a ja bym chciała, żeby Piotrek drzemał w ciągu dnia choć z godzinkę.... najwyżej by szedł spać o 22-ej, ale przynajmniej by przesypiał całą noc.
a jak nie śpi w ciągu dnia to jest horror. zasypia nam koło 20-ej i budzi się wyspany o 3-ej w nocy i opowiada coś głośno misiom. potem wykrzykuje coś o diabłach, generalnie nas budzi i spać nie można. ja dziś przez niego obudziłam się o 8:30 jak przyszła niania. nie wspomnę o tym, że do pracy chodzę na 8:30
a jak nie śpi w ciągu dnia to jest horror. zasypia nam koło 20-ej i budzi się wyspany o 3-ej w nocy i opowiada coś głośno misiom. potem wykrzykuje coś o diabłach, generalnie nas budzi i spać nie można. ja dziś przez niego obudziłam się o 8:30 jak przyszła niania. nie wspomnę o tym, że do pracy chodzę na 8:30