reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Jak samopoczucie, mamusiu?

kasia76 - jak po wizycie u dermatologa ???

a my dzis pojechalismy do mojej siostry spotkac sie ze znajomymi (tez mamusiami) na grillu i moj Lolo przespal caly dzionek na ogrodzie, myslalam ze wieczorem bedzie problem polozyc go spac a tu taka niespodzianka i maly grzecznie spi. A ja sie czuje bardzo odprezona i wypoczeta po dzisiejszym dzionku - jutro powtorka z rozrywki, tylko grill z rodzinka :)
 
reklama
A my po długim weekendzie zmęczeni...
Od soboty do wtorku włącznie była w Kraku moja chrzestna i tak czas zleciąl, raz u nas raz u mojej mamy - gdzie spała. Potem pojechaliśmy do rodziców Marcina , żeby i tamte cioce mogły małego Filipa zobaczyć, ale zbyt długo sobie nie pooglądały...mały da,ł wielki koncert z powodu brzuszka... :( i nie dość, że byłam zdenerowwana z powodu małego, nie mogłam patrzec jak az zanosi sę placzem i plakalam razem z nim to jeszcze zdenerwowała mnie tesciowa, ktorej nic do tej pory nie moglam zarzucic, ale o tym to już napsze w naszym wspanialym watku "tesciowie".
Teraz stwierdzilismy, że najbliższe przynajmniej dwa weekendy zostajemy w domku, sami, żey się sobą naciezsyć, bo przez to ciagle gdzies jezdzenie nie mamy czasu dla siebie, tak zeby po prostu wziac Filip, psa i isc spokojnie na spacer.
 
My spędzimy weekend na działce, bo mamy robotę, przy okazji będzie grill i zastanawiam się na co mogę sobie pozwolić, bo ostatnio zjadłam indyka i mały miał problemy :(
 
catherinka pisze:
jeszcze zdenerwowała mnie tesciowa, ktorej nic do tej pory nie moglam zarzucic, ale o tym to już napsze w naszym wspanialym watku "tesciowie".

catherinka! witaj w klubie! ja mojej do niedawna też nie mogłam nic zarzucić :)

Ujawniają się te nasze SKARBY :)
 
Ehhh a moj cwaniak nie chce spac w lozeczku i budzi sie czesto , w nocy tez, nawet z biegiem czasu coraz czesciej. Przez ostatnie 3 dni dal mi niezle popalic bo nie mogl zrobic kupki- i to akurat jak przestalam jesc czekolade i wszelkie slodycze, bo wczesniej jak sobie pozwalalam zadnych problemow z kupka nie bylo.Przedwczoraj cala noc nie przespalam i nad ranem mialam juz taki kryzys ze zostawilam dracego sie Jaska samego w lozeczku a sama wlazlam z glowa pod koldre zeby sie uspokoic, bo mialam ochote porzadnie na niego nawrzeszczec. Czasami tak cholernie potrzebuje pomocy drugiej osoby,a niestety moge liczyc tylko na siebie. Marze zeby gdzies wyjsc, na zakupy lub na basen, gdziekolwiek.
 
Felqua
przytul.gif
 
Dzieki Catherinka! Od razu mi lepiej! Kurcze -tylko Wam moge pomarudzic, mam nadzieje ze jakos ze mna wytrzymacie!
 
Felqua, pewnie, że jesteśmy po to, żebyś mogła pomarudzić! Kurcze, gdybym mogła to chętnie posiedziałabym z Jasiem, żebyś mogła na chwilkę odetchnąć.
przytul.gif


Azik, korzystam z tego, że mój mały Ryczysław zamknął oczka ;D
 
reklama
Do góry