u nas wczoraj znowu porazka,spala ladnie od 19 do 23,a pozniej wstala. myslalam,ze glodna, bo chyba jak is kryzys laktacyjny mialam, i zagrzalam jej moje mleko w butli, ale cos malo wypila, za to bawila sie az 1 w nocy. ja juz padalam na pysk, w koncu o 1.15 zasnela, a po godz czy dwoch znowu zaczela sie wiercic, krecic, stekac, ja juz niewiem, co to, zeby czy co innego (caly dzien nie bylo kupy, dopiero rano walnela, a zwykle robi przed snem). dzis tez przed zasnieciem cuda na kiju i w koncu dostala viburcol, bo caly dzien gryzla mnie i siebie. mnie gryzla jak pobadnie, rozdziawiala paszcze i nie patrzyla czy to nos, broda, policzek, gdzie tylko udalo jej sie szczeki zacisnac. a palca pogryzla mi az do krwi :/
reklama
Pianistka
Szczesliwa mamusia!
- Dołączył(a)
- 10 Marzec 2009
- Postów
- 1 402
u nas wczoraj znowu porazka,spala ladnie od 19 do 23,a pozniej wstala. myslalam,ze glodna, bo chyba jak is kryzys laktacyjny mialam, i zagrzalam jej moje mleko w butli, ale cos malo wypila, za to bawila sie az 1 w nocy. ja juz padalam na pysk, w koncu o 1.15 zasnela, a po godz czy dwoch znowu zaczela sie wiercic, krecic, stekac, ja juz niewiem, co to (...)
Banana - a ile spi w dzien i o ktorej rano sie budzi?
Gryzla pewnie na zeby bidulka.
xxxklaudziaxxx
Listopadówka 2009
Pianistka mi tez na bilansie mowili zeby jak najszybciej przestac karmic w nocy. Oli budzi mi sie czasami raz miedzy 4-6 na butle wiec wiem ze moze przespac cala noc bez jedzenia bo w nocy i tak malutko zje, wydaje mi sie ze to budzi sie bardziej z powodu potrzeby poczucia bliskoci przez chwilke. Niedawno temu byly jeszcze 2 pobutki na butle. Od kiedy nauczylam go zasypiac samemu w lozeczku budzi sie coraz rzadziej i wszystko idzie w dobrym kierunku ;-)
Pianistka
Szczesliwa mamusia!
- Dołączył(a)
- 10 Marzec 2009
- Postów
- 1 402
zwykle kolo 10 - 11 i roznie, od 40 min do 1,5h przy dobrych wiatrach,ale raczej 40min. druga drzemka albo jest okolo2, albo nie ma.ostatnio coraz czesciej nie ma.tez okolo 40 min do 1h
Kurde to lipa, myslalam ze moze w dzien za dlugo spi, ale nie... taki sobie czas aktywnosci wybrala i tak sie przestawila, ze co dzien ci sie budzi o tej porze. Moja kilka tyg. po porodzie nie spala m. 23 a 4 rano i musialam sie poprzestawiac razem z nia, hmm.... a probowalas przetrzymac ja dluzej wieczorem i klasc np. o 21-22 zamiast 19?
Pianistka
Szczesliwa mamusia!
- Dołączył(a)
- 10 Marzec 2009
- Postów
- 1 402
Pianistka mi tez na bilansie mowili zeby jak najszybciej przestac karmic w nocy(...)
No wlasnie, lekarze maja swoje schematy co i kiedy powinno dziecko, a wiadomo, w praktyce to nie jest wszystko tak poukladane.
Ja nie mam tyle pokarmu, wiec albo sie budzi bo jest glodna (niestety, nie zje wiecej kaszy przed spaniem niz z dwoch miarek mleka - 60ml, a w piersiach coraz pusciej i pusciej...) albo po prostu chce pociumkac i sie przytulic.
tez o tym myslalam,ale jeszcze nie probowalam. jak sie nic nie zmieni to tak zrobie. moj twierdzi,ze ona za malo sie "zmecza" zabawa w dzien i dlatego sie budzi :/
dobra,spadam, bo pewnie zaraz znowu bedzie pobudka :/
To nie ma znaczenia, ile sie bawi w dzien. Po prostu kilka dni pod rzad sie budzila (moze przez zeby?) w nocy i miala przerwe i sie szybko na ten tryb przestawila. Ja bym sprobowala ja przeciagnac ze 3 dni dluzej do ok. 22 i dopiero uspic, moze wtedy sie nie wybudzi?
U nas dzis byla druga drzemka od 18 do 19.30 i dlatego jeszcze buszuje po lozku, ale lada moment padnie, bo juz ledwo siedzi. No i zobaczymy jak bedzie w nocy.
Pianistka
Szczesliwa mamusia!
- Dołączył(a)
- 10 Marzec 2009
- Postów
- 1 402
wczoraj dostala na wieczor czopek i juz nie obudzila sie bawic,ale za kazdym razem budzila sie na jedzenie z placzo-stekaniem i w koncu o 2 wzielam ja do siebie. dzisiaj znowu czopek, bo bardzo gryzla
Banana - wiec moze to jednak zeby?
Wczoraj moja padla dopiero po 12 w nocy, spala do 10 rano z przerwami na cyca.
Dzis drzemka ok. 12 (godzinka) i potem juz nic, no i teraz zasnela juz na noc, zaraz odkladam i czekam na pobudki na cyca bo nie chciala kaszki w ogole wiec bedzie glodna za chwile. Oj, czeka mnie ciezka noc chyba, bo piersi puste...
reklama
agrafka80
Fanka BB :)
U nas drzemki w dzień ostatnio to tak max godzina, ale zawsze jak się Ala obudzi muszę jeszcze dać cyca, bo ona sama nie wie czy jeszcze chce spać czy już nie. Czasami jeszcze usypia.
Ostatnio w czasie zasypiania dość długo nie chce mnie puścić, więc czasem rano zasypiam z nią.
A dziś wieczorem było szaleństwo przy usypianiu , może dlatego, że wieczorem pierwszy raz stanęła w łóżeczku a w ciągu dnia pełzała tak szybciutko, że prawie raczkowała.
No więc położyłam sięz nią po kąpieli i ubieraniu, zgasiłam światło i zaczęło się skikanie po łóżeczku, gramolenie na barierki, śmiech na głos, wołanie "tatatatattiatia" i obijanie się o drewno. O ile wdzień byłby ryk, to teraz w ogóle jej to nie ruszało. No ale w końcu padła
Ostatnio w czasie zasypiania dość długo nie chce mnie puścić, więc czasem rano zasypiam z nią.
A dziś wieczorem było szaleństwo przy usypianiu , może dlatego, że wieczorem pierwszy raz stanęła w łóżeczku a w ciągu dnia pełzała tak szybciutko, że prawie raczkowała.
No więc położyłam sięz nią po kąpieli i ubieraniu, zgasiłam światło i zaczęło się skikanie po łóżeczku, gramolenie na barierki, śmiech na głos, wołanie "tatatatattiatia" i obijanie się o drewno. O ile wdzień byłby ryk, to teraz w ogóle jej to nie ruszało. No ale w końcu padła
Podziel się: