reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Jak samopoczucie, mamusiu?

hej laseczki, też od kilku dni jestem koszmarnie zmęczona, nie wiadomo czym!!!
Dzisiaj wstałam o 8, upiekłam na śniadanie chałkę, zjedliśmy, chcilke posiedziałam i spałam od 11-14:30, koszmar!!!
Jeszcze nie zdążyłam się ubrać, dalej łażę w piżamie, aż mi wstyd :( :-[
Nie mogę oddychać, najlepiej mi jest w pozycji leżącej, już kompletnie nie odglądam TV, bo tam gdzie spimy nie mamy telewizora...
 
reklama
Chyba mnie męczą jakieś "połogowe nastroje". Raz jestem spokojna i szczęśliwa i wydaje mi się, że wszystko jest w jak najlepszym porządku, a raz się dołuje byle czym i wmawiam sobie, że źle się zajmuję Jasiem, że jestem nieporadna, itp. Brrrr, to chyba te hormony, no i zmęczenie też robi swoje.
 
Pytia, chyba każdą Mamę dopadaja takie nastroje- moje kolezanki też mówiły o takich problemach zaraz po porodzie...
Może to faktycznie wina hormonów.
Trzymaj się kochana! Na pewno zajmujesz się rewelacyjnie Jasiem!! Jesteś wspaniałą Mamą!
 
Oj na pewno zajmujesz sie Jasiem najlepiej jak potrafisz
to jakieś humory hormonkowe nie dołuj sie mamusiu ;)
 
na 100% jesteś rewelacyjną mamą i Jasiek jest zadowolony

a te schizy dopadają podobno po porodzie nie martw się jesteś super i ja Ci bardzo zazdroszczę

trzymajcie się ciepło :)
 
Dziewczyny, oprocz tego ze ciagle spie, to jakis potworny smutek zaczyna mnie lapac! :( :( :( normalnie czuje ze sie zaraz rozrycze. I to zupelnie bez powodu :( :( :( Po prostu wszystko wydaje mi sie takie beznadziejne... :( :( :(
 
Pytia- takie stany są normalne w połogu; a ty na pewno jesteś dla Jasia najlepszą mamą jaką mógł mieć!!
 
moze wyciagne meza na zakupy do Ikei (wypatrzylam tam obrazek i lampke) to moze mi sie humor poprawi (albo sie calkiem zdoluje wydawaniem kaski)- ale cos musze zrobic zanim mnie mega giga chandra dopadnie.




 
ja zwlekłam się z wyrka w południe dopiero, trochę poprasowałam, poleżałam. marudziłam znowu, że sięboję, ze nie dam sobie rady z Fasolą.
 
reklama
Do góry