reklama
Pati a na te ząbki cos stosujesz?? , może by pomogło, szkoda zeby mała się tak męczyła a na dobre spanko podaj melise(tak mi poradziła pediatra)
A u nas kolejny wieczór usypiania tatusiowego, mała ma dość duży stresior bo zawsze usypiała przy cycku i w naszym łóżku a teraz i bez cycka i w łóżeczku ale musimy iść za ciosem , mam nadzieję że jeszcze ze 3 dni i ładnie będzie zasypiać, bo nie moge słuchać tych wrzasków, serce się kraje :-(a mleko z cycków leci
A u nas kolejny wieczór usypiania tatusiowego, mała ma dość duży stresior bo zawsze usypiała przy cycku i w naszym łóżku a teraz i bez cycka i w łóżeczku ale musimy iść za ciosem , mam nadzieję że jeszcze ze 3 dni i ładnie będzie zasypiać, bo nie moge słuchać tych wrzasków, serce się kraje :-(a mleko z cycków leci
zaraz mnie rozniesiemała od godziny nie spi ale nie to jest najgorsze , piętro niżej szczekają 3 psy sąsiadaja wszystko rozumiem ale żeby nie uciszyc psów o pierwszej w nocy???????????K. sie wkurzył bo mala sie przebudziła on tez(za 3godziny wstaje do pracy) poszedł, puka, oczywiście nikt nie otworzył a psy jeszcze bardziej ujadają, coś mi sie zdaje ze sąsiadów nie ma a psy są sameteraz ja usypia K. bo ode mnie za bardzo czuje mleko... mam nadzieje że niedługo uśnie bo chłop mi nietomny do pracy pójdzie
Frutisek
Sierpniowa mama'06 Entuzjast(k)a
Odkad wrocilysmy do domu, Pszczola chodzi spac o 20 (a u babci chodzila nawet o 23.30; rozregulowala sie przez moje i swoje chorobska). Zasypia sama w lozeczku (kapie ja, zjada kaszke, myje jej zeby, czytam cicho jeden dluzszy wiersz brzechwy trzymajac pszczole na kolanach, potem spiewam kolysanke, przytulam, daje buzi, wkladam do lozeczka, mowie dobranoc i wychodze. Pszczola ryczy przez chwile (dzis byla tak zmeczona, ze pominela ten punkt programu) i zasypia, przewaznie lezac na brzuchu, ale z nogami na poduszce, ja ja po kilku minutach, jak juz twardo spi, przekladam glowa na poduszke i przykrywam kocykiem). Spi do 7-8. Budzi sie tylko raz, ok. 5. Do wczorajaszej nocy na cyca, a dzis tylko sie przytulila do mnie i dalej kimnela. Od 5 spi ze mna w lozku, choc czasem klade ja z powrotem do jej lozeczka.
Bardzo mi się podoba "rytułał Dominique" ...bo to ważna rzecz....rytułał...
U mnie gdyby nie TATA byłoby pięknie.. ale on tak KOCHA swoją córunie..że moje dziecko jest strasznie rozjechane....ale najbardziej wkurza mnie to że wstaje do niej NADAL w nocy z dwa a czasami trzy razy...jak do 2 miesięcznego noworodka! Masakra..bo jak mam na rano do pracy ( na 6,00) to koło 11,00 zasypiam na stojąco! :---( a jak tatuś raz wstawał do swojej kochanej jakby nie było córuni ..to na drugi dzień chodził jak 'bomba" ..nie wyspany to zły..i pretensje do świata...cytuje" nie denerwuj mnie..nie spałem całą noc!" a ja na to "to coś ty robił..??poznaj smak moich cudownych nocy..."
sandra1982
Sierpniowa mama'06 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 20 Marzec 2006
- Postów
- 8 063
Dziewczyny, oby sie w koncu skonczyly problemy ze spaniem Waszych maluchow!
Nie wyobrazam sobie takich nieprzespanych nocy! Podziwiam!
Jezeli chodzi o wieczorne rytualy to mamy czasami odstepstwa od normy ;-) Szczegolnie teraz, jak dni sa dlugie, cieple, gdzies sie wychodzi i pozno wraca.
Ale normalnie to po kapieli jest butla, "tuli tuli" :-) i spanko :-) Zasypia sama. Czasami tylko musze ja troszke poglaskac po glowce i spi :-)
A wczoraj sama wypila butle (lezala i pila), ja w tym czasie posprzatalam w sypialni jej rzeczy (przy lampce nocnej), koncowke mleka trzymalam jej ja, bo juz jej lapki lecialy ;-) i zasnela :-)
Nie wyobrazam sobie takich nieprzespanych nocy! Podziwiam!
Jezeli chodzi o wieczorne rytualy to mamy czasami odstepstwa od normy ;-) Szczegolnie teraz, jak dni sa dlugie, cieple, gdzies sie wychodzi i pozno wraca.
Ale normalnie to po kapieli jest butla, "tuli tuli" :-) i spanko :-) Zasypia sama. Czasami tylko musze ja troszke poglaskac po glowce i spi :-)
A wczoraj sama wypila butle (lezala i pila), ja w tym czasie posprzatalam w sypialni jej rzeczy (przy lampce nocnej), koncowke mleka trzymalam jej ja, bo juz jej lapki lecialy ;-) i zasnela :-)
zazdroszczę... ja mam co wieczór horror w usypianiu małego. nie ma mowy, aby zasnął jak nikogo nie ma w pokoju - jest takie darcie ryja, że hoho. to przez zęby. zanim zaśnie z godzinę mieli rączki w buzi. Dentinox nie pomaga, zanim zacznie działać Nurofen to sporo czasu mija. najgorsze jest to, że on jest bardzo senny a zęby nie dają mu zasnąć :-(
Pati-oby tak dalej:-)
Leyna-nie zazdroszczea Piotrus prześpi Ci cała noc??
a ja powoli opadam z sił, za dnia mała jest wszedzie a w nocy budziła się 3 razy, no więc trza wyjąć z łóżeczka ululac i wrzucic z powrotem, od kiedy dzieci przesypiają całe noce?? bo ja mam dość i te cholerne poranki, mała darła ryja od 6 do 9
Leyna-nie zazdroszczea Piotrus prześpi Ci cała noc??
a ja powoli opadam z sił, za dnia mała jest wszedzie a w nocy budziła się 3 razy, no więc trza wyjąć z łóżeczka ululac i wrzucic z powrotem, od kiedy dzieci przesypiają całe noce?? bo ja mam dość i te cholerne poranki, mała darła ryja od 6 do 9
reklama
redaktorka
MAMA BAMBOOCHA
u nas jest masakra z powodu duchoty, my nie spimy w nocy i mala tez......
mam pytanie czy Wasze dzieci spia w nocy przy otwartym oknie??
mam pytanie czy Wasze dzieci spia w nocy przy otwartym oknie??
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 38
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 780
- Odpowiedzi
- 13
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: