reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Jak usypiać maluszka... ?

laseczki posiadające turystyczne łóżeczka nie wiem czy wiecie ale najpierw trzeba rozłożyć orginalnny materac z łóżeczka a dopiero potem ten dokupiony wtedy łóżeczko jest sztywne..
wiedziałyście?? bo ja nie dopiero chrzestna Igiego mnie uświadomiła i faktycznie jest różnica...
 
reklama
laseczki posiadające turystyczne łóżeczka nie wiem czy wiecie ale najpierw trzeba rozłożyć orginalnny materac z łóżeczka a dopiero potem ten dokupiony wtedy łóżeczko jest sztywne..
wiedziałyście?? bo ja nie dopiero chrzestna Igiego mnie uświadomiła i faktycznie jest różnica...
ja wiedzialam:-)
 
laseczki posiadające turystyczne łóżeczka nie wiem czy wiecie ale najpierw trzeba rozłożyć orginalnny materac z łóżeczka a dopiero potem ten dokupiony wtedy łóżeczko jest sztywne..
wiedziałyście?? bo ja nie dopiero chrzestna Igiego mnie uświadomiła i faktycznie jest różnica...
jatez mam najpierw polozony materac od lozeczka a pozniej zwykly kupny:)
 
Kasia trzymam kciuki z tą wodą!!!
Ja nie wiem jak miałabym to zrobić bo Oli wogóle wody nie pije, nie jest przyzwyczajony, zresztą ja za bardzo też nie.
Ja nie mam serca jak narazie oduczyć małego jesc w nocy ;/ Jemu z głodu w brzuszku burczy wiec u nas to nie tylko przyzwyczajenie, jak mu daję mleko to aż bulgocze, jakby do pustej studni mleczko wlatywało ;/
Mi mąż przynosi buteleczkę ;D
 
Ula a Oli ile razy je w nocy??i zjada wszystko z kazdej butli nocnej ktora dostanie??wiesz takie karmienie nocne nie jest za dobre dla zebow..
 
U nas różnie raz 1 raz 2 jedzonka w nocy narazie nic z tym nie robie. Ja mam taki problem, że o 20 nie chce mi jeść a powinien być głodny bo zjada o 16 danonka i do 20 oprócz flipsów nic. Więc budzi się o 23 wypija butle i póxniej o 4. Zobaczymy może mu się odmieni.
 
Różnie, dziś np. zjadł 180 ml ok 20, potem obudził się ok 2 i zjadł 180 ml a potem do ok 6.30 go przetrzymałam i zjadł 180 ml czyili za każdym razem zjadał wszystko. Ale to był wyjątek bo przeważnie zjada 140 ml i jak zje ok 20 to budzi się ok 24, potem 3 i 6 wiec u nas roznie jest z tym karmieniem, wszystko zależy jak śpi, i ile uda mi się go przetrzymać ;D
 
Ula nie jest tak zle u Ciebie:p musisz tylko wyrzucic to srodkowe jedzenie ok 2 lub 3 i bedzie ok:-)moj tez jak zje ok 20 to potem najwczesniej dostaje o 5.30
 
reklama
TAMTADAAAM!!!!!!!!!!! OLI przespał całą noc bez jedzenia!!!!!!!!!!!!
Zjadł po 19, usnął 20.05 bo mial tylko jedna drzemkę do 13.30 wiec byl padnięty. Obudzil sie o 23 i sama sie polozylam z nim do lozka (w sumie nie upominal sie o butlę ale mu ją dalam bo nie chcialam zeby mnie za godzinkę zbudzil) i spalismy calą noc, bardzo spokojnie itd. Obudzilam sie po 5 bo moj tatko szedl do pracy i mnie zbudzil swoim chodzeniem po domu, patrze Oli spi, z wrazenia usnąc nie moglam ponownie ;D Zaczal sie kręcic po 6 ale tak ze znowu zasnął i nie upominal sie o butlę ale mąz z butlą przyszedł bo balismy sie ze z glodu zacznie nam plakac, takiej przerwy w zyciu nie mial bez jedzenia. Pospalismy do 9 ;D
To byl tylko taki pewnie incydent ale taaak sie cieszę!!!!! Nie bede go oduczac nocnego karmienia bo jak widac na wszystko przyjdzie pora i sam sobie je odstawi, kiedy to zabki nie beda go meczyc w nocy i nie bedzie sie budził ;D
 
Do góry