taki kurdupelek żartowałam,ale ja jeszcze nie widziałam małej ciężarnej z ogromnym brzuchem,więc chyba nie wyskoczy Ci za bardzo...ale wiesz co,pod koniec ciąży brzusio tak nie rośnie,a bynajmniej ja nie mam aż tyle cm więc na końcówce,myślę że mały rośnie ale nie wypycha mi balona na zewnątrz tylko wypełnia bardziej jego wnętrze,bo i tak bardzo mnie porozciągał,bo koło pępka to już ledwno czuje jak się dotykam delikatnie
;-) No właśnie koło pępka to najbardziej a tam, mam wrażenie, ta skóra najbardziej delikatna. Też mi się wydawało, że już najgorszy przyrost mam za sobą. Właśnie w ostatnim miesiącu tak mi brzuch wywaliło, wcześniej każdy się pytał gdzie ja tą ciążę ukrywam? Czytałam, że w tej chwili dziecko już tak gwałtownie nie rośnie. Wiadomo, że to indywidualna sprawa. Zresztą wiadomo, że teraz jak nawet maleństwo rośnie to kosztem miejsca w brzuchu. Będę zdawać relacje ;-)
Pocieszam się, że jestem dość wysportowana, mięśnie brzucha wyrobione, to nie rozlezę się jakoś specjalnie ;-)