reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Jak samopoczucie, mamusiu?

reklama
Osinka, no to super, że sobie troszkę odpoczęliśie! :)

Felqua, gratuluję wyspania się! :)

Ewunia, co się dzieje?

Maga, Ty nie dasz rady ???? :) Wszystko pójdzie na pewno lekko!

Filip mierzy 62 (wg naszej miary), a nosi ubranka 68. Jutro idziemy się szczepić to poproszę pielęgniarkę, żeby go zmierzyła :)

Moje sampoczucie dziś super :) Odwiedzili nas znajomi, para, która stworzyła się u nas na ślubie. On, Filip zresztą :), mieszkał kiedyś z Marcinem, a na ślubie robił nam zdjęcia, ona-Edyta śpiewała (jak po kościele unioslo się jej Ave Maria dostałam gęsiej skórki :)). Fajnie tak popatrzeć na nich - było nie było trochę się do ich istnienia przyczyniliśmy :)

 
ech czasami sobie nie daje rady z wlasna wyobraznia...zamiast zyc chwila analizuje, rozkladam wszystko na czynniki pierwsze...w dodtku mam zbyt emocjonalny stosunek do wszystkiego i potem mam doly , dolinki, doleczki...macie racje jest lepiej...rozmawialismy wczoraj dlugo zJackiem... on jest taki kochany, tak bardzo mi pomaga, gdyby nie on to nie wiem co by ze mna bylo...ciezko jest sie nauczyc dystansu do zycia...a rozmiary Agatki...od 50 do 68 bardzo uniwersalnie...
dziekuje dziewczyny za zainteresowanie i pozdrawiam
 
oj dziewczyny wlasnie sie poplakalam...polozylam agatke na kolorowym kocyku na brzuszku a ona po raz pierwszy zacela sie smiac, ale wiecie tak glosno, jak male dzieciaczki to rozkosznie robia...to byla piekna chwila ;D :D :laugh: :) ech i po co sie dolinowac:)
 
ewunia to juz chyba po dolinowaniu ;) teraz masz okazje posmiac sie z malutka :)

a ja sie martwie poniewaz moj maz jest chory, zeby mala sie nie zarazila :(
 
no tak z tymi chorobami to zawsze tak, Agatka tez sie zarazila ode mnie jak miala miecale dwa miesiace, moze dawaj jej witaminke C na wzmocnienie po kropelce, taka pogoda to maz sio od coreczki na dworze nic mu nie bedzie ;D ;D ;D
 
catherinka pisze:
Maga, Ty nie dasz rady ???? :) Wszystko pójdzie na pewno lekko!
muszę dać radę nie mam innego wyjścia, chociaż przed nieobeności związane z urodzeniem jaguni mam mnóstwo zaległości, a i wykładowcy nie bardzo przymykają oko...
 
a mi jest jakoś dziwnie. Moja siostrzenica poszła z Patrycją na spacer a ja siedzę w domu i nie wiem co z sobą zrobić i tylko myślę, czy aby wszystko jest ok z Pati :( :( :(
 
reklama
anian ciesz sie wolna chwila :laugh:zrob cos dla siebie, przeciez mlej nic sie nie stanie a jakby cos bylo nie tak to na pewno siostrzenica od razu wroci do domku, moze to dziwne ale jak mam nawet chocby godzinke bez Agatki to staram sie ja na maksa wykorzystac i wierze ze osoba ktora sie nia opiekuje, robi to dobrze, glowa do gory anian :)
 
Do góry