reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jak samopoczucie, mamusiu?

fionka pisze:
mój mąż juz wczoraj po wiadomości o pyti kazał się przeszkolić w razie jakby musiał jakąś informację na bb zamieścić ;D

Mój dokładnie to samo ;D


Kurcze, a mi cały czas słabo i mam problemy z oodychaniem, a momentami to mam wrażenie, że serce mi wolniej pracuje... Nie wiem czy to normalne czy coś z tym zrobić?
 
reklama
catherinka pisze:
fionka pisze:
mój mąż juz wczoraj po wiadomości o pyti kazał się przeszkolić w razie jakby musiał jakąś informację na bb zamieścić ;D

Mój dokładnie to samo  ;D


Kurcze, a mi cały czas słabo i mam problemy z oodychaniem, a momentami to mam wrażenie, że serce mi wolniej pracuje... Nie wiem czy to normalne czy coś z tym zrobić?

Jeśli się martwisz tętnem, to zmierz sobie puls. W czasie 15 sekund policz uderzenia serca np. na tętnicy szyjnej.
Norma to około 65, a w ciązy do 100.
 
Osinko! - Ty już pewnie u lekarza, mam nadzieję, że wszystko ok i napiszesz do nas po powrocie :)

w naszej rodzinie 5 mies temu kuzyn został tatusiem, teraz my i na razie nikt więcej się nie zapowiada :( życzyłabym bardzo mojemu bratu i wiem, że on też by sobie życzył

a tak w ogóle to stwierdzam, że tyle napisałyście ostatnio w różnych wątkach, że w ogóle nie nadążam z czytaniem, nie mówiąc o włączeniu się do rozmowy na bieżąco! ;)
trochę to też moja wina bo ostatnio z mężem tak nas napadło, że w domu nie możemy usiedzieć i ciągle jeździmy po znajomych, po knajpach i zaliczamy weekendowe wieczorne imprezki nawet w niedziele - -chyba do nas dociera, że już niedługo zostaniemy uziemieni w domku!
ech trzeba wykorzystać karnawał!!!!
 
koga pisze:
trochę to też moja wina bo ostatnio z mężem tak nas napadło, że w domu nie możemy usiedzieć i ciągle jeździmy po znajomych, po knajpach i zaliczamy weekendowe wieczorne imprezki nawet w niedziele - -chyba do nas dociera, że już niedługo zostaniemy uziemieni w domku!
ech trzeba wykorzystać karnawał!!!!

Koga, no to podziwiam!!! Ja nie mam już siły na żadne wyjście, nie mówiąc o imprezie :) Czuję się jak stara baba!!!
 
Catherinka - to zaproście do siebie  ;D
My tak robimy - raz u nas, raz u ludzi  ;D - ogólnie też staramy się wykorzystywać te ostatnie dni "wolności"  ;)
 
iwosz pisze:
Catherinka - to zaproście do siebie ;D
My tak robimy - raz u nas, raz u ludzi ;D - ogólnie też staramy się wykorzystywać te ostatnie dni "wolności" ;)

No dokładniie tak robimy, że jak chcę czy ktoś chce się spotkać to zapraszamy do nas :) Fajnie, że są tak mili i nie wybrzydzają ;D Ale któż by odmówił kobiecie w ciąży ;) ;D
 
reklama
sylwia532 pisze:
catherinka ja tez bo tak sie poruszam nawet babcie mnie wyprzedzaja ;)

mnie też babcie biorą! :laugh: :laugh: :laugh: - a jak się zapomnę i idę szybkim marszem to po 5 min. mam taką zadyszkę, że mam wrażenie, że mi płuca rozerwie

catherinka - mi się zawsze nie chce ubierać (zwłaszcza, że do wyboru mam 2 pary spodni i 2 swetry + 1 bluzkę) i wyłazić z domu wieczorem ale jak już się zbiorę i rozkręcę to znowu do domu nie chce mi się wracać ;D
ostatnio przy przenoszeniu się ze znajomymi z knajpy do knajpy nie poszliśmy do następnej bo mi normalnie wstyd się zrobiło - 1 w nocy, zimno, jedna parka zbierała się już do domu i na dodatek przenosiliśmy się w b. zatłoczone i zadymione miejsce - więc z żalem stwierdziłam, że niestety pora do domku, ale jak mi się chciało zostać uuuuuuuuuuuuuuu >:D >:D >:D
 
Do góry