reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jak samopoczucie, mamusiu?

to jakis znak od losu macie zeby unikac wind!! :D potem dzicko w akcie urodzenia bedzie mialo wpisane: miejsce urodzenia- winda miedzy 2 a 3 pietrem
:D
 
reklama
A ja strasznie zestresowana jestem....
Co mnie gdzieś zaboli albo zakłuje to wpadam w panike czy to przypadkiem nie skurcz już ::)
A niby powinnam być spokojniejsza i wiedzieć co i jak bo to już druga ciąża a jednak boje się bardziej niż przy pierwszej :mad:
Ostatnio jak czekałam na swoją kolej u lekarza to słyszałam jak jedna ciężarówka mówiła do drugiej że teraz jak już rodzić będzie drugie dziecko to jest spokojna bo wie co ją czeka
A ja pomyślałam sobie że właśnie dlatego że wiem co mnie czeka jestem przerażona!!
 
mamaoli : biedactwo nie nastawiaj sie tak!! a moze cie to wszystko zaskoczy i bedzie troszke przyjemniej niz poprezdnio, ale mnie tylko niepokoi to ze podobno drugie dziecko rodzi sie znacznie szybciej niz pierwsze. jak juz bedziemy po to zdasz nam relacje czy to prawda!! :)
i glowa do gory!!
 
mamaoli pisze:
A ja strasznie zestresowana jestem....
Co mnie gdzieś zaboli albo zakłuje to wpadam w panike czy to przypadkiem nie skurcz już ::)
A niby powinnam być spokojniejsza i wiedzieć co i jak bo to już druga ciąża a jednak boje się bardziej niż przy pierwszej :mad:
Ostatnio jak czekałam na swoją kolej u lekarza to słyszałam jak jedna ciężarówka mówiła do drugiej że teraz jak już rodzić będzie drugie dziecko to jest spokojna bo wie co ją czeka
A ja pomyślałam sobie że właśnie dlatego że wiem co mnie czeka jestem przerażona!!


to dokładnie jak ja...tylko u mnie troche inaczej to wygląda bo pierwszy mój poród od poczatku do końca był pod nadzorem lekarzy i połoznych bo miałam wywoływany...no i taki spokój był ze lekarze sa to na pewno nic nie przgapie itp. no a teraz w domu jestem nie w szpitalu i boje sie ze nie zareaguje w czas i cos pojdzie nie tego...
 
Ja też slyszałam że drugi poród jest szybszy i łatwiejszy ale tak do końca wto nie wierze
Moja bratowa pierwsze dziecko urodziła dszybciutko a właśnie przy drugim się długo męczyła więc chyba nie ma reguł
ale staram sie siebie przekonywać że pójdzie szybciutko :)
czego i Wam wszystkim dziewczynki życze!!
 
no wlasnie najgorsze jest to ze u kazdej z nas porod przebiegnie inaczej, qurcze nie mogloby to odbywac sie jednakowo wtedy stres mniejszy bo juz wiesz z opowiadan jak to jest itp. a tu bole inne, porod inny, i nawet nie ma sie na czy oprzec :)

 
fionka pisze:
wczoraj u lekarza położyłam sie na kozetce żeby tętna dzidzi posłuchać i najpierw się prawie udusiłam od leżenia na wznak, a potem lekarz musiał mnie z tej kozetki podnieść......jak żuczek co się na plecki przewrócił i wsać nie może ;)

ja dziś z tego samego powodu miałąm "zjazd" na kozetce u dentystki - bidulka się wystraszyła!, obróciła mnie głową w dół i tylko zdążyłam bąknąć, żeby okno otworzyła

a w czoraj dokładnie to samo - tylko, że w domu

częśto mnie tak łapie - zwłaszcza koło południa i po jedzeniu - to chyba przez moje niskie żelazo :(

Kinga - co do pogody to w Poznaniu po wczorajszym słonku i wiosennej atmosferze nie ma śladu, jest buro, mokro i ohydnie (delikatnie mówiąc)
 
a ja mam dziś lenia przeogromniastego. przysypiam na każdym kroku. mszę jeszcze moje ciuchy poukładać w szafce, ale nie chce mi się strasznie. a o odwlekaniu prasowania, to nawet nie wspominam.
 
magdalenaB pisze:
no wlasnie najgorsze jest to ze u kazdej z nas porod przebiegnie inaczej, qurcze nie mogloby to odbywac sie jednakowo wtedy stres mniejszy bo juz wiesz z opowiadan jak to jest itp. a tu bole inne, porod inny, i nawet nie ma sie na czy oprzec :)

No właśnie- co człowiek, to inna opinia.
Ja wręcz odwrotnie niż MamaOli- właśnie dlatego, że wiem co mnie czeka- mniej się denerwuję :)
 
reklama
kaśka76 pisze:
a ja mam dziś lenia przeogromniastego. przysypiam na każdym kroku. mszę jeszcze moje ciuchy poukładać w szafce, ale nie chce mi się strasznie. a o odwlekaniu prasowania, to nawet nie wspominam.

jak przewrotna jest natura ludzka ;D ja jak mogłam latać i robić co chciałam, to miałam lenia, a teraz jak muszę leżeć to bym milion rzeczy zrobiła ::)
 
Do góry