reklama
frez.ja1987
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Czerwiec 2019
- Postów
- 4 024
Nie wiem gdzie tu jest ta gó*noburza czasami mam wrażenie, że jak się nie zgadzasz innymi to od razu hejt i brak empatii. A normalna dyskusja i wymiana zdań nie istnieje....Był taki fajny wątek, już się cieszyłam, że coś nowego poczytam, ale znowu dołączyły się te same osoby z kółka wzajemnej adoracji, co zawsze zaznaczają, że są mądrzejsze od lekarzy i robi się ***** burza o każde napisane zdanie...
MyszkaMiki30
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Styczeń 2021
- Postów
- 22 476
Mi tam kilku lekarzy (od rodzinnej po endokrynologa) powiedziało, że mam się nie stresować bo to źle wpływa na starania i nie tylko na starania [emoji2370] wolę wierzyć im niż obcym z forum. A wiele historii dziewczyn na forum (które starały się wiele miesięcy, lat) pokazuje, że w cyklach, które uznały za stracone zaszły w ciążę [emoji3448] więc czasami głowa i stres może mieć znaczenie..Był taki fajny wątek, już się cieszyłam, że coś nowego poczytam, ale znowu dołączyły się te same osoby z kółka wzajemnej adoracji, co zawsze zaznaczają, że są mądrzejsze od lekarzy i robi się ***** burza o każde napisane zdanie...
Bibi89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Październik 2021
- Postów
- 20 666
Pokaz mi gdzie napisałam ze dziewczyny się nie znają???Skoro dziewczyny z formu się nie znają to dlaczego tutaj jesteś i pytasz je o zdanie? Wystarczy, że poczytasz mamę ginekolog
A jak już przeczytasz i zrozumiesz co napisałam to możesz przeprosić
Agnes4312
Moderator
- Dołączył(a)
- 10 Luty 2021
- Postów
- 15 611
To może masz taki specyficzny sposób wyrażania swoich opinii, że ciągle czuje jakbyś się wymądrzała ale ponieważ udowodniłyście, że stres źle wpływa na starania to ja się wycofuje z dyskusji bo już czuje jak poziom kortyzolu mi podskoczyłNie wiem gdzie tu jest ta gó*noburza czasami mam wrażenie, że jak się nie zgadzasz innymi to od razu hejt i brak empatii. A normalna dyskusja i wymiana zdań nie istnieje....
frez.ja1987
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Czerwiec 2019
- Postów
- 4 024
Nie mam za co... Jak uważam, że ktoś jest większym autorytetem to od niego czerpię wiedzę, a nie z forumPokaz mi gdzie napisałam ze dziewczyny się nie znają???
A jak już przeczytasz i zrozumiesz co napisałam to możesz przeprosić
Nam pomogło faktycznie odpuszczenie. W każdej ciąży. Jednak tego nie da się zaplanować. Samo powiedzenie sobie "dobra, odpuszczam" nie wystarczy. Ja się wzięłam za realizację planów, które odraczałam z myślą, że wezmę się za nie kiedys, po ciazy. I co? Za każdym razem to pomogło. Za ostatnim razem dodatkowo kochaliśmy się regularnie przez cały miesiąc, a nie tylko w okolicach dni płodnych. I zaskoczyło
Bibi89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Październik 2021
- Postów
- 20 666
A czerp sobie skąd chceszNie mam za co... Jak uważam, że ktoś jest większym autorytetem to od niego czerpię wiedzę, a nie z forum
No dobra, to ja proponuję zakończyć dyskusję nt tego czy odpuszczenie jest skuteczne i na potrzeby tego wątku uznajmy, że tak. I spróbujmy odpowiedzieć na pytanie autorki postu :”JAK WYLUZOWAĆ podczas starań”?
Bo zajmij się czymś innym to dla mnie żaden konkret. Mam 2-letniego syna, pracuję, generalnie mam mało wolnego czasu. A że niemąż pracuje w systemie 2/2 to często jestem sama z dzieckiem wieczorami i w weekendy. Trudno mi się umówić raz na miesiąc do kosmetyczki, a co dopiero zaciągnąć do czegoś regularnego. A może to tylko wymówki… Macie coś dla mnie?
Bo zajmij się czymś innym to dla mnie żaden konkret. Mam 2-letniego syna, pracuję, generalnie mam mało wolnego czasu. A że niemąż pracuje w systemie 2/2 to często jestem sama z dzieckiem wieczorami i w weekendy. Trudno mi się umówić raz na miesiąc do kosmetyczki, a co dopiero zaciągnąć do czegoś regularnego. A może to tylko wymówki… Macie coś dla mnie?
reklama
frez.ja1987
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Czerwiec 2019
- Postów
- 4 024
Nic już nie poradzę na to jak odbierasz moje słowa. Zaznaczałam na samym początku, że nie pisze złośliwie. Ale oczywiście jak zwykle jak ma się inne zdanie to się człowiek wymadrza podrzuciłam Ci hasła żebyś mogła poczytać, a nie żeby się wywyższać. Zadałam też pytania, na które nie udzieliłaś odpowiedzi tylko zarzuciła wywoływanie ***** burzy dyskusja w sumie się nawet nie zaczęła jak dla mnie. A szkoda, bo mogła być interesująca...To może masz taki specyficzny sposób wyrażania swoich opinii, że ciągle czuje jakbyś się wymądrzała ale ponieważ udowodniłyście, że stres źle wpływa na starania to ja się wycofuje z dyskusji bo już czuje jak poziom kortyzolu mi podskoczył
Podziel się: