reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Jak U Was Ze Snem Maluszka?

Nie, nie gryzie mnie. Probowala jak miala 10-11 miesiecy dla zabawy, ale jak jej zabralam kilka razy cycka w trakcie karmienia z tego powodu, to jej przeszlo podgryzanie;-)

Co do lozka, to mamy z ikei o takie IKEA | Łóżka | Łóżka | KRITTER | Łóżko/ barierka. Ma w komplecie barierke zabezpieczajaca i choc nie jest zbyt wysoka, to jednak "dziala" i pszczola jeszcze z lozeczka nie wypadla:tak:, mimo ze "wedruje" po nim w ciagu nocy i rano czesto spi albo wpoprzek albo z nogami na poduszce:tak:
 
reklama
Bedytka, wow, 4 godziny snu w ciagu dnia! :szok::szok::szok:I do tego jeszcze tak szybko wieczorem zasypia! Gratulacje dla Was! :-):-):-) No i zazdroszcze :sorry2:

Dominique, Tobie to order sie nalezy! :tak: A do kiedy masz zamiar Pszczole cycem karmic?

Siluniu, z Zuzu zuch dziewczynka, ze tak grzecznie w nocy spi :tak:

Sarze zdarzylo sie w nocy kilka razy spasc z lozka (poza siniakiem i guzem nic sie nie stalo na szczescie), dlatego teraz od strony gdzie ma luz (z drugiej spie ja) klade na podloge koldre i koc ;-):-)
 
u nas tez odpukac nic sie nie zmienia :D mala spi od mniej wiecej 21-21:30 do mnieij wiecej 9 :) w ciagu dnia pryznajmniej 2h drzemki:)
no i oczywiscie nadal spi sama w swoim pokoiku bez pobudek w nocy ;)
 
Domiska, takiego pieknego snu jak u Szantusi to normalnie zazdroszcze :sorry2::-)

U nas drzemki w wozku zamienily sie na 1-1.5h drzemki w lozku :-p (to chyba na plus :-p), wieczorami zasypia ladnie - kolo 21:00-22:00, spi do ok. 8:00, w nocy przebudza sie dalej na picie, ale sama sie obsluguje :-p;-):-) , ale niestety dalej spi ze mna w lozku :sorry2:
 
sandra to nie masz na co narzekać, bardzo fajnie śpi Sarunia:tak: a jak planujesz przenieść ją do "osobistego" łoża?
 
Rzeczywiscie jezeli chodzi o sypianie i godziny snu nie jest tak zle, tylko naprawde czarno widze sypianie Sarki we wlasnym lozku :baffled::-p Bo jak jej mowie "idz do lozeczka", to wchodzi do mojego, kladzie sie i sama przykrywa koldra :-p
Mysle, ze moze jakby miala takie "dorosle" lozko to by w nim spala, ale nie mam gdzie jej zrobic pokoju narazie, a w sypialni takiego lozeczka nie zmieszcze :baffled: Narazie chyba zostane przy spaniu wspolnym, a po wakacjach cos wykombinuje :sorry2:
 
no właśnie ja też czekam na "po wakacjach":-p:-p:-p
jakoś mnie te nasze schody na dół przerażają, chyba na klucz będziemy jej pokój zamykać;-)
 
reklama
U nas wczoraj bylo troszke nieciekawie, bo Sara nie spala w ogole w ciagu dnia, wiec juz po 18:00 byla nieprzytomna. Wykapalam ja, dalam mleko i w ciagu 10 min. spala jak zabita. No ale po 20:00 sie obudzila z taka histeria, ze nie moglam jej uspokoic przez 20 min! Darla sie jakby ja ze skory obdzierali! :szok::szok::szok: Dopiero jak zaczelam z nia chodzic na rekach po domu i moj tata wzial ja do komputera to sie uspokoila, ale juz nie chciala spac i zasnela dopiero kolo 22:00, tyle, ze w nocy budzila sie kilka razy z placzem :baffled::baffled::baffled: Nie wiem od czego to moglo byc...Moze zab nowy...:baffled: Albo ja cos bolalo...:baffled: Albo moze zly sen...Nie wiem, ale takiej sytuacji nigdy nie bylo...
Mam nadzieje, ze dzisiaj bedzie juz ok :tak:
 
Do góry