początku ból podbrzusza a potem nic
Napisane na SM-G935F w aplikacji Forum BabyBoom
Napisane na SM-G935F w aplikacji Forum BabyBoom
reklama
Ja nie miałam żadnych obiawów aż do 4/5 miesiąca jak brzuch porządnie zaczął się robić większy .Ale jak narazie tylko bóle kręgosłupa , żadnych mdłości ,wymiotów [emoji16]
Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 37
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 25
- Wyświetleń
- 5 tys
- Odpowiedzi
- 58
- Wyświetleń
- 31 tys
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: