reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Jak usypiać maluszka... ?

reklama
Dziewczyny, możecie polecić jakieś ksiażeczki na dobranoc ?
My z Alą od dawno przed zaśnięciem coś czytałyśmy (głownie ksiażki do opowiadania takie np. "mamoko", "życie w mieście" z serii swiat w obrazkach), ale potem był cyc na zaśnięcie i wyciszenie. Przy cycu jeszcze jej coś śpiewałąm. Teraz cyca nie ma i Ali trudno jest się wyciszyć, ciągle zmienia te książki, wstaje, wraca. Musze coś zmienić. Spiewać próbuję, ale też jej to już nie pasuje, może kojarzy jej się z zasypianiem przy piersi, nie wiem.
 
Agrafka a moze ksiazeczki w których bohaterowie szykują sie do spania? zasypiaja? np. "Tupcio Chrupcio nie mogę zasnąć". Tę książeczkę kupiłam w pepco. Ala dużo rozumie więc tresć też ma swoje znaczenie
 
Agrafka a jak czytasz? Może czytaj coraz ciszej, coraz wolniej, coraz spokojniej...albo nie czytaj a opowiadaj bajki przy stłumionym świetle w ten właśnie coraz spokojniejszy sposób?
 
Hej :)

Dziewczyny powracam do mojego pierwotnego tematu :)
U na sporo zmian w tej kwestii bo nie ma cycy, chociaż Ala czasem przez sen się zapomina i próbuje się przyssać, dziś np. zaczęła pyszczkiem ssać moją brodę ... :D:D:D

Natomiast nadal sypia nienajlepiej... Bardzo przeżywa sny, budzi się. woła "nie, nie , nie" i np. "to moje", albo "mamo nie rozbieraj" albo "mucha mucha". Czyli ewidentnie jakieś sny ją straszą.
Często się przebudza i wierzga albo zaczyna jęczeć i piszczeć, udaje się ją uspokoić jak mówię, ze trzeba być cicho bo jest noc i sąsiedzi chcą spać, ale jak się tak budzi 5-6 razy to jestem naprawdę wykończona.

Teraz przed nami kolejny krok - przeniesienie jej do innego łóżka, ale na razie czuję się zbyt źle żeby się za to zabierać.
Jak to u was wygląda ?
 
Ja kładę się z Asią u siebie, ona szybko zasypia i przenosimy ją do jej łóżeczka. Cała operacja od położenia się do łóżka trwa zwykle max 15 minut.
Na początku wprowadzania tego zwyczaju Asia wracała do nas o 1 w nocy i trochę to trwało, aż do odstawienia od piersi i trochę jeszcze po. Teraz zwykle przesypia całą noc.
Po jakimś czasie pojawiły się wieczory gdzie sama zasypia albo u nas albo u siebie - ale z tym różnie.

Myślę że kolejny etap to będzie właśnie samodzielne zasypianie u siebie w pokoju, już teraz to się zdarza więc nie naciskam, czekam az sama się zdecyduje.

Nie dla mnie walki z dzieckiem i wszelkie sposoby nauki samodzielnego spania.
 
U nas żadne przenoszenie nie wchodzi w grę. Z resztą mi spanie z Alą nie przeszkadza, lubię to, ale M przychodzi spać później, czasem w środku nocy jak zaśnie na sofie i zawsze Ala się wtedy budzi, zaczyna jęczęć, budzi mnie , skacze mi adrenalina bo się wkurzam na M no i ze spania nici :).
No i muszę jakoś sprawę spania zmodyfikować wciągu 3 misiecy bo z brzuchem bedzie nam już bardzo ciasno na tym łóżku :)
 
reklama
Do góry