reklama
K
KingaP
Gość
Ja jestem przeszczęśliwa. A to z okazji pogodowej. Cieplutko, słońce świeci... Jest extra!!!
Wyciągnęłam dziś koleżankę z jej synkiem na spacer, byłyśmy w kawiarni na lodach, na zakupach. Potem przyjechałysmy do mnie i ugotowałyśmy obiad. Jestem padnięta, ale czuję się super!!!
Wyciągnęłam dziś koleżankę z jej synkiem na spacer, byłyśmy w kawiarni na lodach, na zakupach. Potem przyjechałysmy do mnie i ugotowałyśmy obiad. Jestem padnięta, ale czuję się super!!!
iwka31
Fanka BB :)
Ja oczywiscie raz na ruski rok tu zagladam ale podziwiam Was ze macie tyle enargii i jeszcze znajdujecie czas na pisanie.
Ja pomimo ze Marysia w sumie jest grzeczna nie moge sie wyrobic na zakrecie .Juz coraz wiecej czasu trzeba jej poswiecac bo cwaniarka malo spi w dzien jedynie na spacerze jak zaczarowana. Nie wiem czy Wam ktos pomaga ale ja to czasami juz bym nawet zgryzliwa tesciowa zniosla , (podkreslam "czasami"
i mogla by niedaleko mieszkac) bo nieraz czuje sie jakbym maraton przebiegla, ......a moze to brak kondycji sie klania w koncu tyle miesiecy oszczedzania sie , czy tez tak macie.
Mala budzi sie w nocy co 2-3godziny jakby jej zegarek wbudowali, a jak sie budzi to nie placze tylko tak steka i sie naciaga ze sama nieraz nie wiem czy juz wyciagac cyca czy nie bo nieraz zasypia jeszcze po takich wygibasach.
A powiedzcie czy wasze maluchy zawsze sobie odbekuja bo moja mala w nocy praktycznie w ogole a i w
dzien rzadko.
Tutaj gdzie mieszkamy to chyba jestem jedyna swieza mama ktora karmi piersia bo wiekszosc dziewczyn przeszla juz na butle i naprawde nie z braku pokarmu, raczej z wygody.
Dzisiaj mowie Wam jest w naszym mieszkaniu prawdziwa sauna +30 stopni praktycznie tyle co na zewnatrz mozna zdechnac, mala lezy w samych bodach z krotkim rekawkiem i skarpetkach i jeszcze jej cieplo , az sie boje co to bedzie w nocy.
Cale szczescie ze na lato lecimy do Polski bo chyba bym tu zwariowala w dodatku nie mamy gdzie trzymac wozka i musze go trzymac w bagazniku auta i za kazdym razem jak wychodze to musze sie kogos znajomego prosic aby mi pomogl potrzymac dziecko albo wyciagnac wozek. Najgorzej jest po spacerze gdyz mala to taki lakomczuch i jak sie obudzi to cycus musi byc w tym momencie , a tu jeszcze trzeba wozek schowac i dotrzec do mieszkanka i dopiero jedzonko![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
No coz jednak jeden jej usmiech i zapominam o tym wszystkim.
Pozdrawiam
Ja pomimo ze Marysia w sumie jest grzeczna nie moge sie wyrobic na zakrecie .Juz coraz wiecej czasu trzeba jej poswiecac bo cwaniarka malo spi w dzien jedynie na spacerze jak zaczarowana. Nie wiem czy Wam ktos pomaga ale ja to czasami juz bym nawet zgryzliwa tesciowa zniosla , (podkreslam "czasami"
Mala budzi sie w nocy co 2-3godziny jakby jej zegarek wbudowali, a jak sie budzi to nie placze tylko tak steka i sie naciaga ze sama nieraz nie wiem czy juz wyciagac cyca czy nie bo nieraz zasypia jeszcze po takich wygibasach.
A powiedzcie czy wasze maluchy zawsze sobie odbekuja bo moja mala w nocy praktycznie w ogole a i w
dzien rzadko.
Tutaj gdzie mieszkamy to chyba jestem jedyna swieza mama ktora karmi piersia bo wiekszosc dziewczyn przeszla juz na butle i naprawde nie z braku pokarmu, raczej z wygody.
Dzisiaj mowie Wam jest w naszym mieszkaniu prawdziwa sauna +30 stopni praktycznie tyle co na zewnatrz mozna zdechnac, mala lezy w samych bodach z krotkim rekawkiem i skarpetkach i jeszcze jej cieplo , az sie boje co to bedzie w nocy.
Cale szczescie ze na lato lecimy do Polski bo chyba bym tu zwariowala w dodatku nie mamy gdzie trzymac wozka i musze go trzymac w bagazniku auta i za kazdym razem jak wychodze to musze sie kogos znajomego prosic aby mi pomogl potrzymac dziecko albo wyciagnac wozek. Najgorzej jest po spacerze gdyz mala to taki lakomczuch i jak sie obudzi to cycus musi byc w tym momencie , a tu jeszcze trzeba wozek schowac i dotrzec do mieszkanka i dopiero jedzonko
No coz jednak jeden jej usmiech i zapominam o tym wszystkim.
Pozdrawiam
maga_86
mama jagódki ciągutki
- Dołączył(a)
- 9 Wrzesień 2005
- Postów
- 1 458
u mnie mega dół...do końca karmienia nigdy nie spróbuję wprowadzić nowego produktu...przedwczoraj mnie podkusiło...no i już rano zaczął się mega wyk...przez cały dzień jagoda spała 35 minut..prężyła się, miała kłopoty z oddawaniem gazów, twardy brzuszek i ta wysypka na twarzy...na spacerze tak krzyczała,że musiałam ją nosić na rękach...tak mi było jej żal...dzisiaj naszczęście jest lepiej....nie muszę dowawać,że jestem mega niewyspana i mega na siebie ściekła ![Frown :( :(](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
K
KingaP
Gość
a co zjadłaś?
ja sie boje i nadal gotowane mięsko sałata i ziemnieaki do obiadu na śniadanie musli- dla błonnika i na kolacje chleb albo bułka z wędliną. Jeszcze mi sie nie znudziło. Ale pokusiłąm sie na kebaba w niedziele i nic. nie był pikantny. Ale jakoś nie chce mi sie wracać do normalnego jedzenia. Chyba jakaś chora jestem ![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
K
KingaP
Gość
ja dziś o 5:50 wstałam, zostawiłam Rafała z Karolą w krainie snów i zaczęłam latać po domu i sprzątać
Teraz jestem padnięta![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Teraz jestem padnięta
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 526
- Wyświetleń
- 48 tys
Podziel się: