e-foteliki
doradca ds bezpieczeństwa
Tak więc zdecydowaliśmy zostać przy ultimaxie pod warunkiem, że wymienią na taki bez uszkodzeń i bez latającego zagłówka. O dziwo po oddaniu fotelika do reklamacji już następnego dnia dostałam informację, że dostaliśmy nowy w zamian za tamten bez żadnego słowa sprzeciwu. I tutaj zagłówek owszem, można obniżyć naciskając, ale trzeba użyć do tego naprawdę sporo siły i dziecko tego nie zrobi samo... Konstrukcja zagłówka nie pozwala całkowicie wyeliminować tego problemu, gdyż po pochyleniu zagłówka do przodu zwalnia się jego blokada umożliwiając regulację, a można to zrobić np. naciskając właśnie na boki zagłówka. Ale teraz blokada spełnia swoją funkcję, więc jest ok.
A zdecydowaliśmy się zostać przy tym modelu ponieważ nie znalazłam niczego lepszego. Ten jest fotelikiem bardzo stabilnym i dobrze zamocowanym. Po dociągnięciu pasów nawet nie drgnie, co się rzadko spotyka w fotelikach montowanych pasami. Poza tym ocenę z bezpieczeństwa ma dokładnie tę samą (3) jak niemal wszystkie foteliki montowane tyłem a złe oceny dostał głównie z powodu skomplikowanego montażu bazy. Ale najważniejsze że ma za sobą testy z wynikiem, który go nie dyskwalifikuje, na ochronę przy uderzeniach bocznych i co najważniejsze - dziecko pojeździ jeszcze długo tyłem A na tym bardzo mi zależało Jeszcze raz dziękuję za cenne rady i pozdrawiam!
Bardzo się cieszę, że sprawa została rozwiązana pomyślnie - bardzo dziękuję ze feedback i ciekawe informacje. Jak będę w świecie dziecka to przyjrzę się mocniej temu modelowi - być może mnie zainteresuje na tyle, że pojawi się u nas
Pozdrawiam serdecznie!