reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jak wybrać bezpieczny fotelik samochodowy dla dziecka ? - Poradnik

No to w środowisku fotelikowym spadła bomba! Czekałem na taki film, bo nigdy nie darzyłem takich rozwiązań zaufaniem. Chociaż nie powiem sam kiedyś brałem je pod uwagę wybierając fotelik dla córki. Ten film i doniesienia o domniemanym hackingu manekinów przekonuje mnie w zupełności. Fotelikom z osłoną tułowia mówię zdecydowane nie! Podkreślam że problem dotyczy fotelików z osłoną tułowia.

Dzięki za świetną wrzutę - ja również jestem zwolennikiem klasycznych uprzęży chodź poduszek nigdy nie skreślałem i dalej ich nie skreślam :tak:

Tu mamy rolkę Kiddiego bez regulacji odsadzenia poduchy - niestety wynik rolki cienki, ciekaw jestem jak w takim przypadku wyszedłby Cybex Juno lub Pallas, który z kolei posiada regulację tej osłony i da się ją dosyć precyzyjnie dopasować chociaż oczywiście nigdy nie będzie to precyzja nawet zbliżona do uprzęży ale być może mając regulację wysokości siedziska oraz poduchy Cybex wyszedłby obronną ręką - ciekawe czemu ruszyli tylko Kiddiego i czy zbada ktoś 5 gwiazdkowe Cybexy i co na to ADAC, może wprowadzą kiedyś rolki :confused:

Z tyłu jak zwykle jako wzór firma Romer :-D, a dziwią się że ciągle polecam ;-)

Generalnie nie ma co popadać w rozpacz, ale warto zwrócić uwagę na to, że problem istnieje i jak najlepiej dobierać foteliki odpowiednie do dziecka i auta, a następnie oczywiście idealnie montować dziecko w foteliku i fotelik w aucie - proste, ale i tak jeszcze dłuuuuuga droga przed nami bo większość narodu robi po swojemu... :baffled:
 
reklama
Sam test zapewne jest wynikiem wojny brandów. Co do świetnych wyników fotelików z osłoną tułowia, byłbym ostrożny. Coraz głośniej mówi się o hackingu manekinów i niedoskonałości testów. Zobacz co wydarzyło się w świecie motoryzacyjnym odnośnie testu zderzenia czołowego. IIHS wprowadzając nowe procedury poddała w wątpliwość dotychczasowe dobre wyniki. Nie zrobili tego ot tak sobie. Zmiany poprzedzone były wieloletnimi badaniami i analizami danych z realnych wypadków. Oby ta wojna brandów przyniosła tak potrzebne zmiany i otworzyła oczy tym i owym. Amerykanie już dość dawno zrezygnowali z fotelików z osłoną, stwierdzając że nie są bezpieczne. Sam Britax również miał epizod z osłoną, jednak zrezygnowali z takiego rozwiązania. Teraz wreszcie mówią dlaczego. To nie byle jaki filmik. Film przedstawia pełny test dachowania z użyciem bardzo kosztownego manekina typu Q. Test wykonało laboratorium UTAC, posiadające wszelkie niezbędne certyfikaty. Może to i wojna brandów, ale tym razem oskarżenia poparte są poważnymi i wiarygodnymi danymi. My widzimy tylko film. Użyto manekina typu Q, nie po to by zrobić wrażenie ale po to by zdobyć dane jakich nikt jeszcze nie zdobył...
 
eeeh robić foteliki pod manekiny i specyfikacje crashu to istna głupota - przecież zawsze prędzej lub później ułomność pewnych rozwiązań wyjdzie na światło dzienne, a odbudować reputację marki nie jest już tak łatwo...
 
Witam serdecznie - dziękuję za poświęcony czas i miłe słowa. Nie ukrywam, że zżera mnie ciekawość :-D - jaka pogoda w Hiszpanii?? My dziś mamy lato :tak:

już wracam do tematu...

Oj, u nas w tym tygodniu nieciekawie, bo od 2-ch dni popaduje. Dodam, że mieszkam na samym południu (Andaluzja) i z okna oglądam pięknie ośnieżone góry Sierra Nevada (prawie 3.500 m n.p.m., wyższe od Pirenejów). Tym niemniej kilka dni temu bylo piękne słońce i 15-18 stopni...

FOTELIK 1 (Hiszpania)

Tu oczywiście warto skorzystać z RWF i Isofix - proponuję BeSafe lub mający się pojawić w tym miesiącu Max-Fix od Britaxa. Oczywiście czy oba zagrają z tym autem nie wiem, kwestia przymiarki. Max-Fix wg zapowiedzi ma mieć znacznie więcej miejsca na nogi niż konkurencja.

Przyjrzę się bliżej Max-Fixowi. Ciekawa jestem trochę jego ceny, bo nowości zawsze są droższe...
A które modele BeSafe (RWF + Isofix) są Pana zdaniem wygodniejsze (więcej miejsca na nóżki)?

FOTELIK 2 (Polska)

Ja również wolę klasyczne uprzęże od poduch. Powiem tak - nasi klienci w podobnych sytuacjach najczęściej jako drugi fotelik kupują coś z klasyków 9-36 typu Young Sport czy Evolva 123 Plus. Oczywiście też warto pomyśleć nad produktami rwf 9-25, ale wtedy starczą one na krócej.

Ja właśnie obejrzałam filmik, który właśnie umieścił na forum Bitabob i definitywnie będe szukać czegoś z uprzężą.
Dziękuję za sugestie. Muszę pogrzebać jeszcze w specyfikacjach technicznych i pewnie na coś się zdecyduję...

A to ciekawa informacja muszę przyznać - myślałem, że to tylko my raczkujemy w tej kwestii... :szok:

Tu zgoda, że Włoskie produkty to bardzo często ładne, tanie krzaki które z bezpieczeństwem nie mają za wiele wspólnego.

Niestety w mojej miejscowości zazwyczaj sprzedażą fotelików zajmują się... hipermarkety! Nie muszę dodawać, że oferowane tam produkty są wyjątkowo ładne, kolorowe i zachwalane przez sprzedawców, ale z bezpieczeństwem w ogóle nie mają nic wspólnego. Sklepów specjalistycznych tu jak na lekarstwo, a oferowane w nich produkty to zazwyczaj foteliki Chicco i Jane plus kilka innych hiszpańskich "krzaków". Wybór więc żaden. Dzięki Bogu, że wymyślono interntet i mogę kupić co zechcę, nawet i za granicą...

Bardzo dziękuję za poświęcony czas i pozdrawiam serdecznie z dalekiego południa,
M.J-M
 
Witam serdecznie,
Właśnie przymierzamy się z mężem do zakupu nowego fotelika dla naszego synka. W pierwszym foteliku powoli zaczyna wystawać mu czubek główki. Na początku chcieliśmy kupić Recaro Young Sport. Potem zagłębiliśmy się troszkę w temacie i postanowiliśmy poszukać fotelika z przedziału 9-18 montowanego tyłem do kierunku jazdy, jednak ceny takich modeli troszkę nas przerażają. Wiem, że to żaden wyznacznik, ale synek naprawdę bardzo rzadko podróżuje samochodem (skoda fabia, rocznik 2004, posiada mocowania isofix), a jeśli już to odległości nie przekraczają 10 km (maksymalnie będzie to 5-6 razy w roku). Chcielibyśmy kupić bezpieczny fotelik z przedziału 9-18, w rozsądnej cenie. Dodam jeszcze, że synek należy raczej do wysokich i cięższych dzieciaczków, więc sądzę, że fotelik 9-36, może okazać się w przyszłości dla niego nie wygodny (może się mylę?). Proszę o poradę, jaki w tej sytuacji fotelik, okazałby się najlepszym wyborem?
 
Oj, u nas w tym tygodniu nieciekawie, bo od 2-ch dni popaduje. Dodam, że mieszkam na samym południu (Andaluzja) i z okna oglądam pięknie ośnieżone góry Sierra Nevada (prawie 3.500 m n.p.m., wyższe od Pirenejów). Tym niemniej kilka dni temu bylo piękne słońce i 15-18 stopni...

:cool2: Już to sobie wyobraziłem - sam chętnie zamieszkałbym poza naszymi granicami, może już niedługo się uda tylko że mnie ciągnie w kierunkach bałkańskich :tak: tam to dopiero bezpieczne foteliki raczkują i z chęcią wspomogą tamte rejony w tej kwestii :-D

Przyjrzę się bliżej Max-Fixowi. Ciekawa jestem trochę jego ceny, bo nowości zawsze są droższe...
A które modele BeSafe (RWF + Isofix) są Pana zdaniem wygodniejsze (więcej miejsca na nóżki)?

Cena nie będzie niska - zupełnie zapomniałem o rwf Cybex Sirona...
[video]www.youtube.com/watch?v=PkuNBsDNzus&feature=player_embedded[/video]

Z BeSafe rwf z Isofix stawiałbym na Izi Kid
[video=youtube;pSQyn6-aXU4]http://www.youtube.com/watch?v=pSQyn6-aXU4[/video]

Bardzo dziękuję za poświęcony czas i pozdrawiam serdecznie z dalekiego południa,
M.J-M

Do usług, ja również pozdrawiam i proszę koniecznie zdać relację jak już Pani dokona wyboru!
 
Witam serdecznie,
Właśnie przymierzamy się z mężem do zakupu nowego fotelika dla naszego synka. W pierwszym foteliku powoli zaczyna wystawać mu czubek główki. Na początku chcieliśmy kupić Recaro Young Sport. Potem zagłębiliśmy się troszkę w temacie i postanowiliśmy poszukać fotelika z przedziału 9-18 montowanego tyłem do kierunku jazdy, jednak ceny takich modeli troszkę nas przerażają. Wiem, że to żaden wyznacznik, ale synek naprawdę bardzo rzadko podróżuje samochodem (skoda fabia, rocznik 2004, posiada mocowania isofix), a jeśli już to odległości nie przekraczają 10 km (maksymalnie będzie to 5-6 razy w roku). Chcielibyśmy kupić bezpieczny fotelik z przedziału 9-18, w rozsądnej cenie. Dodam jeszcze, że synek należy raczej do wysokich i cięższych dzieciaczków, więc sądzę, że fotelik 9-36, może okazać się w przyszłości dla niego nie wygodny (może się mylę?). Proszę o poradę, jaki w tej sytuacji fotelik, okazałby się najlepszym wyborem?

Witam,

Albo rwf, albo fwf.

Jak fotelik rwf to coś albo z grupy 0-18, albo 9-25 - które modele? To omawiamy w tym wątku od kilku stron :tak:

Jeżeli przodem to oczywiście najlepiej coś z 9-18 - które modele? To omawiamy od blisko 50 stron wątku ;-)

Czy 9-36 może okazać się mniej wygodny? Ciężko ocenić, ale zdecydowanie lepiej rozbijać grupę 9-36 na pół...

pozdrawiam
 
Witam,

I ja mam ten sam problem z wyborem fotelika 9-18 kg. Mąż uważa, że stało się to już moją obsesją... i chyba ma rację;) Po licznych analizach, wizytach w sklepach i lekturze niniejszego forum, mam 2 typy:

Romer Duo Plus (isofix)
Romer Safefix Plus (isofix)

Oba mają dobre noty w testach ADAC, przy czym Duo Plus wypada trochę lepiej... chociaż nie wiem czy można porównywać wyniki z 2008 r. (testy ADAC dla Romer Safefix Plus) i 2012 r. (testy dla Duo Plus). Jak już się dowiedziłam, od 2011 r. dodatkowo oceniana jest szkodliwość materiałów, zatem skąd mogę mieć pewność, ze Safefix Plus nie jest szkodliwy? Wprawdzie producent zapewnił mnie (tak, tak, napisałam i do producenta!:)), że spełniają najwyższe wymagania to jednak wątpliwości są, zwłaszcza po tym jak jeden z modeli - Romer Trifix otrzymał nieco niższą notę za szkodliwość, a sam fotelik bardzo przypomina model Safefix Plus.

Zatem coraz bardziej przekonuję się do modelu Duo Plus (oceny 4-5 w testach ADAC, w 2012 r.) ale i tu mam wątpliwości. Po pierwsze fotelik jest nieco mniejszy (szerokość, głębokość, wysokość) i zastanawiam się czy mojemu synkowi będzie wygodnie i jak długo w nim pojeździ (teraz ma rok i 4 miesiące, 10,5 kg, 80 cm). Po drugie, martwi mnie brak zagłówka tekiego jak w Safefix Plus czy King Plus i mam wrażenie, ze mała główka dziecka będzie latać na boki. Z drugiej strony, słyszałam, że w takim zagłówku jak w Safefix Plus dziecku może pocić się główka, zwłaszcza latem.

Zatem mam poważny problem z wyborem. Dodam, że jeździmy Skodą Fabią combi, rok produkcji 2011, mamy isofix i zaczep do pasa TT, ale chciałabym, żeby fotelik miał też możliwość mocowania na pasy samochodowe jeśli zajdzie taka potrzeba.

Oba foteliki (Safefix i Duo Plus) przymierzałam do Fabii i oba "siedzą" dość dobrze, chociaż Safefix Plus sprawia wrażenie nieco "za dużego" do samochodu.

Bardzo proszę wszystkich o opinie i porady, zwłaszcza Pana Eksperta z e-foteliki. I z góry badzo dziękuję:)

Zatroskana Mama
 
Witam,

I ja mam ten sam problem z wyborem fotelika 9-18 kg. Mąż uważa, że stało się to już moją obsesją... i chyba ma rację;) Po licznych analizach, wizytach w sklepach i lekturze niniejszego forum, mam 2 typy:

Romer Duo Plus (isofix)
Romer Safefix Plus (isofix)

Oba mają dobre noty w testach ADAC, przy czym Duo Plus wypada trochę lepiej... chociaż nie wiem czy można porównywać wyniki z 2008 r. (testy ADAC dla Romer Safefix Plus) i 2012 r. (testy dla Duo Plus). Jak już się dowiedziłam, od 2011 r. dodatkowo oceniana jest szkodliwość materiałów, zatem skąd mogę mieć pewność, ze Safefix Plus nie jest szkodliwy? Wprawdzie producent zapewnił mnie (tak, tak, napisałam i do producenta!:)), że spełniają najwyższe wymagania to jednak wątpliwości są, zwłaszcza po tym jak jeden z modeli - Romer Trifix otrzymał nieco niższą notę za szkodliwość, a sam fotelik bardzo przypomina model Safefix Plus.

Zatem coraz bardziej przekonuję się do modelu Duo Plus (oceny 4-5 w testach ADAC, w 2012 r.) ale i tu mam wątpliwości. Po pierwsze fotelik jest nieco mniejszy (szerokość, głębokość, wysokość) i zastanawiam się czy mojemu synkowi będzie wygodnie i jak długo w nim pojeździ (teraz ma rok i 4 miesiące, 10,5 kg, 80 cm). Po drugie, martwi mnie brak zagłówka tekiego jak w Safefix Plus czy King Plus i mam wrażenie, ze mała główka dziecka będzie latać na boki. Z drugiej strony, słyszałam, że w takim zagłówku jak w Safefix Plus dziecku może pocić się główka, zwłaszcza latem.

Zatem mam poważny problem z wyborem. Dodam, że jeździmy Skodą Fabią combi, rok produkcji 2011, mamy isofix i zaczep do pasa TT, ale chciałabym, żeby fotelik miał też możliwość mocowania na pasy samochodowe jeśli zajdzie taka potrzeba.

Oba foteliki (Safefix i Duo Plus) przymierzałam do Fabii i oba "siedzą" dość dobrze, chociaż Safefix Plus sprawia wrażenie nieco "za dużego" do samochodu.

Bardzo proszę wszystkich o opinie i porady, zwłaszcza Pana Eksperta z e-foteliki. I z góry badzo dziękuję:)

Zatroskana Mama

Witam,

Jeżeli oba pasują do auta to ja zdecydowanie stawiałbym na Trifixa, następnie Safefixa i na końcu Duo Plusa.

Trifix przebija Safefixa wieloma rozwiązaniami i analogicznie Safefix przebija Duo Plusa. (z tych trzech największy jest trifix, później safefix i duo). Oczywiście nikły zagłówek w duo również do zalet nie należy.

Odnośnie materiałów to powiem tak - po dupce trifix dostał za kolekcję 2012, obecna gama kolorów 2013 jest całkowicie nowa dla całej gamy od kinga po trifixa i śmiem twierdzić, że tamta niedoskonałość już jest nieaktualna. (mimo wszystko wg mojej opinii to nawet tamta trójka za substancje nie była niczym strasznym).

Przeoczyłem fakt możliwości mocowania pasami do auta więc Trifix odpada :tak: wiec stawiam na Safefixa jeżeli jest odpowiedni do auta.
 
reklama
A ja mam takie pytanie, może nietypowe. Zdecydowałem się na zakup MC Tobi. Jak rozpoznać modele tego roczne czy np. 2012 od starszych. Chciałbym kupić rzeczywiście model 2013 a nie jakiś przestarzały. Czym one się różnią ??
 
Do góry