reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Jak sobie radzicie z samotnością w ciązy??

też tak robię czasem - stukam w brzuch i czekam czy się odezwie ;) i praktycznie za każdym razem odpukuje mi kopniakiem ;) może powinnam mieć wyrzuty sumienia że budzę dziecko jak sobie smacznie śpi w brzuchu? :tak:
Wiesz co? Ja mysle ze nasze maluszki lubia jak je tak zaczepiamy ;)) I tez tak robie ;)) Lubie jak mi odpukuje... ona chyba tez lubi ..lub on:-):-):-)
 
reklama
Ja też zaczęłam tak robić. Tylko nie zawsze dzidzia mi odpukuje...i za każdym razem się boję, czy nie zrobię przez to "pukanie" krzywdy kruszynce :-(
A jak odpukuje, to po jakimś czasie. :happy:
 
mi sie maleństwo teraz malo rusza....ale juz niepanikuje tak....bo wkońcu to juz zaraz koncówka....nie ma juz tyle miejsca na szalenstwa:-)
 
kurcze mometami mam ochote sie spakowac i wyjechac ....
dopiero jak sie malenstwo urodzi to mamy ruszyc,ale ja normalnie czasem mam dosc tej monotonni...:cool2:
 
monia mam dokladnie tak samo ale doszlam do wniosku ze musze sie jeszcze troche nacieszyc ta monotonia bo niedlugo mnie czeka duzo atrakcji z malym hehe:-)

netefe kamila eva a imiona dla malenstw juz macie wybrane?:-)
 
monia mam dokladnie tak samo ale doszlam do wniosku ze musze sie jeszcze troche nacieszyc ta monotonia bo niedlugo mnie czeka duzo atrakcji z malym hehe:-)

netefe kamila eva a imiona dla malenstw juz macie wybrane?:-)
Dziewczyny nic nie mówcie o monotonni... mam jej tyle że gdybym mogła to bym nią wymiotowała doslownie:-( Jeszcze sie dowiedzialam ze najprawdopodobniej nie wyjade z moim kochanym tylko bede musiala zostac sama w Polsce z dzidzia a on bedzie pracowal tam zeby odlozyc pieniadze i zjechac na stale:-:)-( Jestem tym przerazona i plakac mi sie chce jak o tym mysle:-( A imionka mamy juz wybrane. Jesli bedzie chlopiec to Kubuś a jak dziewczynka to Julka:-):-) a Wy??
 
kamila sliczne imiona:-) u mnie bedzie Marcinek chyba ze na sali porodowej dostane jakiegos olsnienia i zmienie imie bo ze mna to nie raz roznie bywa;-)
pewnie nie bedzie Ci latwo samej z dzidzia, ale jezeli dzieki temu w przyszlosci ma wam sie zyc lepiej to napewno dobre rozwiazanie. A mieszkasz sama czy z kims?
 
no my tak nad imieniem na razie powoli myślimy, jest parę pomysłów, ale nie wybraliśmy jeszcze nic na pewno. Tak się ślimaczymy trochę ;) ważne żeby było oryginalnie, ale nie dziwacznie, i żeby było gdzieś "R" w imieniu :)
 
My dopiero pomyślimy nad imieniem, kiedy poznamy płeć :)
A dla pocieszenia Kamilko, mi też w pewnych momentach się chce płakać i też nie mam łatwej ciąży. Trzymaj się cieplutko!
 
reklama
Dzieki kochane za pocieszenie :)) Ja mieszkam z rodzicami wiec nie jest moze tragicznie ale to i tak nie to samo co z mezem ;(( No ale radzic sobie trzeba jakos.... wkoncu niedlugo pojawi sie na swiat nasza kruszynka
 
Do góry