reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Jak tam nasza waga i co jemy?

Kaczusiu, ja po pierwszym porodzie robiłam takie ćwiczenia z linka poniżej. Rekomenduje je warszawski szpital kliniczny, więc na pewno sa bezpueczne. Zresztą jak sama zobaczysz - przynajmniej te na pierwszy miesiąc nie wymagaja zbyt wiele wysiłku ;-)

ćwiczenia po cc

ćwiczenia po SN
 
reklama
Kaczusia nie martw się,ja też mam oponkę na brzuchu..i wisi
ja na wjeździe do szpitala miałam 2 dychy do przodu czyli w sumie 90,w szpitalu w sumie po porodzie z Kacprem byłam 10 dni i spadła mi dycha,teraz nie wiem ile ważę,bo nie mam wagi,musze ją w końcu zakupić,ale odpuchły mi nogi i już widzę kostki!:szok: zważę się to dam znać!ale do starych levisków jeszcze nie wchodzę buuu,brzuch mi przeszkadza...:tak:
 
Norge - ja też nie mogę patrzec na swoje uda! Już bardziej jestem zadowolona z brzucha, bo na szczęście nie wyszedł mi ani jeden rozstęp, jeszcze trochę jest sflaczały, ale ja nigdy perfekcyjnego brzucha nie miałam. W sobotę idę na wesele i nieźle się nakombinowałam co ubrac, żeby nie wyglądac jak serdelka i w końcu stanęło na spodniach i gorsecie. Jak idę gdzieś z dzieckiem to się nie przejmuję swoją figurą, bo przecież każdy widzi, że niedawno urodziłam, ale bez wózka jest mi najzwyczajniej w świecie wstyd, że taka młoda dziewczyna, a taki duży tyłek ma:zawstydzona/y:.
 
No wlasnie te rodzinne imprezy co tydzien mamy cos a to urodziny a to chrzciny teraz zrobili specjalnie impreze bo mala konczy swoj pierwszy miesiac :tak:
Ja ciagle chodze w moich ciazowych spodniach bo brzuchal jeszcze jest i ten wielgachny tylek no i blizna mnie strasnznie boli jak zaloze cos co ja uciska :crazy:

Chyba by sie nie dolowac, ze we wszystkim wygladam jak watrobianka bedzie trzeba sie wybrac na zakupy :-):-):-)

Mi od razu po porodzie zeszlo prawie 8 kilo i na tym koniec, teraz mam napady glodu po kazdym karmieniu wiec opycham sie czyms sie da :zawstydzona/y: czy t kiedys przejdzie???
 
Kaczusiu, ja przy Macku przez cały okres karmienia mialam mega apetyt. I potem gdy przestalam karmić musialam się pilnować, żeby mniej jeść, bo od razu zaczęło na mnie włazić i urosłam tu i ówdzie ;-)
 
nie ma się co przejmować dziewczyny,jak tylko wyjdę z połogu to zabieram się za siebie,basen itp.

Arabella ja mam 13 kg mniej ale ponad 3 tygodnie po porodzie wiec masz jeszcze czas:-D,zważyłam się dziś:77 i tak o jakieś 17 za dużo,chuda nigdy nie będę :-D
 
Probuje sie troche ograniczac ale boje sie, ze jak nie bede jadla to nei bedzie mleczka a jak nie bedzie mleczka to mala nas wykonczy swoimi krzykami :tak:

Wczoraj robilam cwiczenia z linka ktory podalas :-) no i staram sie chodzic na spacerki, tylko ze od kilku dni jestem przeziebiona a na dworze zimno wiec spacerki sa raczej krociutkie.
 
Probuje sie troche ograniczac ale boje sie, ze jak nie bede jadla to nei bedzie mleczka a jak nie bedzie mleczka to mala nas wykonczy swoimi krzykami :tak:

Wczoraj robilam cwiczenia z linka ktory podalas :-) no i staram sie chodzic na spacerki, tylko ze od kilku dni jestem przeziebiona a na dworze zimno wiec spacerki sa raczej krociutkie.

Kaczusiu, postaraj się po prostu najadać. Najlepiej ograniczyć węglowodany, a jeść więcej białka, w tym jogurty, żeby zęby nie poleciały. Jak się odpowiednio je, to apetyt jest mniejszy. No i dużo pić!

Super że udało Ci się poćwiczyć. Ja codziennie wieczorkiem robię sobie rundkę. Ćwiczenia trwają krótko, a ja ogólnie po nich czuję się taka rozprostowana. Od ciągłego karmienia okropnie się garbię i mam już bóle w ramionach i na górze pleców.
 
reklama
Do góry